78 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marecky78]

hehe sam sie slabo poczulem pomimo ze mam to juz za soba dla mnie najbardziej niemile wspomnienia to owo wiercenie i nie wiem co bylo robione ale sie czulem jakby mi cos wyrywane bylo z kolana tak mnie calego szarpalo ;-) aha i ponawiam swoja prosbe chodzi mi rehabilitacje u osob po rekonstrukcji wiazadla moze jest ktos kto to przezyl i opisalby swoje doswiadczenia

[budo_randori]

Taxx są o wiele gorsze kontuzje-np:kręgosłupa.

[budo_marcin07]

Odgrzebalem ten watek
jestem 3 tygodnie po rekonstrukcji ACL.
Zrobilem to w Szpitalu Brudnowskim na srobach biowchlanialnych metoda artroskopowa. Osobiscie nie polecam szpitali bez mozliwosci operacji artroskopowych. Ja moglem wstac z lozka po 12 godzinach a zareczam ze po rozkrojeniu 25 cm kolana jest niemozliwe.
Szpital Lindleya i Szaserow to archaizm. Brudno, Carolina MC i jeszcze jeden prywatny osrodek w Legionowie (Lekarze z Brudna po godzinach) to najlepsi spce. Na Lindleya lezal moj kumpel zas drugiego ojciec jest ordynatorem ortopedii na Szaserow - stad opinia.

[budo_nekochian]

Ja tylko dodam, że mój znajomy 5 lat studiował na AWFie bez więzadła krzyżowego przedniego... 8O Chodzi mi o to, żebyście nie myśleli, że taki uraz to szlaban ana całe życie i 0 sportu. Tylko, że lepiej teraz się pomęczyć i troche odetchnąć niż całe życie miec na głowie paprające się kolano. Mój kolega nie miał rekonstrukcji więzadła, ma dobrze wzomcnioną czwórke i pzrez te 5 lat studiowania na AWFie nic mu się nie rozgrzebało. Myśli oczywiście o operacji.
Trzymajcie się, życzę dużo zdrowia.

[budo_marecky78]

wlasnie mija 7 miesiac od operacji zaczynam powoli truchtac, moge juz plywac żabką, rowerem jezdzic na maxa czyli jest prawie dobrze, we wszystkie sporty bede mogl szalec w marcu czyli rok od operacji; teraz ogolnie jest ok czasem tylko czuje srubke w piszczeli ale to nie bol tylko dyskomfort jakis w kazdym razie nie mam takich problemow jak przed operacja, ze co miesiac mialem kilka dni wykreslone z zycia z powodu bolu

[budo_aneta]

Witam!
Od kilku miesięcy też mam problemy z kolanem. Czy ktoś z was mógłby mi napisać jak się obiawja zerwanie wiązadeł i jakie badanie muszę zrobić żeby to potwierdzić lub wykluczyć.Bardzo proszę!

[budo_eclickers]

rezonans magnetyczny, to jest badanie ktore pomoze Ci to ocenic. mam pytanie... bo własnie bylem u lekarza z wynikiem rezonansu, i on wysłał mnie na artroskopie. i chciałbym sie dowiedziec gdzie najlepiej to zrobic? potem mam miec ponoc rekonstrukcje kolana. z góry dziex

[budo_taxx]

@Aneta
Zerwanie potwierdza rezonans na 100% . USG moze tylko wysnuć przypuszczenia. Lekarz ortopeda moze to określićzwykłym badaniem.

@eclickers
bez kitu - jak już miałeś potwierdzone rezonansem zerwanie to nie daj sobie robić 2 artroskopi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (po huja? ) jedną niech ci zrobią - zbadają i odrazu zrekonstruują. Pomimo tego że wszyscy mówią że artroskopia to badanie bardzo mało inwazyjne, to jednak zostawia po sobieslady... wierz mi :B

[budo_eclickers]

nio tak ale ortopeda powiedzial ze najpierw artroskopia, zeby ocenic dynamicznosc wiązadła(czy ajkos tak), i zobaczyc staw od środka. i powiedzial ze najpierw artroskopia a potem po 4 tygodniach rekonstrukcje. a jak wyglada reknstrukcja?? :roll:

[budo_taxx]

powiedz mu żeby wypierdalał , bo nie jesteś manekinem do dziubania artroskopem. :B rekonstrukcja? Nawet nie pytaj - 3 miesiące wyjęte z życia, w sumie conajmniej z 6-7 miesięcy rehabilitacji ( po roku uznaje sie ze wszystko jest ok, jeżli jest ;p ).

[budo_udar]

Popieram, lepiej mieć badane kolano i rekonstrukcję w czasie jednej artroskopii, a nie dwóch. Wiem tez jednak, ze czesto w szpitalach wlasnie robia tak, ze najpierw jedna artroskopia diagnostyczna, a dopiero pozniej druga z rekonstrukcja wiazadła. Lepiej jednak miec to wszystko zrobione za jednym razem.

Powiedzcie mi jak to jest z tym wzmacnianiem czworogłowego uda, lepiej ćwiczyć na jakis mniejszych cieżarach i robic wiecej powtorzeń czy ćwiczyc jakimis duzymi ciezarami? Mozna robic przysiady ze sztangą? Wogole jak ktos moze to niech wiecej o tym napisze.

[budo_taxx]

a masz zerwane , czy po rekonstruckjii? czu tak dla zabawy?

[budo_udar]

Ortopeda, u którego byłem stwierdził , ze mam zerwane wiazadło przednie krzyzowe i potrzebna jest artroskopia. Zrobili mi artro , oczyścili cos tam, i okazało sie , że mam częściowo zerwane wiązadło. Lekarze uznali, ze może tak, to zostać. Mnie to osobiscie wkurzyło, bo chyba mogli mi zrobic rekonstrukcję. Ćwiczę w miarę normalnie, ale-jak to mi mowil jeden ortopeda- muszę cały czas uwazać, bo takie kolano jest bardziej narazone na kontuzje, a także wzmacniać mięśnie ud. Trenuje bjj, walki na razie cały czas zaczynam z parteru, jak kupie sobie stabilizator, to powoli zaczne ze stójki.

Własnie cały czas sie zastanawiam, czy wzmacniac udo robiąc robię ciwczenia na mniejszych cieżarach i robic wiecej powtorzen, czy moze przejsc na wieksze ciezary?

[budo_benny]

Zerwanie potwierdza rezonans na 100%

Gowno prawda. Wogole ten rezonans o kant dupy rozbic. Szkoda czekac w NFZ, a prywatnie bulic za to. Lepiej isc do dobrego ortopedy. Jesli wiazanie jest powaznie naderwane to on bedzie to w stanie wychwycic i od razu bedziemy sie umawiac na artro.

[budo_benny]

Powiedzcie mi jak to jest z tym wzmacnianiem czworogłowego uda, lepiej ćwiczyć na jakis mniejszych cieżarach i robic wiecej powtorzeń czy ćwiczyc jakimis duzymi ciezarami? Mozna robic przysiady ze sztangą? Wogole jak ktos moze to niech wiecej o tym napisze

Tak wogole to wazniejsze sa zginacze niz czworoglowy. Skads przeciez musisz miec kawalek wlokna do przeszczepu. Ze sztanga bez wiezadel to ty nie cuduj, zle staniesz, poslizg jakis i bedziesz boczne robil albo milej operacji na otwartym kolanku doswiadczal.

Jesli nie chodziles wczesniej na silownie to zacznij lightowo te nozki. 3,4 serie po 12-15 powtorzen jakims lzejszym ciezarem. Zginacze i czworoglowe. Mozesz do tego dorzucic jakis rowerek, stepy bieganie co tam lubisz.

[budo_udar]

Zginacze, które to?? Wczesniej -tj. przed kontuzją- cwiczyłem na siłowni z ciezarami.

[budo_eclickers]

nio własnie moj lekarz podjerzewał wiązadło i wysłał mnie dla potwierdzenia na rezonans, i czekalem 1,5 tygodnia, jak dla mnei to nie az tak długo...

[budo_benny]

zginacze cwiczysz lezac na brzuchu i nogi zaginajac z obciazeniem na siebie...

a co do rezonansu- no dupny byl lekarz wg. mnie. Generalnie naderwanych wiezadel sie nie rwie i nie robi na nich rekonstrukcji tylko zostawia raczej. u nas sie nie praktykuje jeszcze naprawiania czesci wiezadla (bundle sie to chyba nazywa) i raczej albo robi calosc albo nic. Stad dobry lekarz by wyczul od razu ze noga ucieka i wiedzial ze jest zerwane, ew zostawil ci to. Zreszta Polska to popieprzony kraj. Wiecej znachorow niz lekarzy

[budo_taxx]

Ortopeda, u którego byłem stwierdził , ze mam zerwane wiazadło przednie krzyzowe i potrzebna jest artroskopia. Zrobili mi artro , oczyścili cos tam, i okazało sie , że mam częściowo zerwane wiązadło. Lekarze uznali, ze może tak, to zostać. Mnie to osobiscie wkurzyło, bo chyba mogli mi zrobic rekonstrukcję. Ćwiczę w miarę normalnie, ale-jak to mi mowil jeden ortopeda- muszę cały czas uwazać, bo takie kolano jest bardziej narazone na kontuzje, a także wzmacniać mięśnie ud. Trenuje bjj, walki na razie cały czas zaczynam z parteru, jak kupie sobie stabilizator, to powoli zaczne ze stójki.

Własnie cały czas sie zastanawiam, czy wzmacniac udo robiąc robię ciwczenia na mniejszych cieżarach i robic wiecej powtorzen, czy moze przejsc na wieksze ciezary?

Wyglądało by to tak , że jakbyś se zrobiłrekonstrukcje (jak to lekko brzmi.... też tak kiedyś myślałem.....), to przez 3 miesiące pierdoliłbyś sie z rehabilitacją non stop, potem kolejne 4-5 miesięcy boś dochodził do stanu kiedy noga zacznie funkcjonować normalnie... potem kolejne kilak mięsicy, ąz w końcu zdałbyś sobie sprawe , że noga JUŻ NIGDY NIE BEDZIE TAKA JAK BYŁA KIEDYŚ! Rekonstrukcja ACL to nie jest idealne rozwiązanie!!!!!!!! Z kilku bardzo wąznych powodów: Po pierwsze - zerwanie wiązadła jest następstwem działania na staw kolanowy ogromej siły (i skrętu) dlatego przy zerwaniu zrywasz sobie nie tylko wiązadło, ale także niektóre strukty kolanowe odpowiedzialne za jego stabilizacje (których zrekonstruować sie nie da). Po drugie wszczepione wiązadło nigdy nie będzie wstaione tak idealnie w miejsce stareg. Dlatego staw po rekonstrukcji moze sie zachowywać odrobine inaczej (może sie okazać , że nagle noga sie idelalnie po linii prostej nie "prostuje")

Wniosek z tego jest jeden - czy po rekonstrukcji czy też z naderwanym wiązadłem i tak będziesz musiał do końca życia uważać na kolano, bo ono już nigdy nie będzie takie jka kiedyś. I nie wierz w to że stabilizator może ci coś pomóc - siły, jakie muszą powstać, żeby zerwać wiązdło i tak są za duże takie bajerki (jeżlei mówimy oczywśice o jakiś stabilizatorach neoprenowyxch ze wzmocnieniamu bocznymi....)


A co do rezonansu , to miałem robione 4 serie zdjęć przy jednym zabiegu, a lekarz gdy oglądał zdjęcia nie miał najmniejszej wątpliwości jaką diagnozę postawić.


Ćwicząc noge z uszkodzonym ACL należy zachować szczególną ostrożność na pewne ruchy. O ile przysiad ze sztangą generalnie odradzam (z róznych względów), to pozostają jeszcze wyprosty nóg na maszynie i zginanie nóg na maszynie oraz sównica ( odpowidnio ćwiczenia na czworogłowy/dwugłowy i obie z tych partii mięsni). Przy ćwicznieniu dwógłowego nie ma żadnych zastrzeżeń ( tak jak pisał kolega - jest to wążniejszy mięśeń stabilizujący kolano przy uszkodzonym ACL). Zalecałbym ostrożność przy robieniu wyprostów na maszynie i robienie ćwiczenia tylko do pewnego zakresu - nie do pełnego wyprostu. Ostatnia faza (od około 30 stopni, do pełnego wyprostu) angażuje właśnie ACL. nie warto go męczyć :}

Tak od siebie dodam jeszcze na koniec, jako od człowieka kóry rekonstrukcje przeszedł, żebyś walczył o to zerwane wiązadło i nei pchal sie na rekonstrukcje - niech będzie ona ostatecznością!

pozdrawiam

[budo_udar]

Dzieki za odpowiedzi. Mięsnie nóg cały czas wzmacniam. Z tą rekonstrukcją, to wiem, że nawet jak zostanie ona zrobiona, to kolano i tak juz nie bedzie jak było, ale wydaje mi się , ze lepiej miec ją zrobiona(nawet z pozniejsza dluzasza rehabilitacja) , niż miec połowę wiązadła w kolanie. . Druga rzecz, to nie wiem czy w polskich szpitalach robią rekonstrukcję w przypadku czesciowego zerwania, więc może dlatego nie mialem robionego.

Powiedzcie mi jeszcze jakie cięzary dobieracie do ćwiczeń mieśni nóg i po ile zazwyczaj robicie serii?

Ogólnie, to nie polecam nikomu mieć czegoś zrypanego z kolanami, zwłaszcza z wiązadłami :twisted