122 odpowiedzi w tym temacie

[budo_spajk]

ten koles zamiast uzywac nika GrafRamolo powinien raczej zaczac sie nazywac Grafoman lub GrafGrafoman Wielki. Pojecia nie ma nie tylko o sztukach walki ale i o ortografii geografii i pewnie ogolnie o niczym.

[budo_jeanpaul]

Co do rattanu to: Polakierować go i nie ma problemu na kilka miesiecy . Mnie dopiero zaczyna sie rozpadac.

[budo_graframolo]

Spajk przywyknij bo wyjscia nie masz jusz nie ty pierwszy sie oburzasz a to tylko komplement dlamnie.

Muszyni, filipinczycy jeden shit tak jak dlanich wlosi szwedzi czy cyganie.

[budo_braingame]

kije:
rattan jest przygotowywany przed wykorzystaniem, a ze sklepów meblowych to nie polecam, bo wycinany jest z zupełnie innych pędów (właściwie prawie belek).

rattan mniej boli - buahahaha!!! ćwiczysz dziwnym rattanem, Martius. Rattan musi być jednym pedem, a nie wiekszą belką pociętą wzdłuż na kawałki (jak w sklepach). Jest zasadnicza róznica w wytrzymałosci. Ciężkie i grube się nie łamią.
A na Filipinach ćwiczy się kamagong i ostrzami...
Bukowymi każdy z nas też ćwiczy, nic nadzwyczajnego, dobre bo tańsze.
Dąb podchodzi bardziej pod jung bong, dlatego takich pałek używam w innych grupach.

Krabi: jest inne, Martius, przykro mi, że nie widzisz róznic w gardzie, cięciach i chodzeniu. Czy ma więcej broni? Na pewno więcej broni do walki z konia i słonia. Nie wiem, ile znasz broni filipińskich, ale ilość jest porównywalna.
tak, miałem kontakt z krabi, nie seminaryjny, i jestem w stanie porównać Krabi z FMA.

Jasne, że wiele FMA różni się od siebie. Może jednak obejrzałbyś sobie kilka najbardziej znanych stylów (tak na Filipinach jak i na Zachodzie) i zobaczył, ile mają wspólnego.
"jedne to pchniecia, a inne cięcia" - wiekszość stylów z Visayan i Luzonu to pchniecia, Doce Pares też opiera się na pchnięciach, gdy używa ostrza.
Cięcia, witik - to wpływ kija, nie ostrza.

[budo_kooniu]

mogę wam powiedzieć jaki jest efekt zebrania strzału ratanowa pałką-w trakcie sparingu :wink: dostałem tak centralnie przez czoło i choc nic mi się nie stało to przez moment nie nadawałem sie do niczego i można było zrobic ze mną co się chciało zadajac nawet jedno uderzenie na sekundę :twisted:

kooniu

[budo_braingame]

Kooniu, ale dostałeś takim kalakowskim... miałeś szczęście, że nie takim od "KIL"

[budo_braingame]

no dobra, ale zupełnie oddaliliśmy się od tematu....
jak zresztą i w innych topicach :wink:

[budo_kooniu]

dokładnie tak!!!! poklon dlatego nadal tu piszę

kooniu

a co do głównego tematu to od czasu do czasu jak znajde kogos chętnego to "wymieniam doswiadczenia" nawet jeśli jest to bolesne i moje wnioski sa takie: dłuzsza broń jest lepsza ale dwie sa jeszcze lepsze!!!


kooniu

[budo_braingame]

tak, aczkolwiek przy dłuższej i w miarę lekkiej (szpada) jest ciężko... przy ciężkim mieczu już łatwiej, o ile nie przeważają pchnięcia.
Nie wiem, ile osób tutaj w ogóle walczy bron przeciwko broni, bo wypowiedzi są mocno tearetyczne.

Kooniu: miałeś w ręku kije od KILa?

[budo_martius]

kije:
rattan jest przygotowywany przed wykorzystaniem, a ze sklepów meblowych to nie polecam, bo wycinany jest z zupełnie innych pędów (właściwie prawie belek).

rattan do mebli gietych jest z jednego pedu

tak, miałem kontakt z krabi, nie seminaryjny, i jestem w stanie porównać Krabi z FMA.

gdzie ? - jesli wlochy czy niemcy to mozemy miec wspolnych znajomych w innych krajach tez

Jasne, że wiele FMA różni się od siebie. Może jednak obejrzałbyś sobie kilka najbardziej znanych stylów (tak na Filipinach jak i na Zachodzie) i zobaczył, ile mają wspólnego.

Style ktore sa dostepne na zachodzie maja wlasnie juz dosc malo wspolnego z tymi na filipinach - sa juz bardziej wydumane.

[budo_spajk]

Martius mam pytanie. Bywales w Niemczech na stazach. Mowia ci cos takie nazwiska jak: Jeff Espinous, Carlos Pulanco czy Julio Felices. Niedlugo ma byc staz a niestety nie wszystkich tych panow znam. Wiec jakbys mial jakies uwagi lub doswiadczenia bylo by milo gdybys pare slow napisal.
Pozdrawiam

[budo_martius]

ja mialem rattany K.I.L. 28" wlasnie z krabi krabong takich uzywaja ale oni czesto jeszcze dluzszych 32 czy 36 " - dla mnie wykonanie nie warte ceny

[budo_braingame]

Kup kije od KILa.
Na Zachodzie jest tylko kilka wydumanych stylów, nie ma co ich wymieniać, ale w Twoim poście też są ich nazwy.
Bardzo mocne na Filipinach, bardzo znane także na Zachodzie: Pekiti Tirsia, Doce Pares, Balintawak, LSA, Lameco (na F. tylko w Bakbakanie), Ilustrisimo (Manilla), San Miguel Escrima.
Najbardziej znany Modern Arnis wywodzi się z Balintawak i ma swoje oddziały na Luzonie.
Wiele nowych szkół na świecie to offshoty i mixy tych właśnie.
Jakie to jeszcze są te "zupełnie inne, niż na Filipinach" (oprócz Inosanto blend)?
Sądzisz, że Pekiti w USA czy Europie jest wydumane w porównaniu z filipińskim? To grubo się mylisz. Albo australijskie Ilustrisimo? Albo San Miguel, którego obecnym szefem jest Tom Bisio - Amerykanin? Albo europejskie Doce Pares?
Sorry, ale te style wyglądaja tak samo na zachodzie i na wschodzie.
Trzeba szukać stylów, które nadają kierunek, a nie offshotowych szkółek.

Krabi w Europie nie znam, niestety.

[budo_kooniu]

nie Braingame nie miałem (nawet nie wiem co to jest-kije do zabijania :twisted: ?) sam ćwiczę jednym krótkim kijem(bukowym), sparuje rurkami w otulinie a raz jedynie konfrontowałem się na te ratanowe pałki od kali - brakło mi własnie umiejetnsci walki dwoma kijami- w pewnym momencie nie ogarnołem drugiej pałki (walczyłem z kumplem trenuje w krakowie wypadło mi nazwisko jego nauczyciela jakoś na Z??)

kooniu

[budo_braingame]

nasączyłeś rattany olejem?

[budo_braingame]

Kooniu: Zaręba?

[budo_braingame]

ok, to jest topic "Kendo vs FMA" a nie "rattan kontra buk"...

[budo_kooniu]

tak!! uczeń Zaręby!!

[budo_martius]

Martius mam pytanie. Bywales w Niemczech na stazach. Mowia ci cos takie nazwiska jak: Jeff Espinous, Carlos Pulanco czy Julio Felices. Niedlugo ma byc staz a niestety nie wszystkich tych panow znam. Wiec jakbys mial jakies uwagi lub doswiadczenia bylo by milo gdybys pare slow napisal.
Pozdrawiam

Osobiscie nie spotkalem - kolega byl tylko na seminarium z Jeffem Espinous i byl zadowolony. Sprobuje sie jego cos wiecej wypytac moze i tamtych innych zna. Ja nie jezde na typowe seminaria FMA a czasami bywam tylko na takich mieszanych.
Z FMA interesuje mnie tylko palka a w szczegolnosci dwie palki - niestety na seminariach najczesciej jest bardzo duzo noza ;( a jakos rozwiazania filipinskie co do noza mi nie podchodza tu juz wole szkole praska

[budo_braingame]

oj, czepnę się...
a jaki nóz znasz z FMA? Pekiti? Ilustrisimo? Vicar? Lameco od Dave'a Goulda? Sayoc?
te są warte uwagi.
Przykro mi, że opinię o ostrzach FMA wyrobiłeś sobie po Inayan i Inosanto.