Znani mistrzowie i instruktorzy kung-fu
Napisano Ponad rok temu
Moze macie racje.
Niechaj na Waszym stanie.
Napisano Ponad rok temu
MY ZAWSZE MAMY RACJE
Napisano Ponad rok temu
w sumie to nigdy dokladnie tego tematu nie zglebialem. Ja wywodze sie z PASZW i nigdy nie bede wierzyl w to , ze mistrz Brudny jest sciemniaczem, czy cosik takiego.
Wasze zdanie jest Waszym, ale uwazam, za straszny blad ocenianie kogos nawet go nie znajac.
Mistrz NAPEWNO chetnie z Wami omowi Wasze watpliwosci, chociaz to starsza osoba i ma dosc malo czasu to na wyjasnienie takich zarzutow napewno znajdzie czas.
Widzisz, trudno mi zrozumieć na czym może polegać błąd, gdy się tylko wskazuje na proste fakty. Doskonale wiadomo jak bracia Brudny zaczynali, bo oni sami tego nie kryli. Wiadomo, że przez wiele lat z kung fu nie mieli nic wspólnego. Jeszcze na początku lat 80. używali nazwy budo, nie kung-fu. Potem dopiero był kontakt z Wietnamczykiem z Bydgoszczy i jakoś wtedy zaczęli to nazywać Pszczyńską Szkołą Kung-fu. Później jeszcze kontakt z Klausem Poestgesem z Niemiec i zaczęli chan shaolin si i dju su. Przy dobrej woli można to, nieco naciagając kryteria określić jako kung-fu, ale przedstawianie siebie, albo pozwalanie na to, żeby być przedstawianym jako pionier kung-fu w Polsce to jest po prostu jawne, oczywiste kłamstwo.
Napisano Ponad rok temu
szkoda, ze tak daleko mieszkacie, bo zrobilo by sie jakis wspolny trening.
Napisano Ponad rok temu
ja nie pisalem, ze jest pionierem.
wiesz, dla mnie najwazniejsze jest to co dana osoba potrafi, co pokaze na sali, co chce przekazac
w zw. z tym Brudny zawsze bedzie wielkim mistrzem.
Fajnie. Byłoby jeszcze fajniej, gdyby nie pozwalal się przedstawiać jako pionier kung-fu w Polsce. Dużo łatwiej byłoby mi o szacunek dla niego. Bo chociaż go nie poznałem, to spotkałem tyle osób godnych zaufania, które się pozytywnie o nim wyrażały, że naprawdę bym nic złego nie mógł powiedzieć, gdyby nie te fałszywe informacje i powodowane przez nie nieporozumienia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
szkoda, ze tak daleko mieszkacie, bo zrobilo by sie jakis wspolny trening.
Ja bywam na Śląsku co miesiąc. Co drugi miesiąc robię tam otwarte, bezpłatne seminarium. Nawet ktoś ćwiczący w PASZW tam u mnie był. Generalnie lubimy jak pojawiają się ludzie z różnych szkół, nawet jeśli nie zamierzają ćwiczyć u nas, a tylko się zorientować, co my właściwie robimy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bo chociaż go nie poznałem, to spotkałem tyle osób godnych zaufania, które się pozytywnie o nim wyrażały, że naprawdę bym nic złego nie mógł powiedzieć, gdyby nie te fałszywe informacje i powodowane przez nie nieporozumienia.
Fakt faktem, braci Brudni kombinowali z tymi sprawami już wcześnie w latach 70-tych. Na poczatku lat 80-tych byli juz pewnego rodzaju legendą. Też spotykałem w tamtych czasach ludzi którzy mieli z nimi kontakt osobisty i byli pod wrażeniem. Jeden znajomy- pamiętam go jako osobę dość poważną - relacjonował nawet pewne efekty "energetyczne" w wykonaniu któregoś z braci Brudnych o których nie chce tu pisać by nie robić dodatkowych kontrowersji. Możliwe że o ile rozwijali sie dalej, Brudni dysponują osobistymi umiejętnościami których nie można tak po prostu zlekceważyć. No ale sprawa dotyczy czegoś innego, konkretnie całej otoczki teoretycznej i historycznej, nazewnictwa i marketingu - a te rzeczy to po prostu żenada i ściemniactwo o których to sprawach była tu już mowa wiele razy. Wg mnie szkoda tego głupiego podczepiania się pod kung fu ogólnie i potem pod chan shaolin si i dju su czyli porąbane nazewniczo wynalazki jednego holenderskiego Mongoła z lat 70-tych (z tego co czytalem to on akurat troche kyokushin ćwiczył ale możliwe że jujitsu też). Sprawa byłaby po prostu czysta i ok gdyby Brudni nie ściemniali a szczerze określali swój styl jako własny, rodzimy i nazywali go np. Styl Pszczyński, Styl Brudnych czy jakoś podobnie. Szkoda.
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Oswiecim jest w malopolsce
ale do slaska mam niedaleko.
Gdzie na slasku masz te seminaria ? i kiedy ?
Napisano Ponad rok temu
Gdzie na slasku masz te seminaria ? i kiedy ?
Głównie Chorzów i Gliwice. Daty i szczegóły są na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Spoczko, postaram sie pojhawic kiedys.
Rozumiem, z ejestem zaproszony ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
(tak często dyskusje się zaczynają, są ostre i idą w strony inne ale tak niestety jest i będzie)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Widzisz, trudno mi zrozumieć na czym może polegać błąd, gdy się tylko wskazuje na proste fakty. Doskonale wiadomo jak bracia Brudny zaczynali, bo oni sami tego nie kryli. Wiadomo, że przez wiele lat z kung fu nie mieli nic wspólnego. Jeszcze na początku lat 80. używali nazwy budo, nie kung-fu. Potem dopiero był kontakt z Wietnamczykiem z Bydgoszczy i jakoś wtedy zaczęli to nazywać Pszczyńską Szkołą Kung-fu. Później jeszcze kontakt z Klausem Poestgesem z Niemiec i zaczęli chan shaolin si i dju su. Przy dobrej woli można to, nieco naciagając kryteria określić jako kung-fu, ale przedstawianie siebie, albo pozwalanie na to, żeby być przedstawianym jako pionier kung-fu w Polsce to jest po prostu jawne, oczywiste kłamstwo.
Witam,
Bracia Brudny zaczynali w 1959 roku swoje treningi. W 1966 roku udostępniono im salę gimnastyczną w TKKF "Brzym". W 1976 otwarli pierwsze sekcje poza Pszczyną. Wielu sensejów w Polsce zaczynało u braci Brudny ale się do tego nie przyznają. Jeśli chcesz powiększyć swą wiedzę proszę wejść na oficjalną stronę PASZW. Widzę że nie wiesz co znaczy kung fu i ile posiada odmian stylów, które są udoskonalane, a co się z tym wiąże powstają nowe.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale challenger, pierwszy post na forum i od razu wytyka dachengowi (!!!) niewiedze.
Pierwszy post, pewnie nie ostatni jeśli ktoś takie brednie wypisuje o założycielu szkoły walki która jest znana nie tylko w Europie..
Zapraszam na strone PASZW i sie przekonacie, że mistrz Brudny nie jest żadnym ściemniaczem. Na pewno jest mistrzem sztuk walki, a styl kung fu dju su chan shaolin si jest jednym ze stylów nauczanych w szkole. Pszczyńska szkoła nie ogranicza się do jednego stylu... Wielu ludzi zakłada teraz własne federacje a tak naprawdę umiejętności zdobywali pod okiem trenerów z PASZW. 10 dana nadała organizacja IBF.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
gdzie w Warszawie trenować Wing Tsun w najlepszym przekazie?
- Ponad rok temu
-
Dobre szkoły
- Ponad rok temu
-
wachlarz i inne
- Ponad rok temu
-
forma z mieczem
- Ponad rok temu
-
O wyzszosci stylu malpy nad stylem tygrysa ;-)
- Ponad rok temu
-
Kto oglądał WING CHUN
- Ponad rok temu
-
Mam pytanie...a własciwie dwa...:)
- Ponad rok temu
-
linki z "takimi" ukladami...
- Ponad rok temu
-
Trudnosci techniczne w wing tsun. wing chun
- Ponad rok temu
-
"pendzle baguazhang"
- Ponad rok temu