123 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jarozwierz]

nie plujcie na innych, skoro potraficie byc lepsi pokazcie to. nauczcie sie a potem rozdajcie Swoja wiedze za darmo - kto Wam broni. to jest jeszcze jeden objaw tej naszej polskiej pierd.... mentalnosci. szkoda[/quote]


Przede wszystkim nie mając rzetelnej wiedzy nie brałbym się za komercyjne nauczanie, bo jakos w powołanie trudno uwierzyć w takich przypadkach. Przejaw polskiej mentalności ? Dla mnie to cwaniactwo, które nie omineło Sztuk Walki, które jest "biznesem" z takimi samymi konsekwencjami jak inne "biznesy". Szkoda.
Pozdrawiam.

[budo_jarozwierz]

A tak poza tym wszystkim to nikt poza jednym przypadkiem, nie napisał nic złego o jakiejkolwiek szkole,osobie,nie padły żadne nazwy,nazwiska. Nikt nie wytknął komukolwiek personalnie,że jest niekompetentny.Przyznam, że dla mnie osobiście ze znanych i reklamowanych szkół w Warszawie znalazłbym może 2 do 3 sensownych. Kogos uraziły moje wpisy ? Widzi tu ktoś swoje nazwisko lub nazwę szkoły ? Napisałem 90 % a nie 100, więc te 10 % reaguje dziwnie alergicznie ?!
Piętnowanie przejawów zarabiania w moralnie niepewny sposób pieniędzy zawsze wywołuje emocje ale dziwię się że niewłaściwych osób.

[budo_piotrj]

Jarek, to co napisalem akurat w najmniejszym stopniu bylo skierowane do ciebie. fakt, moze zbyt ogolnie to ujalem, jesli cie urazilem przepraszam. po prostu taki topic jest dla mnie zenujacy. ale to moze tylko moje wrazenie... czy chcialbym siedziec u Yu pare lat? nie Jarku, moze cie to zdziwi ale nie. nie mam juz takiej potrzeby. wystarczy mi regularnie 6-7 tygodni pod jego okiem. sluszny argument bariery jezykowej - ale moze juz niedlugo :-) . znaczenie "polskiej mentalnosci" o ktorej wspomnialem, a ty zripostowales, dla mnie ma inny wymiar.

ten rodzaj pietnowania nieuczciwosci jest dla mnie zenujacy poniewaz jest na tym samym poziomie co ta nieuczciwosc.

ps. jestem alergikiem.

[budo_jarozwierz]

ten rodzaj pietnowania nieuczciwosci jest dla mnie zenujacy poniewaz jest na tym samym poziomie co ta nieuczciwosc.

Tak tylko że ja żenuję gratis, nie pobierając za to opłat. Niestety ale pewnych rzeczy nie da się przemilczeć. Niektórzy "nauczyciele" muszą liczyc sie z konsekwencjami swojej działlności. Jeżeli jakis początkujacy adept wejdzie na forum,poczyta trochę to zastanowi się dlaczego ten facet (ja:) tak jedzie bezlitosnie na pewne aspekty prowadzenia szkół. I zastanowi się może nad wyborem szkoły, a nawet jeśli gdzies poćwiczy to porówna sobie mój punkt widzenia z tym co odczuł na własnej skórze i szybciej podejmie decyzję o poszukaniu czegoś prawdziwego. To jest taka słowna terapia szokowa, a że nie w białych rękawiczkach ? Taki paskudny już ten świat. I przyznam szczerze, że charakter moich wypowiedzi jest zamierzony, bo robiac nieśmiałe aluzje to nieuwydatnię poziomu "cwaniactwa" w SW. A że jest to forum raczej nie dla grzecznych dziewczynek więc jakos sumienie zbytnio mnie nie gryzie.
Pozdrawiam.

[budo_dacheng]

to forum raczej nie dla grzecznych dziewczynek więc jakos sumienie zbytnio mnie nie gryzie.

Szczerze mówiąc to bym wolał gdyby tu było trochę więcej grzecznych dziewczynek :-)

[budo_lukash]

...Dam ci dobrą radę przestań ćwiczyć modliszkę. ... W Lublinie egzamin jeszcze nic ci nie daje...

Jest to drugi oprócz składek sposób pozyskiwania kasy na działalność Stowarzyszenia i tego nikt nigdy nie krył. Do egazminu nie musisz podchodzić są przecież nieobowiązkowe jeszcze zdasz

Dzieki za rade, ale jezeli w Lublinie to jeszcze nic nie daje to po co to wprowadzac?
Nie chodzi tu o kase jako taka, ale forme w jakiej ta oplata zostala wprowadzona. Wiadomo ze kazdy pilnuje wlasnego portfela, jednak u nas powiedziane ze jest to egzamin obowiazkowy dla osob ktorej dluzej cwicza. I serio przynajmniej glupia szarfe jako dowod pomyslnego zdania egzaminu za te 40 mozna by bylo dostac.

zarzad kung fu modliszki? mhm... prosze, wytlumacz co to znaczy.
...

mysle ze skoro modliszka byla dla ciebie taka wyrachowana i dzieki niej stoisz na skraju bankructwa wybierz kredyt zaufania w innej "fabryce pieniazkow" - bo mam wrazenie, ze tym sie miala dla ciebie stac sie modliszka.
...

Zarzad - osoby ktore kieruja stowarzyszeniem. Pomysl szarf chyba nie byl pomyslem jakiegos ucznia np. w Katowicach tylko jest to zarzadzenie odgorne. Ktos to musial zaaprobowac.
Co do drugiej czesci cytatu to nie wiem zupelnie co chodzi Piotrj, nie wiem co to ma ze mna wspolnego...


Nie mialem zamiaru nikogo urazac pierwszym postem, napisalem go w tonie takim jak widac po przeczytaniu pierwszego posta VingDragona :twisted: , nie ma to takze zwiazku z "konfliktem" pomiedzy Lublinem a Warszawa, zawsze mnie to bardziej bawilo i smieszylo niz w jakis sposob denerwowalo.

Fakt jest taki - obecnie wiem ze ma byc obowiazkowy egzamin na szarfy w modliszce. Nie daje on nic, nawet szarfy, a kosztuje 40zl. Jezeli Towarzystwo potrzebuje pieniedzy niech zrobi np. jednorazowa zbiorke po 50zl i nie probuje tego usprawiedliwiac jakims bzdurnym egzaminem.
Moja wiedza na temat kungfu jest napewno o wiele mniejsza niz Wasza, ale jakos pomysl egzaminow na stopnie w kungfu jest dla mnie bardzo dziwny. To ze w Ameryce takie egzaminy sa, wcale nie oznacza ze jest to pomysl dobry.

[budo_piotrj]

nie wiem nic o tej obowiazkowosci egzaminu, tak wiec nie moge zaprzeczyc. jesli chodzi o to co napisalem powyzej - bylo to efektem wrazenia jakie odnioslem czytajac twoj post. sa organizacje, ktore naprawde patrza duzo bardziej przez pryzmat kasy niz PTKFM. ale rozumiem, ze moja perspektywa jest inna i nasze wrazenia moga sie roznic.
jesli chodzi o szarfe (plecionke) uzywam jej, tylko kiedy cwicze z kims ciezszym, a to na szczescie (bo mi szarfa przeszkadza) nie zdarza sie czesto. ale to moje prywatne preferencje.
a generalnie z obserwacji wydaje mi sie, ze ludzie u nas przywiazuja wage do tych stopni, czy szarf i bardzo chca je miec... i to chyba jedyny powod ich istnienia.

[budo_piotrj]

Tak tylko że ja żenuję gratis, nie pobierając za to opłat. Niestety ale pewnych rzeczy nie da się przemilczeć. Niektórzy "nauczyciele" muszą liczyc sie z konsekwencjami swojej działlności. Jeżeli jakis początkujacy adept wejdzie na forum,poczyta trochę to zastanowi się dlaczego ten facet (ja:) tak jedzie bezlitosnie na pewne aspekty prowadzenia szkół. I zastanowi się może nad wyborem szkoły, a nawet jeśli gdzies poćwiczy to porówna sobie mój punkt widzenia z tym co odczuł na własnej skórze i szybciej podejmie decyzję o poszukaniu czegoś prawdziwego. To jest taka słowna terapia szokowa, a że nie w białych rękawiczkach.(...)Pozdrawiam.

ok.,wiec kogo konkretnie masz na mysli (nie uzywajac bialych rekawiczek)?

[budo_krzyst]

Szczerze mówiąc to bym wolał gdyby tu było trochę więcej grzecznych dziewczynek :-)

A ja bym mówiąc szczerze wolał jakieś niegrzeczne dziewczynki :twisted:
Cóż, jak się jakieś pojawią, to się podzielimy ewentualnie

K.

[budo_dacheng]

Ja się tam przy przymiotnikach aż tak bardzo nie upieram. Chociaż... jak się zastanowić, to mam tendencję do określania tych, które mi pasują jako: milutkie :-)

[budo_piotrj]

swintuchy :wink:

[budo_toster_]

huj ze wszsytkim

pozdrawiam,
Toster

[budo_krzyst]

swintuchy :wink:

K.

[budo_tomasz]

Ja się tam przy przymiotnikach aż tak bardzo nie upieram. Chociaż... jak się zastanowić, to mam tendencję do określania tych, które mi pasują jako: milutkie :-)

a moze keai :wink:

[budo_dacheng]

Dokładnie :-)

[budo_jarozwierz]

ok.,wiec kogo konkretnie masz na mysli (nie uzywajac bialych rekawiczek)?[/quote]

Ludzi nie posiadających odpowiednich umiejetności,wiedzy,podstaw,znajomości tradycyjnego kung fu, którzy zajęli sie komercyjnym nauczaniem. Czyli pobieraniem pieniędzy za usługi nie najlepszej jakości tzn. przekazywanie mało wartosciowej wiedzy w mało wartościowy sposób za wartościową "kasę". Uważam, że decyzja o nauczaniu wiąże sie z dużą odpowiedzialnością, dobrego nauczyciela zawsze będzie sie szanowało, sam tytuł nie daje szacunku i podstaw do uczenia. Na przykład ja nigdy nie założyłbym własnej szkoły bo głupio byłoby mi uczyć i brac za to pieniądze, wiedząc jakie braki posiadam w wiedzy i umiejetnościach. Ja kung fu traktuję jako Sztukę WALKI, jeżeli widzę jak może sie takie pseudo uczenie skończyć dla adepta nie przygotowanego kompleksowo do przetrwania starcia to uważam, że takie uczenie to pomyłka, tym bardziej że wielu reklamuje swoje kung fu jako system do walki właśnie. Widziałem trochę i przyznam, że czasami wiedziałem i umiałem więcej niż prowadzący sekcję. Nie mówiąc o stażu treningowym. Ostatnio miałem okazje się przekonać jak naprawdę niski poziom Kung Fu jest obecnie w Polsce, na zasadzie kontrastu. Dochodzę do wniosku,że to co u nas uważane jest za kung fu to podróbka, niebezpieczna podróbka, która może jakiemuś młodemu uczniowi dać fałszywe wyobrażenia. Jeszcze jedna sprawa, widzę dobrych chłopaków, którzy nie maja pieniędzy,pracy brak, więc albo wegetują albo tyrają za marne grosze, a z drugiej strony widzę delikwenta koszącego przyzwoita całkiem pensję za mało wartościowy bełt. I denerwuje mnie to. A uwierz mi Piotrze, że Twoj sposób nauczania również wyrobił we mnie pewne standardy rozumienia nauczyciela, zaangażowania i kompetencji (mówię szczerze bez wazeliny).
Pozdrawiam.

[budo_jarozwierz]

Powracając do kontrastu. zawsze wiedziałem, że nie jest dobrze ale po tym co zobaczyłem ostatnio-mocny, uderzający oczywistością pozytyw- włączył mi sie jeszcze większy negatyw

[budo_piotrj]

cjfz na mnie tez zrobilo wrazenie. mysle ze bedziesz bardzo zadowolony z tego Nauczyciela . powodzenia

[budo_toster_]

cjfz na mnie tez zrobilo wrazenie. mysle ze bedziesz bardzo zadowolony z tego Nauczyciela . powodzenia

Na samym poczatku mojego listu
chcialbym powiedziec ze w ostanim liscie
troche przesadzilem ale z nowu nie tak bardzo
Ogolnie nie ma co narzekac
Kazdy cos dla siebie znajdzie

pozdrawiam,
Toster

[budo_vingdragon]

mowilem zeby nie odklejac od 'przyklejonych'? to wzieli i odkleili...