41 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vingdragon]

Ksiazka Skarg i Wnioskow czeka na wpisy

[budo_krzyst]

To może dla odmiany jednak ktoś odpowie na moja prośbę?

Ja, ja, mnie wybierz! Mnie!!

Z zastrzeżeniem, że polecam tylko to, co widziałem i pomacałem, w Warszawie mogę polecić:
- Modliszkowców,
- Chuojiaofanzi,
- Nas

Przyczyny są z grubsza te same: po prostu w każdym przypadku jest to autentyk, uczony pod nadzorem ludzi, którzy uczyli się (i nadal uczą lub są pod opieką) kompetentnego nauczyciela/mistrza z Chin. I to jest w zasadzie wystarczająca rekomendacja, bo wszystko inne, czyli jakość nauczania wiąże się z tym nierozerwalnie. Zwyczajnie i po prostu, podstawą musi być to, że nauczyciel wie, co robi.
To, co z tych trzech szkół można konkretnemu delikwentowi polecić, to już zależy od jego osobistych preferencji (z wyjątkiem Chuojiao, bo to tajna, sekciarska grupa i tam, żeby się dostać trzeba mieć rekomendację oraz wyrobić sobie chody u taaighika - jakby ktoś chciał wiedzieć jak, to mogę parę tpisów podrzucić :twisted: ))

K.

[budo_uwak]

to ja poproszę o rade - jaka szkołe wybrać - bo w swoim poście z prośbą doczekałem sie tylko historii ---- interesuje mnie wing tsun czy jak sie to inaczej pisze w zalezności od ukochanego mistrza itd
co ja przez to rozumiem jako laik w dziedzinie kung fu:
ze po lini centralnej, dążac do zdobycia przewagi nad przeciwnikiem jak najblizej, obalic i zanim padnie- wykończyc leżacego trzymając już nieładnie
oczywiście interesuja mnie wszelkiego rodaju przechwyty i przeplywy jak sie to w kali nazywa - u was to chyba lepkie rece tak ? + odruchowa reakcja cialem z wykorzystaniem masy i niskie kopniecia rozbijające itd. i to tyle czego od ewentualnych zajec wymagam ......please poważną odpowiedź proszę ....

[budo_krzyst]

Uwak, obawiam się, ze jeśli chodzi o Yongchunquan (będę dyplomatą i użyją pinyinu to nie pomogę Ci w żaden sposób, bo zwyczajnie nie interesowałem się nim nigdy i nie wiem, która z warszawskich szkół jest godna polecenia.
Natomiast mogę Ci polecić kontakt z yiquanem, który realizuje całkiem nieźle twoje założenia techniczne (choć nieco inaczej niż ycq). Przy czym od razu przstrzegam, że to jest specyficzna metoda treningowa i nie każdy jest ją w stanie zaakceptować

K.

[budo_mateusz wilk]

uwak: To o czym piszesz, linia centralna, chi sao itd. jest w kazdej odmianie yongchun (nie wiem jak z chi sim, ale tu sie moze VingDragon wypowie) - roznice miedzy odmianami sa spore i dlatego nikt z nas nie udzieli ci tak od razu odpowiedzi, ktory przekaz bedzie dla Ciebie najbardziej odpowiedni, zwlaszcza ze bardzo czesto jest to kwestia indywidualnych preferencji. Ze swej strony moge Ci polecic szkole sifu Szymankiewicza (cwiczylem tam i mysle, ze warto), jest to przekaz Wong Shun Leunga.

[budo_vingdragon]

popieram przedmowce i polecam szkole J. Szymankiewicza

[budo_uwak]

wiec moze tak : jak widać z obrazka TRZEPALEM DYWANY w KC
i pomijając różneeee sprawy federacji pierwotnej i dwóch z niej powstałych wiedza NYCKA i techniki jakie pokazuje zrobiły i robia do tej pory wrażenie - niestety Nycek jest w wrocku a ja w wawie pozatym SPRAWY FEDERACYJNE komplikuja czasem stosunki pod wzgledem finansowym zazwyczaj wiec szukam innej drogi >> wing tsun - i chodzi mi o to co widziałem u NYCKA - czyli szybkie zejścia/zbicia kilka udzerzeń rozbijająco dobijających z "wchodzeniem" na przeciwnika , przechwyt/trzymanie i rzut z wykończeniem łącznie z parterem jak potrzeba ...........pomijając całą teorie korzeni danego stylu to i tak wszystko wywodzi sie z indochin z silatu chyba ....ale tego podobno w polsce nikt nie uczy .......i tyle

[budo_vingdragon]

UCZY, uczy - tylko, ze nie w Warszawie.
Jak masz czas i ochote to pojedz do Lodzi. Mieszka tam moj byly uczen i prowadzi zajecia.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Co do Yiquan - powiem szczerze nie znam sie. Nie mialem nawet okazji poznac i osobiscie pocwiczyc z Dachengiem ale mysle, ze jest to metoda godna uwagi. Jeden z moich uczniow jezdzi na seminaria z Dachengiem i bardzo sobie chwali

[budo_jarozwierz]

To może dla odmiany jednak ktoś odpowie na moja prośbę?

Dobrą szkołe znaleźć?
Przejść sie na trening, zobaczyć jak ćwiczą, zadać parę pytań trenerowi względem technik, dlaczego tak a nie inaczej, jeżeli jest w stanie logicznie uzasadnic dlaczego dana technika jest wykonywana w okreslony sposób a do tego zastosowac w praktyce to pierwszy krok za nami. Następnnie sprawdź jakie rozeznanie ma terener w założeniach systemu, wiem że trudno sie w tym zorientować samemu nie wiedząc za dużo. Należy też poszperac trochę o samym systemie, czy wogóle taki powstał w Chinach i czy nie jest czasem wytworem współczesnych "miściów" czy też ma tradycję i korzenie. Ważne też jest podejscie samego nauczyciela wobec uczniów, czy ma predyspozycje dydaktyczne i chce czegos nauczyć.
W przeciwnym przypadku mozna zjechac sobie stawy lub nabawic się innych kontuzji z powodu nieprawidłowego wykonywania technik lub ćwiczeń rodem z kosmosu, ćwiczyć przez kilka lat machając bez sensu a potem dostać po twarzy od amatora, no i stracic troche kasy na goscia który uczy "kung fu".

[budo_wosiu]

Ja już się zagubiłem , jak w końcu wybrać dobrą szkołę

Już to kiedyś pisałem, ale co tam, powtórze się. Dobrą szkołę kung fu jest wybrać całkiem prosto. Jeśli masz już przynajmniej te 17-18 lat, to najpierw zapisujesz się do sekcji boksu. Ćwiczysz 1,5 roku. Potem zaczynasz chodzić do różnych szkół kung fu z prośbą o naukę jeśli "mistrz" tej szkoły pokona Cię w walce. No i tak chodzisz i chodzisz i chodzisz... W końcu znajdujesz takiego albo i nie znajdujesz. Jak nie znajdujesz to ćwiczysz dalej boks :-)


Wosiu

[budo_maciej t]

Tomek!

Jesteś w Pekinie myślisz, że "pana boga za nogi wchyciłeś" jeżeli tak jest to jak pisałem to życzę szczęścia i rozwoju!!

Ale nie obrażaj i nie rzucaj się się na szkoły i mistrzów , którzy z wiadomych powodów opuścili Chiny!

A mnie możesz ignorować 2 albo 222 albo 2222 razy , nie interesuje mnie to

Za 5-10 lat pogadamy

wiesz co powiem jedno: TY MNIE PRZERAZASZ!!!!!!!!!!! ja nie wiem czy mam sie z Ciebie smiAc czy nad Toba plakac.... :nie:

[budo_maciej t]

Nie chcę już tego komentować nie ma sensu... :nie:

Dajmy spokój!

[budo_mateusz wilk]

Wiesz co, Maciej, ja tu oczywiscie nie chce zaogniac sporu, ale mysle, ze umyka Ci jedna rzecz. W zadnym momencie dyskusji nie odnioslem wrazenia, ze Tomasz chwali sie, ze "zlapal Pana Boga za nogi", jak to okresliles. Caly czas chodzi o jedno, a mianowicie o to, ze to nie przynaleznosc danej szkoly czy sekcji do duzej miedzynarodowej federacji przesadza o poziomie nauczanego i cwiczonego tam kung fu. Owszem, przynaleznosc taka moze przynosic dobre efekty, ale nie nalezy jej demonizowac. (Na przyklad kung fu nauczane w tak poteznej organizacji jak YMAA budzi czasami spore zastrzezenia). Najwazniejszy jest kontakt z dobrym nauczycielem, ktory zapewnia solidny przekaz, a czy dzieje sie to w ramach duzej federacji czy nie jest sprawa calkowicie drugorzedna. Tak mi sie przynajmniej wydaje.

[budo_maciej t]

Zgadzam się z Mateusz YMMA dobry przykład, choć dr Yang Jwing Ming na pewno popularność sztuk walki na świecie rozwinął, ale rozmienił się niestety "na drobne"...

Pozdrawiam wszystkich na forum,Tomasza też oczywiście (nie należy tu zaogniać dyskusji), nie zrozumieliśmy swoich intencji.

Mam nadzieję, że przyszłe dyskusje między nami będą bardziej treściwe i mnie "bojowe".

[budo_azazel_20]

Jeśli chodzi o Kraków, to wydaje mi się, że najlepszą szkoła jest Centrum Choy Lee Fut Polska pod kierownictwem Grzegorza Ciembroniewicza. Po pierwsze właśnie dlatego, że na czele tej szkoły stoi sifu Ciembroniewicz, po drugie sukcesy na arenie międzynarodowej, po trzecie kontakt z Mistrzem Chen Yong Fa , po czwarte bardzo dobra kadra instuktorska, po piąte szkoła jakiej chyba w całej Polsce nie znajdziecie :-) pozdrawiam P.S. Jeśli chodzi jeszcze o okolice Krakowa, to oczywiście w Wieliczce szkoła Tomka Chabowskiego...Najlepszego wychowanka Sifu Ciembroniewicza...

[budo_kazma]

Mi sie wydaje że najlepsze szkoły są w Warszawie ,miniejszym szkoły TINGA{tak mi sie zdaje :-) }

[budo_kubagc]

ja powiem tak... każda szkoła , oprócz RedTiger

[budo_gpw]

Wlasnie Kazma dobrze napisales ze wydaje ci sie!!! Kazma a czy ty byles w szkole Tinga zeby moc sie wypowiadac o poziomie w tych szkolach.

[budo_mazakungfu]

Ja znam dobry klub (ludzie, tylko nie krytykujcie, takie jest moje zdanie :roll: ). Nie będę jednak powielał tematu, pisałem o tym klubie w tym dziale: http://www.budo.net....der=asc&start=0
Zachęcam!

[budo_xiamen]

do kolegi który szukał yongchunquanu: polecam sekcję w warszawie prowadzoną przez Marka Mikulskiego

ale w przypadku yongchunquanow pozbieraj adresy przejdź sie wszędzie - sprawdzić nie zaszkodzi, bo potem może się okazać że to w sumie nie o ten yongchun Ci chodziło, a potem cięzko sie przestawić

pozdrawiam