Dobry "tekst" na ulicę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
FIGHT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Wracala kiedys z dyzuru z pracy kolo 23 z na przeciwka zobaczyla grupe kolo 15 osob na lyso ostrzyzonychi w czerwonych szelkach ... jak byla 4 metry od tej grupy podbiegla do 2 najwiekszych bysiorow w srodku i zlapala ich pod rece.
ciotka : jak sie ciesze ze was widze jestem sama i boje sie do domu wracac. Odprowadzicie mnie ?
Goscie z cala ekipa odprowadzili ja pod sama klatke schodowa.
PO drodze dawali jej rady: niech sie pani kur!@wa sama nie szweda bo wszedzie kur!@@#$ sa pierd!@#$ lobuzy .
To takie moje male Tales from the crypt
Napisano Ponad rok temu
Jak ktoś chce wiedzieć czemu, polecam lekturę "Zawsze Bezpieczna"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"... Co sie tak patrzysz !!! Ciastko ci obiecałem ?!" :twisted:
Napisano Ponad rok temu
pani starsza -PS chłop-C
C- nie boi się pani tak sama tutaj chodzić?
PS- jak żyłam to się bałam ...
C- 8O
podobno uciekł - na faktach
Napisano Ponad rok temu
C- nie boi się pani tak sama tutaj chodzić?
PS- jak żyłam to się bałam ...
C- 8O
podobno uciekł - na faktach
tak, tez slyszalem ten dowcip
Napisano Ponad rok temu
Mój ojciec zna babkę(lub słyszał o niej od jej znajomego), której umarł mąż. Babka załamała się totalnie, przestała o siebie dbać, całymi godzinami siedziała na cmentarzu. Pewnego wieczoru - poźna jesień - na cmentarzu spotkał ją koleś który się zgubił i poprosił by go przeprowadziła. Poszła więc z nim w milczeniu(przypominam jak mogła wyglądać z powodu deprachy - blada, smutna, anemiczna itp). Doprowadziła kolesia do bramy i zawraca, kolo się pyta, czy idzie dalej, na co ona.
-ja tu zostaję
Wyobraźnia faceta zmusiła go do szybkiego odwrotu...
Sorry za OT.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- Dawaj bilet - duży łysol
- Nie mam - kumpel
- To daj kase
- Nie mam
- To po ch*j tu jesteś?
- Też chciałem komuś skroić bilet...
Popłakałem się ze śmiechu, podobnie jak i napastnicy.
Epilog - skonsumowaliśmy razem te, oraz parę kolejnych trunków.
Innym razem gdy wacałem z uczelni, pewien duży dresiol poprosił mnie o komórkę. Ja spokojnie wyjąłem mój ówczesny aparat (mitsubishi trium mars z 2000 roku, z pęknięta szybką, ułamaną antenką i niedziałającą połową klawiszy) i dałem mu mówiąc żeby sobie go wziął. Kolo tak patrzy na komórę i po chwili miją oddaje - "Sorry" - poszedł. :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu
-
sami to sobie zobaczcie
- Ponad rok temu