hakama
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Początkującym nie utrudniać za bardzo nauki podstaw. (btw baletnice chyba tez nie od samego poczatku noszą te swoje spudniczki, bo nie widzialyby chyba własnych stóp)
Ale jeżeli nie będzie to wyraźnie wytłumaczone to hakama stanie się przywilejem, powodem do zazdrości, wywyższania i czgo tam jeszcze...
Chyba niepotrzebnie jest usankcjonowane organizacyjnie noszenie od 2kyu (w PFA). Każdy nauczyciel powinien sam decydować jaką metode nauczania wybiera.
Moze i cału system stopni jest do bani? Ale ja tez nie mam pojecia jak inaczej możnaby utrzymać jednakowy poziom wyszkolenia.
Napisano Ponad rok temu
Hakama to jest niezaprzeczalny dowód, że skejci wywodzą się od aikidoków. A nie?
Genialne, zgadza się !!!
poklon poklon poklon
Napisano Ponad rok temu
?? Regulamin zdaje się mówi, że na zjazdach organizowanych przez PFA hakama od 2 kyu. Co do poszczególnych klubów, to raczej tylko zalecenie. Każda sekcja sama decyduje od jakiego stopnia można zakładać hakame....
Chyba niepotrzebnie jest usankcjonowane organizacyjnie noszenie od 2kyu (w PFA).....
A z tym to już się wygłupiłeś. Jednakowy poziom wyszkolenia to mógłby być, jeśli np. egzaminy przeprowadzałaby jedna osoba. Wymagania egzaminacyjne to też tylko zalecane minimum. Tak na prawdę to egzaminator decyduje o tym co powinien umieć zdający, żeby zdał.Moze i cału system stopni jest do bani? Ale ja tez nie mam pojecia jak inaczej możnaby utrzymać jednakowy poziom wyszkolenia.
Napisano Ponad rok temu
(jeżeli ktoś zrozumiał, o co mi chodzi, to niech mi napisze, bo ja sam nie wiem :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Hakama to jest niezaprzeczalny dowód, że skejci wywodzą się od aikidoków. A nie?
Panowie,chyba muszę was zmartwić Moje źródła mówią,że skejci wywodzą się od biednych murzynów którzy nie mieli sie w co innego ubrać w więzieniu a przy okazji tworzyli piosnki o ciężkim życiu Dzięki bogu nie widzę tutaj żadnego podobieństwa do Japończyków :wink:
Of course no offence Big-Pants-Brothas'
Napisano Ponad rok temu
Pierwszy stopien do wyrownania poziomu szkoleniowego to wprowadzenie jednakowych dla wszystkich wymagan formalnych. Nastepny krok, to prowadzenie szkolen przez wybrana kadre, w aikido nazywa sie to stazami. Poza tymi srodkami, nie ma mozliwosci absolutnego wyrownania poziomu nawet w obrebie jednego dojo, a co mowic federacji. Tak wlasciwie to kazdy instruktor u siebie utrzymuje jakis poziom przez odpowiednie wymagania, a porownanie poziomu hakam dokonuje sie na stazach, oczywiscie jesli ludzie na nie jezdza i cwicza z hakamami z innych dojo :wink:A z tym to już się wygłupiłeś. Jednakowy poziom wyszkolenia to mógłby być, jeśli np. egzaminy przeprowadzałaby jedna osoba. Wymagania egzaminacyjne to też tylko zalecane minimum. Tak na prawdę to egzaminator decyduje o tym co powinien umieć zdający, żeby zdał.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hakama to jest niezaprzeczalny dowód, że skejci wywodzą się od aikidoków. A nie?
Panowie,chyba muszę was zmartwić Moje źródła mówią,że skejci wywodzą się od biednych murzynów którzy nie mieli sie w co innego ubrać w więzieniu a przy okazji tworzyli piosnki o ciężkim życiu Dzięki bogu nie widzę tutaj żadnego podobieństwa do Japończyków :wink:
Of course no offence Big-Pants-Brothas'
Kłamca! Giń bestio!
Napisano Ponad rok temu
A dres to nie dla szlachty?
Hakama nie jest odpowiednikiem dresu, a raczej jest traktowana równożędnie jak garnitur.
Napisano Ponad rok temu
Spotkalem się kiedys z takim stwierdzeniem: hakame trzeba mieć w sercu…- i mysle, ze jest to jakis ideal, do którego należy dazyc…
Hakama podkresla piekno ruchów Aikido…
Krew mnie tylko zalewa gdy widze jak posiadacze wysokich stopni(mistrzowskich także) zwijaja hakame zamiast ja zlozyc- straszne!!!
Napisano Ponad rok temu
I to wszystko.
w dodatku to jest szczera prawda -- sorki feministki :wink:
Napisano Ponad rok temu
mysle. ze hakame nalezy skladac- zawsze jakis dodatkowy element skupienia...
+ mala manifestacja szacunku do SZTUKI AIKIDO... tak mi sie wydaje
Napisano Ponad rok temu
Takie skupienie, manifestacja i umiłowanie piękna przydaje się tylko w klubach, gdzie po treningu trzeba składać matę. 8) Odpowiednio długie składanie hakamy pozwala uniknąć uczestnictwa w przykrym obowiązku noszenia mat. :twisted: :wink:co nie zmienia faktu, ze bardzo pognieciona hakama prezentuje sie malo estetycznie....
mysle. ze hakame nalezy skladac- zawsze jakis dodatkowy element skupienia...
+ mala manifestacja szacunku do SZTUKI AIKIDO... tak mi sie wydaje
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z punktu widzenia historycznego, wojownik nie musial w ogole umiec skladac hakamy. Po prostu jak wracal do domu, sciagal ja, rzucal na podloge i mowi do zony : Zloz ja!
I to wszystko.
w dodatku to jest szczera prawda -- sorki feministki :wink:
Cze według Ciebie Szczepanie należało by zachować ten element tradycji? Czy powinno się składac hakamę swojemu senseiowi i innym sempaiom? Pytam z ciekawości :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Słownik przebojów frazeologicznych moderatora
- Ponad rok temu
-
Jest taki koles u nas w Berlinie...
- Ponad rok temu
-
Klimaty z maty
- Ponad rok temu
-
Pomoc dla nowego ślązaka z przymusu
- Ponad rok temu
-
lektury obowiązkowe aikidoki
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: atakujac za pomoca tanto....
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: ikkyo
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: trzymania
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: wychylanie z rownowagi
- Ponad rok temu
-
pytanie do ludzi z warszawy
- Ponad rok temu