Dobre szkoły
Napisano Ponad rok temu
Tomi Fu
Napisano Ponad rok temu
Nie tylko reklama się liczy ...
Napisano Ponad rok temu
No to weźmy np. chuojiaofanziquan. Paru chłopaków spotyka się nieoficialnie, żadnej organizacji międzynarodowej. A jest to sto razy lepsze niż szkoły należące do międzynarodowych organizacji.
Ludzie, którzy uczą się w Chinach od największych ekspertów nie należą z reguły do żadnych organizacji międzynarodowych. Mistrzowie żyjący w Chinach nawet nie mają legalnej możliwości tworzenia takich organizacji. Co ja mówię - oni nie mają nawet legalnej możliwości stworzenia ogólnochińskiej organizacji stylowej. Wolno im co najwyżej tworzyć małe komórki stylowe w ramach lokalnych oddziałów Związku Wushu, zwane Towarzystwami Badawczymi. Więc są co najwyżej Pekińskie Towarzystwo Badawcze jakiegoś stylu, Szanghajskie Towarzystwo Badawcze tego stylu itp. Przy czym nie są to samodzielne stowarzyszenia w naszym rozumieniu, ale podkomórki w lokalnych oddziałach Związku Wushu. Gdyby środowisko jakiegoś stylu chciało utworzyć nawet nie organizację międzynarodową, ale choćby krajową, to by dzialanie takie zostałoby okreslone jako "iść drogą Falun Gong". Są być może style, których wielcy mistrzowie przebywają w innych krajach i mogą tworzyć międzynarodowe organizacje. Ale większość styli nawet prawie nie jest znana poza Chinami, albo uprawia je jak na razie poza Chinami garsta ludzi, to jak w ogóle mówić w takiej sytuacji o międzynarodowych organizacjach?
Międzynarodowa organizacja i tradycja? To by było za proste. Dla mnie to znów nic innego jak proponowanie protez samodzielnego myślenia.
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście jest w Chinach( i nie tylko) wielu Mistrzów, którzy nie mają szkół międzynarodowych a nauka u nich jest "zaszczytem".
Ale nie jest prosto weryfikować instruktorów, którzy ogłaszają się do prowadzenia kung-fu, dlatego główną podstawą wyboru dla laika na pewno jest tradycja i międzynarodowe stowarzyszenie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pod względem argumentacji z "Państwa Środka" zgadzam się z Dachengiem ale żyjemy w Polsce,gdzie rządzi w dużej mierze moda i reklama!!
Napisano Ponad rok temu
ja do was nic nie mam, nie znam nie spotkalem ale Twoje ciagle podkreslanie w rozmych postach na roznych tematach miedzynarodowosci wielkosci itd co nawet glupi zrozumie ze pijesz do swojej organizajci zaczyna mniej nudzic i to az tak bardzo ze z dwa wiecej takie posty i bedziesz mial u mnie ignora...
ja stracilem 4 lata cwiczac w znanej swiatowej organjizacji majacej wciaz dobra marke w Polsce a to za przeproszeniem dno bylo... i teraz to widze kiedy znalazlem sie tam gdzie moge w ciagu jednego dnia w jednym parku widziec wiecej znanych mistrzow niz coniektorzy tutaj piszacy przez cale zycie beda mogli zobaczyc...
najwiecej czasu zas zajelo mi oduczanie sie idiotycznych zlych nawykow technicznych ktore mi w Polsce wpojono....
Napisano Ponad rok temu
główną podstawą wyboru dla laika na pewno jest tradycja i międzynarodowe stowarzyszenie.
Tzw. Taoistyczne Tai Chi - wielka organizacja międzynarodowa, w dodatku gość który ją założył był faktycznie uczniem największych ekspertów, m.in. Liang Zipenga z liu he ba fa. Niby spełnia obydwa kryteria, a mimo to jednak ściema nieprzeciętna.
Czyli jednak jak dla mnie to jest kryterium dokładnie tego samego typu, jak np. w swoim czasie forsowane przez "Karate Kung-fu" i "Samuraja" - duże kolorowe plakaty, bo z pewnością świadczą, że to poważna szkoła, a nie jakiś niedouczony palant, od którego nikt nie chce się uczyć, więc rozkleja jakieś świstki odbijane na ksero. Tymczasem taki tok myślenia prowadzi laika z Warszawy prosto w objęcia ... Czerwonego Kotka. A powoływanie się na tradycję i międzynarodową organizację prowadzą choćby do Taoistycznego Tai Chi. Więc jeszcze raz stwierdzam, że to wszystko nie jest takie proste.
Napisano Ponad rok temu
Nie "pije do swojej organizacji", czasem między wierszami może się to pojawiać, ale to chyba naturalne dla kogoś kto w niej jest...
W tym temacie chodziło mi o coś zupełnie innego.
Wiesz a propos tego co pisałeś o parku, Jarek Szymański w Chinach długo szukał, nie tak od co znalazł i było super, aby znależć dobrego nauczyciela ,nachodził sie sporo...
To że w Polsce kiedyś źle uczono to prawda nie było kontaktów z mistrzami w latach 80, teraz jest inaczej.
Jeszcze jedno Ty jesteś w Chinach ja w Polsce mamy inne warunki, ja staram sie tutaj egzystować i ćwiczyć(a atakujesz mnie z tym określeniem młodego adepta itp)
Pozdrawiam Maciej
Napisano Ponad rok temu
To że w Polsce kiedyś źle uczono to prawda nie było kontaktów z mistrzami w latach 80, teraz jest inaczej.
MAciej wez sie kurna obudz!!!!!!!!!!!!!!!!! w Polsce dalej sie zle uczy w 99% przypadkow a ja cwiczylem w latach 90' a do Pekinu pojechalem w 2000 wiec cos sie Ci pomylilo....
Napisano Ponad rok temu
Żyjemy w innych światach ale w Polsce są o wiele lepsze warunki niż były w latach 80 i można ćwiczyć,wyjeżdżać.99% to lekka przesada.
Też bym wolał ćwiczyć w Chinach(masz fajnie że znalazłeś to co chciałeś!!)Ale co tam w Chinach(szczególnie w duzych miastach) nie ma hochsztaplerów jak w Polsce??
Wielu mistrzów jak wiesz Chiny opuściło z powodów znanych i uczą za granicą, nie jest aż tak źle z poziomem jak piszesz , nie jest dobrze ale jest lepiej niż było!!
PS Jestem obudzony od 15 h
Tomek pozdrawiam ale źle mnie oceniasz a ja Twojego CV nie znam ,zatem nie wiem co ćwiczyłeś w Posce!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Wielu mistrzów jak wiesz Chiny opuściło z powodów znanych i uczą za granicą, nie jest aż tak źle z poziomem jak piszesz , nie jest dobrze ale jest lepiej niż było!!
Maciej ja Cie prosze wejdz w archiwum i poczytaj troche bo nawet sie na ten temat wypowiadal kiedys Andrzej i bardzo fajny dlugi post stworzyl...
to jest kurna bajka reklamowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jesteś w Pekinie myślisz, że "pana boga za nogi wchyciłeś" jeżeli tak jest to jak pisałem to życzę szczęścia i rozwoju!!
Ale nie obrażaj i nie rzucaj się się na szkoły i mistrzów , którzy z wiadomych powodów opuścili Chiny!
A mnie możesz ignorować 2 albo 222 albo 2222 razy , nie interesuje mnie to
Za 5-10 lat pogadamy
Napisano Ponad rok temu
Zaglądają tu na pewno młodzi ludzie w poszukiwaniu wiedzy i innych takich. Czy możecie polecić jakieś na prawde dobre szkoły kung fu w Polsce? Oczywiście z krótką argumentacją
Tomi Fu
Choy Lee Fut - Polska
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
W pełni profesjonalna szkoła... dobry przekaz... "dobry" (w sensie najlepszy w Polsce) szef szkoły
Napisano Ponad rok temu
Ja już się zagubiłem , jak w końcu wybrać dobrą szkołę
Najpierw musiałbyś w miarę dokładnie określić, czego właściwie szukasz i oczekujesz. Dopiero wtedy jakiś sens miałoby szukanie porady, czy ewentualna dyskusja na ten temat. Takie ogólne pytania do niczego nie prowadzą, bo dostaniesz tylko ogólnik od którego będzie więcej wyjątków niż przypadków dających się mu podporządkować, jak już w tym temacie wskazywałem.
Napisano Ponad rok temu
Tomek!
Jesteś w Pekinie myślisz, że "pana boga za nogi wchyciłeś" jeżeli tak jest to jak pisałem to życzę szczęścia i rozwoju!!
Ale nie obrażaj i nie rzucaj się się na szkoły i mistrzów , którzy z wiadomych powodów opuścili Chiny!
A mnie możesz ignorować 2 albo 222 albo 2222 razy , nie interesuje mnie to
Za 5-10 lat pogadamy
wiesz co powiem jedno: TY MNIE PRZERAZASZ!!!!!!!!!!! ja nie wiem czy mam sie z Ciebie smiAc czy nad Toba plakac.... :nie:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
wachlarz i inne
- Ponad rok temu
-
forma z mieczem
- Ponad rok temu
-
O wyzszosci stylu malpy nad stylem tygrysa ;-)
- Ponad rok temu
-
Kto oglądał WING CHUN
- Ponad rok temu
-
Mam pytanie...a własciwie dwa...:)
- Ponad rok temu
-
linki z "takimi" ukladami...
- Ponad rok temu
-
Trudnosci techniczne w wing tsun. wing chun
- Ponad rok temu
-
"pendzle baguazhang"
- Ponad rok temu
-
Ksiazka Skarg i Wnioskow, Wyzwisk i Obelg
- Ponad rok temu
-
Qigong - rzeczywistość a domysły i imaginacje
- Ponad rok temu