916 odpowiedzi w tym temacie

[budo_eru]

Na ziemię rzucić i tyle.Ja zawsze tak robię jak się może coś dziać.Plecak/torba na glebę jak najszybciej i tyle.Mokro,błoto i śnieg to trochę ból,ale wolę przepisać mokry zeszyt niż zdrowie stracić.Kurczę...zabrzmiałem jakbym się codziennie w takiej sytuacji znajdował xP xD

[budo_s.o.s.]

jak ciezkie to przyjebac

[budo_eru]

I przestawić ryj w drugą stronę ? Nie wiem,czy jest sens,możesz podpaść pod przekroczenie obrony koniecznej jak mu coś porządniejszego zrobisz.

[budo_email]

no jak, mokrym zeszytem?

[budo_eru]

Zauważ,że napisał,że jak coś jest ciężkie .Sądzę,że chodzi tu raczej o teczkę,torbę.

[budo_garret]

opowieść kumpla z jednostki, pewnie ściema, ale jak większość akcji tutaj.
----
Idę sobie ulicą, glock pod kurtką (asg, ale metalowy, jak prawdziwy, do ćwiczenia taktyki zakupiony) i podchodzi 4 skakańców.
-Dawaj kasę i komórę!
-a może wolisz ołów? (wyćwiczonym ruchem wyciąga Glocka i wprowadza "nabój" do komory...)
Na odpowiedź nie musiałem czekać:
-Przepraszamy pana... (powiedział dresik rozpoczynając bieg w drugim kierunku, w pogoni za swoimi kumplami którzy przetarli szlak)
---------
Mnie to rozwaliło
Cóż, dobry blef nie jest zły...

[budo_zaorish]

Na ziemię rzucić i tyle.Ja zawsze tak robię jak się może coś dziać.Plecak/torba na glebę jak najszybciej i tyle.Mokro,błoto i śnieg to trochę ból,ale wolę przepisać mokry zeszyt niż zdrowie stracić.Kurczę...zabrzmiałem jakbym się codziennie w takiej sytuacji znajdował xP xD

nie, zabrzmiales jak dziecko

[budo_eru]

Trochę fakt,ale wg mnie takie rozwiązanie jest najlepsze.Nie od dziś chyba wiadomo,że torby,plecaki,teczki w rękach w razie ewentualnych nieprzyjemności są niepotrzebnym balastem.

[budo_liman]

Ale aż żal dupe ściska, kiedy musisz rzucić na błocko np. skórzaną torbę wartą parę stów...
Jednak innego wyjścia nie ma.

[budo_noite]

ale wolę przepisać mokry zeszyt niż zdrowie stracić.

nie każdy nosi w teczkach zeszyty z geografii

[budo_sniffles]

Na ziemie? Lepiej rzucic w przeciwnika

[budo_eru]

ale wolę przepisać mokry zeszyt niż zdrowie stracić.

nie każdy nosi w teczkach zeszyty z geografii

Ależ ja to rozumiem,podałem tylko przykład z mojej sytuacji,a że jeszcze chodzę do technikum,to nawinął mi się zeszyt i tyle ;P. A zresztą jak tam chcecie,ja już nie offtopuję ;P.

[budo_kselos]

No to taka zagadka (prawie jak z Hobbita): co on (Kselos) ma w teczce?





ps. można zgadywać trzy razy, kto pierwszy zgadnie ma u mnie flaszkę...

[budo_email]

Kselos ma w teczce 2 flaszki.

[budo_user_usunięty]

udziec wieprzowy?

[budo_shannar]

Kodeks karny.

[budo_niedziel]

Uszy ludzi, którzy go do tej pory zaczepili na ulicy.

[budo_liman]

Kij z kupom z wymiennymi końcówkami ( różne odmiany kupy)?

P.S. błąd zamierzony.

[budo_email]

drugą teczkę (mniejszą nieco, a w niej 3cią teczkę)

[budo_kselos]

Nic z tych rzeczy.
(Ręka, sznurek albo nic tyż nie...)



podpowiedź: jest metalowe, srebrne i trochę ostre na końcu, ale niezbyt ostre...