Dobry "tekst" na ulicę.
Napisano Ponad rok temu
a) odciągnie jednego na bok (może nawet go wyeliminuje)
zdezorientuje ich
c) odciągnie ich uwagę od Ciebie. (a wtedy szarża! :twisted: )
Nie wiem, jedyne rozwiązanie to jakoś ich zaskoczyć, inaczej nie ma szans.
Napisano Ponad rok temu
Jest na tym świecie wielu ludzi, którzy się myślą, że są niepokonani, ale gdy "przychodzi co do czego" to wymiękają.
Gorzej gdyby cała ta banda się na mnie rzuciła....
Napisano Ponad rok temu
D: za kim kur... jestes !?!?!?
J: za mama bo tata mnie bije
ale raz mialem taka sytuacje co mnie rozwalila
ide sobie ulice na angielski.. i podchodzi 2 dresow
D: *podchodzi do mnie i staje przedemna*
D: ej masz 50gr
J: eee... nie mam
D: a zlotowke ??
J: tez nie mam (usmiech na twarzy)
D: lepiej zebys mial
J: no nie mam
D: no dobra idz
hehe ale ten tekst z tymi 50gr i zlotowka mnie juz tam rozjebal myslalem ze pekne ze smiechu
pozdr. mjr
Napisano Ponad rok temu
"Masz 2zl?"
"A masz wydac z 10?"
(swoja droga powyzszy tekst moze sie kiedys przydac:P)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
-Masz 2zl?
-Nie.
-Ej ale jak masz 10 albo wiecej to sie nie boj ja ci wydam!
Niebezpiecznie sie robi??
Ostatnio u mnie na osiedlu dwoch 16latkow wsadzilo kose trzeciemu...
Narkotyki...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
-masz 2 zlote, albo jakies drobne?
-nie mam drobnych...
-to idz tu do sklepu i rozmien, co?
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
#1
Ide sobie lekko nastukany, w nocy, przy knajpie jakies 500 m od mojej chaty stoi z 6 gosci, niestety nikogo z nich nie kojarzylem....
Z daleka slysze text najmniejszego (jak zwykle najmniejszy najwiecej pyskuje) w stylu "O!! idzie jakis kolo a ja bym sie piwa napil..." no cuz mysle "spierdolic nie dam rady w tym stanie, bitka tez nie wchodzi w gre" no to ide patrzac przed siebie w najwiekszego z nich, ten najmniejszy rzucil jakis text w moja strone a ten najwiekszy odsunol mi sie z drogi....po kilkunastu sekundach slyszalem text z oddali "why sie odsuwales ten koles chcial sie ciulac z toba".....
Jaka puenta z tego....czasem wystarczy sama pewnosc siebie....chodz pewnie jakby kolo mi puscil liscia to bym inaczej myslal.....
#2
Ostatni weekend ide z kumplem do baru....tym razem trzezwiutki....i ledwo wchodze slysze text ze nie moge dalej wejsc....olewka....wchodze dalej...patrze znajomych nie ma....wiec wychodzimy....a kolo ktory z poczatku cos pyskowal odrazu do mnie wyskakuje mega szpanerskim textem "zuryk" ...nie no rozjebal mnie kompletnie....byl duzo starszy ode mnie (jakies 30) i odrazu do drzwi doskoczyl jakies 0.5 metra ode mnie....0 miejsca mialem....puscil jakis text w stylu "why wchodze do jego knajpy i kto mi pozwolil" HEHEHE total zlewka ale nic odpowiadam grzecznie ze szukam znajomych....na co moj kolega.....co mnie zaskoczylo od razu z grubej rury "co jest kolo jakis problem?".....goscia zamurowalo odpowiada ze nie ma problemu....zreszta kumplowi "problem" bylby na reke.....kupil sobie nowy gruby lancoch....wiecie.....faza testow......
Puenta: Pewnosc siebie to 60% sukcesu.... (w tej sytuacji pewnosc mojego kumpla)
Napisano Ponad rok temu
pewnie mu brakowalo do winiacza :wink: czasem takich spotykam idac na angielski - jak wracam to juz pijaTez mialem taka akcje, jakis koles podszedl:
-masz 2 zlote, albo jakies drobne?
-nie mam drobnych...
-to idz tu do sklepu i rozmien, co?
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wracałem z panną z treningu, wieczór późny, autobus pustawy. Siedzieliśmy w takim miejscu, w którym są dwie pary foteli zwrócone do siebie "twarzami". Siedzieliśmy naprzeciwko siebie, ona pod oknem, ja bardziej od strony przejscia. Jechało w autobusie tym samym czterech chyba gości, na oko ok. 40lat, podpici.
W pewnym momencie jeden z gości usiadł naprzeciw mnie, obok panny.
Cała sprawa została rozegrana "psychologicznie", wszystkie zaczepki gościa udało się zneutralizować, i wyszliśmy z autobusu jako kumple właściwie... ale.
Było parę momentów kiedy nie wiedziałem czy nie trzeba będzie stoczyć nierównej walki, i przy pierwszym z nich kątem oka zobaczyłem, że panna wyciągnęła niepostrzeżenie kosę Potem jak z nią gadałem, to się przyznała że chciała gościa w łeb zamkniętym folderem napierdalać, gdyby coś poszło nie tak
Zuch dziewczyna
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
idę sobie ulicą i nagle widzę że z naprzeciwka idzie dwóch dresów w raczej wiadomych zamiarach. Jak już byli blisko to na chybił trafił mówię do jednego z nich :
- o cześć ! słuchaj dzisiaj przynosę twojemu starszemu te narzędzia, które ostatno pożyczyłem
na to dres (osłupiały, zatkany itp.)
- eeee...eee...ee.. no dobra powiem mu...
- no to nara !!
I się rozeszliśmy .....
koniec historyjki :-)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Chyba to działa tylko w miejscowościach wielkości LemborkaA ja mam taki patent:
idę sobie ulicą i nagle widzę że z naprzeciwka idzie dwóch dresów w raczej wiadomych zamiarach. Jak już byli blisko to na chybił trafił mówię do jednego z nich :
- o cześć ! słuchaj dzisiaj przynosę twojemu starszemu te narzędzia, które ostatno pożyczyłem
na to dres (osłupiały, zatkany itp.)
- eeee...eee...ee.. no dobra powiem mu...
- no to nara !!
I się rozeszliśmy .....
koniec historyjki :-)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
To znaczy jakich zamiarach ? Co to sa "wiadome zamiary". Jak rozpoznac, "dresa" idacego w "wiadomych zamiarach" od "dresa" idacego "normalnie".idę sobie ulicą i nagle widzę że z naprzeciwka idzie dwóch dresów w raczej wiadomych zamiarach.
Napisano Ponad rok temu
Jak rozpoznac, "dresa" idacego w "wiadomych zamiarach" od "dresa" idacego "normalnie".
No właśnie, dołączam się do pytania. Też mam problemy z rozpoznaniem tego zjawiska :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Trzeba obserwowac ludzi...Trudno to wytlumaczyc. Poprostu jak widze kolesi ktorzy ciagle mnie obcinaja, denerwuja sie itp. to wiem co jest grane.
Ale jest faktem, że 95% dresików tak reaguje na codzień. Mają to we krwi :wink: Czyli co?? Jak widzę dresika to od razu mam mówić o narzędziach. To chyba nie tak :?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica-forum dla leszczy
- Ponad rok temu
-
POMOZCIE TROCHE -czyli jak spunktowac goscia
- Ponad rok temu
-
Ugodzony ostrym narzędziem
- Ponad rok temu
-
A teraz spojrzmy od drugiej strony....
- Ponad rok temu
-
Agresja na ulicy - roadrage
- Ponad rok temu
-
pytanie z serii "co wybrać" - ale bardziej sprecyz
- Ponad rok temu
-
kilka pytań od laika :)
- Ponad rok temu
-
Co najlepiej zrobić podczas "zaczepki"?
- Ponad rok temu
-
polskie aniolki charliego
- Ponad rok temu
-
sami to sobie zobaczcie
- Ponad rok temu