188 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ankata]

predzej czy pozniej poczuje palec bozy i wyjdzie za maz i bedzie miec dzieci.

Och,Aiki ,jaka straszne wizja (to nie takie czasy,alternatywa bardziej bylaby na miejscu :twisted: )

[budo_aiki]

a na maila to kiedys odpowiesz?

[budo_maya]

predzej czy pozniej poczuje palec bozy i wyjdzie za maz i bedzie miec dzieci.

8O no to już brzmi strasznie. mąż i dzieci nie przeszkadzają w trenowaniu czegokolwiek, jeśli żyje się z pasją, bez względu na to czy to jest żeglarstwo, kolarstwo, aikido czy cokolwiek innego. (jak chłop nie jest zrzędzącym, zgorzkniałym, opieprzającym się trutniem oczywiście :-) )

[budo_niedziel]

[budo_aiki]

jak chłop nie jest zrzędzącym, zgorzkniałym, opieprzającym się trutniem oczywiście

widzialy gały co brały :-)

[budo_thaala]

Skoro jest mąż to przeca może się zająć dzieckiem gdy małżonka i dzie wieczorową porą na trening. Rączki mu nie uschną... :wink:

[budo_kada]

Maragda napisała:

Juz uzasadniam:jesli dziewczyna ma naprawde uzdolnienia do walki,to predzej czy pozniej zacznie sie w aikido dusic. Bo jaka to walka,jesli nie ma wymiany technik ani sparingow?Czy chocby uderzen i kopniec?

Jesli ktos ma odpowiedni potencjal,bedzie chcial sie SPRAWDZAC W WALCE w ogole , a nie tylko w ramach klubu aikido.[/quote]

Cóż, nie odnosiłabym tego tylko do kobiet, większość moich kolegów z maty, choć niechętnie się do tego przyznaje, ma za sobą kilka ulicznych sparingów. To przechodzi z czasem (czytaj -wiekiem). A tak w ogóle to a'propos uderzeń i kopnięć w aikido - oczywiście, że są! Patrz "FAQ Aikido"

[budo_aiki]

to nie tak.. jak czlowiek ma podejscie tego typu ,ze np. w piątki po treniengu idziemy lać żuli.. to chyba kariery w MA nie zrobi. Uliczny sparring czasem jest nieunikniony, bo cie napadna, a na komendzie to ty bedziesz winny, bo instruktor sztuk walki.
Jak ktos ma chec sie sprawdzac , to kariera sportowa stoi otworem. Boks ,karate itd.. tu jest troche inaczej.

a to FAQ to jedynie wstyd przynosi spolecznosci aikido.

[budo_kada]

Aiki, czużby poczucie humoru włączało Ci się dopiero po 10 rano? :wink:
Naprawdę nigdy nie czułeś potrzeby (pytam tu o czasy odległe) sprawdzenie, czy techniki, których sie uczysz faktycznie działają? Od dziecka tylko spokój i opanowanie? :roll:

[budo_niedziel]

A wiec dziewczynki mam cos dla was adnosnie skutecznosci, ciosow i innych rzeczy zw. z aikido. Nie zaczynajcie wogole tematu :wink: :twisted: :

http://www.forum-kul...showtopic=58726
http://www.fabrykasi...opic.php?t=2038
http://budo.net.pl/v...ght=skutecznosc
http://www.forum-kul...showtopic=63474
http://www.forum-kul...showtopic=62501
http://www.forum-kul...showtopic=61719
http://www.forum-kul...showtopic=60861
http://www.forum-kul...showtopic=60422
http://www.forum-kul...showtopic=60222
http://www.forum-kul...showtopic=56499
http://www.forum-kul...showtopic=58266
http://www.forum-kul...showtopic=57505

Juz mi sie nie chce. Przejdz sie na sekcje tkd/kbox/box/judo/bjj i innych i zobacz co to walka i konkutencja. :-)

[budo_kada]

Oj, Niedziel, nie zrozumiałeś o co biega - NADGORLIWIŚĆ GORSZA OD FASZYZMU :twisted:

[budo_niedziel]

[budo_kada]

tja....

[budo_aiki]

Naprawdę nigdy nie czułeś potrzeby [..}sprawdzenie, czy techniki, których sie uczysz faktycznie działają

nie, nie czulem.. ogien tez parzy i nie musze wsadzać w niego palca by sie o tym przekonac. Isc pod budke z piwem i nalac żula i co?Lepiej sie poczuje?Chyba nie.

[budo_randall]

- Co robi kobieta w kuchni?
- Jest na swoim miejscu

- Co robi kobieta w pokoju?
- Ma za długi łańcuch

To oczywiście paskudne żarty, nie posądzać mnie o jakąś dyskryminację. Po prostu wszystko jest dobre na swoim miejscu.
Kobiety i trenig tak! Kobiety i walka nie! Ostatnio widziałem przypadkiem w TV jak Iwona Guzowska w wywiadzie zajeła jasne stanowisko - boks nie jest zajęciem dla kobiet, a tematem tokszołu była własnie dyskryminacja kobiet.
Aikido jest dla dziewuch idealne. Jak uczciwie, zdrowo pocwiczą, to zyskają sprawność, wyrobią sobie ładne figury itp. Przy okazji nie będą chodziły z siniakami pod oczami, a i ryzyko złamania kichawy jest małe. Trening SW i walka to dwie różne rzeczy.

[budo_randall]

Randall powiedział:

"Za ruchem, to ma iść nie uke, tylko tori"

Moze u Ciebie tak jest rzeczywiscie !

Natomiast dobry tori zawsze ma kontrole nad tym co robi !
Z czego wynika,ze w pelni jest swiadomy jak ustawic i pokierowac uke.
Wiec nie ma tu mowy o zadnym poddawaniu sie zmianom w zachowaniu uke
tylko na wyborze jednej z mozliwosci w ktora zapewnia ciaglosc techniki.

Pozdrawiam

8)

Trochę to źle ująłem. Powinno być tak - to tori dostosowuje sie to ruchu uke tak, by tym ruchem kierowac - takie sprzężenie zwrotne - harmonia.
Jeśli wydaje Ci się ze bedziesz w stanie w walce stać i tak dobierać techniki by kontrolowac atakującego, to masz racje - WYDAJE CI SIĘ.

[budo_jusi]

- Co robi kobieta w kuchni?
- Jest na swoim miejscu

- Co robi kobieta w pokoju?
- Ma za długi łańcuch

To oczywiście paskudne żarty, nie posądzać mnie o jakąś dyskryminację. Po prostu wszystko jest dobre na swoim miejscu.
Kobiety i trenig tak! Kobiety i walka nie! Ostatnio widziałem przypadkiem w TV jak Iwona Guzowska w wywiadzie zajeła jasne stanowisko - boks nie jest zajęciem dla kobiet, a tematem tokszołu była własnie dyskryminacja kobiet.
Aikido jest dla dziewuch idealne. Jak uczciwie, zdrowo pocwiczą, to zyskają sprawność, wyrobią sobie ładne figury itp. Przy okazji nie będą chodziły z siniakami pod oczami, a i ryzyko złamania kichawy jest małe. Trening SW i walka to dwie różne rzeczy.

Zart był paskudny
W takim razie skoro aikido nadaje się idealnie dla kobiet to czemu mniej dziewczyn ćwiczy aikido niż np. karate? hmm?

[budo_randall]

Zart był paskudny
W takim razie skoro aikido nadaje się idealnie dla kobiet to czemu mniej dziewczyn ćwiczy aikido niż np. karate? hmm?

Ponieważ na karate łatwiej wyrobić sobie ładną figurę Skąd takie informacje posiadasz? Moje prywatne doświadczenia są jasne - w żadnej innej sekcji nie widziałem tylu dziewuch co na aikido. Także nie mogę sie z toba zgodzić.

[budo_jusi]

A ja właśnie widziałam na karate. Nie wiem jak w innych sztukach walki. Np. Capo też było sporo napewno więcej dziewczyn niż u mnie na sekcji :wink:

[budo_randall]

A ja właśnie widziałam na karate. Nie wiem jak w innych sztukach walki. Np. Capo też było sporo napewno więcej dziewczyn niż u mnie na sekcji :wink:

Rany! Przecież to zależy od sekcji i ludzi. Od czego to zależy, trzeba by było przeprowadzic badania socjologiczne. Nijak się ma do tego czy aikido bardziej czy mniej nadaje sie dla dzeiwczyn. A nadaje sie bardzo, dlatego że nie wyaga wielkiej sprawności czy siły by rozpocząć i można je ćwiczyć delikatnie, baletowo, oraz nie ma w nim konfrontacji, no i na koniec - ciężko zarobic gałę pod oko.