In WAN KEN skutecznym atakiem na ulicy??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
trudno odpowiedziec na tak zadane pytanie..
w pilce noznej jest takie powiedzenie, "gra sie tak jak przeciwnik pozwala" i tu tez bym uzyl tego powiedzenia.... to ze menel czy dresiarz nie ma nic do rzeczy, wazne jest roznica sil (wzrost, waga itp) oraz jak silnym dysponujesz uderzeniem i wiele innych czynnikow, jednego goscia uda ci sie zalatwic 2 ciosami a na innym nie zrobi wrazenia cala seria np 10 ciosow...
nie ma zelaznych regul ze to uderzenie czy jakis inny cios zawsze zadziala i da ci 100% gwarancje w walce...
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to proste: smarujesz sie towotem i walisz po trybach! mozna sie niezle wkrecic, ale jak zaczniesz to juz w kolko leci...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja bym sie raczej zastanawial co tak na prawde ma na mysli agresywny dresiarz, chcacy nas rozproc.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jeśli sam ją sobie kupisz!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chodzi o reakcje lancuchowa sic.walniesz jednego a obrywa cala gromadka
ano jeśli o to chodzi to penie że jest to skuteczne... nawet bardzo!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo oni jak uderzaja to zazwyczaj bioder/barkow nie skrecaja w ogole 8O
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mozesz cos wiecej napisac o tym skrecie bioder i pracy kolanami
bo oni jak uderzaja to zazwyczaj bioder/barkow nie skrecaja w ogole 8O
Hmmm nie dość jasno napisałem, ale jeszcze raz podkreslam że nie trenuje żadnego stylu kung fu, więc moja opinia jest tylko wynikiem obserwacji. Najlepiej byłoby zapytac na podforum do tego przeznaczonym jeśli ktos jeszcze tego nie wyjaśnił tom to bardzo sie dziwię.
No więc zaczynając od kolan to są one ugięte i wraz z wyprowadzaniem ciosu ciężar przenosi się z jednego na drugie, o to mi chodziło. A do bioder to chyba sprawa jasna uderzenie jest wyprowadzana z biodra, po prostu"wypycha" się prawe lub lewe biodro, w zależności od tego która ręka uderza. A tak osobiście to dorzucę refleksje że chyba nie siła jest w tych uderzeniach najważniejsza ale właśnie szybkość, zainkasowanie trzech takich "pacnieć" w gębę na mnie zrobiłoby bardzo duże "wrażenie"
A jak obserwowałem trening to zaczynano od jednego, a kończono na serii składającej się z siedmiu czy cześciu następujących po sobie uderzeń.
Może mozna to ćwiczenie wykonywac tekże w wersji statycznej, to znaczy bez pracy nóg bioder i barków nie wiem nie jestem w tej materii ekspertem.
Napisano Ponad rok temu
Z jednego i drugiego opisu to ja bym powiedział że o boks chodzi.
8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dobry "tekst" na ulicę.
- Ponad rok temu
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu