
Wady karate Shotokan (wersja tradycyjna): równomierne i ciągłe przechodzenie w niskich postawach, brak skutecznej gardy, często też nauczanie dla czystego zysku w wyniku czego osoba z wyższym pasem przegra z pierwszym lepszym leszczem (widziałem zdjęcie z jednego treningu pewnej sekcji widok żałosny age-uke przypominało sieganie po cherbatniki, a pozycja zkd była tak prawidłowo wykonana że nietylko pierwszy lepszy low-kick zakończył by sprawę to jeszcze zuki miało by siłę motyla), na treningi karate shotokan przychodzą często ludzie, którzy i tak nie chcą nauczyć się walczyć, boją się uderzyc a bloki wykonują tak że jeśliby wykonać maksymalnie dynamiczny atak to co niektórych można by zeskrobać z podłogi, w sporej częsci szkół w walkach nie ma kontaktu (jeżeli chodzi o naszą to jest tylko jeden warunek nie wybić zębów bo są drogie), nie wiem jak w innych szkołach ale gdzieniegdzie brak technik chwytanych, chociaż i tak zapisać sie najlepiej dod. na judo ew. bjj ale wtedy może też można zamienić karate na boks tajski, różnica polaga na tym iż ćwicząc pierwsze połaczenie mamy szanse dłużej utrzymać dobrą formę, a czwicząc drugie zyskać lepszą skuteczność ale na jak długo? co niektórzy mogą wytzrymać długo, a inni np. ok. i po 30 mają już problem, czasami za dużo kata, za mało kumite.