Trening zaawansowany, lub jego brak.
Napisano Ponad rok temu
Prorock:
-Mówie o Aikidokach, którym nie sprawia żadnej trudności wykonanie technik na shodan i wyżej, czyli o jakiś 25% tych, którzy faktycznie mają dana.
- oczywiście wszędzie nie byłem i wszystkiego nie widziałem. Ale wiesz co to znaczy "reprezentatywna próba"?
-Ok. Ale dawanie stopni za sam staż obraża ludzi, którzy ciężko pracują na to samo na macie.
Mr Smail:
Źle się wyraziłem... Miałem na myśli yoko-ukemi do stójki wykonywaną z np: kotegaeshi (źle prowadzonego) i USHIRO -ukemi bez rąk. Umiesz? Jeśli nie, to trudno o lepszą ilustrację tezy, że ćwiczenie wykonywane bez dodatkowych poprzeczek podnoszą poziom tylko do pewnego momentu.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że jest to podejście bardzo nieortodoksyjne- tradycja (słusznie przywołałeś przyład suburi) każe ćwiczyć latami wciąż te same układy. Owszem, jest to skuteczne, ale zarazem bardzo czasochłonne. Podobne efekty można uzyskać szybcieć kombinując z nowocześniejszymi medodami treningu. Słynne 1000 cięć przez 10 lat można na przykład ogarniczyć do 3 lat machania na przemian gazrurą, bokkenem i plastikowym kijkiem od szczotki (wiem jak to brzmi, ale pisze poważnie: -sam tak robiłem )
Napisano Ponad rok temu
Brawo!Podobne efekty można uzyskać szybcieć kombinując z nowocześniejszymi medodami treningu. Słynne 1000 cięć przez 10 lat można na przykład ogarniczyć do 3 lat machania na przemian gazrurą, bokkenem i plastikowym kijkiem od szczotki (wiem jak to brzmi, ale pisze poważnie: -sam tak robiłem )
U mnie błogą rozkosz :wink: wywołał widok studenta Todai'u ćwiczącego podstawowe cięcia Kashima, który używał do tego 10-kilowego stalowego pręta. 8) 8O A bez tego pręta wyglądał na sfrustrowanego niezdanym egzaminem okularnika. :wink: Aż mu cyknąłem kilka zdjęć na pamiątkę.
Napisano Ponad rok temu
A jak ich wybrać? Poza tym co z resztą pytania:Prorock:
-Mówie o Aikidokach, którym nie sprawia żadnej trudności wykonanie technik na shodan i wyżej, czyli o jakiś 25% tych, którzy faktycznie mają dana.
Jakie warunki ma spełniać miejsce, osoba i program treningowy, żeby odpowiedź na twoje pytanie była twierdząca?Czy nie uwazacie, że w Polsce nie ma miejsc, osób i programów treningowych w których zaawansowani Aikidocy mogliby doskonalić swoje umiejętności.
Zupełnie mnie to nie przekonuje. Aikido jest tak różne u różnych nauczycieli, że naiwnością jest stosowanie do jego opisu statystyki.- oczywiście wszędzie nie byłem i wszystkiego nie widziałem. Ale wiesz co to znaczy "reprezentatywna próba"?
Przesada. Sam napisałeś, że w pewnym momencie olałeś stopnie. Stopnie mają znaczenie właśnie organizacyjne, a nie techniczne, dlatego opisują głównie hierarchię polityczną, a nie techniczną.-Ok. Ale dawanie stopni za sam staż obraża ludzi, którzy ciężko pracują na to samo na macie.
Napisano Ponad rok temu
Howgh.
Napisano Ponad rok temu
Szanowny Szczepanie,to nagle przestaje byc zabawa ludyczna, koniec rekreacji --- zaczynaja sie rzeczy NIEBEZPIECZNE DLA ZDROWIA.
Z zabaw ludycznych to znam topienie Marzanny oraz puszczanie wianków w Noc Świętojańską , kiedyś było jeszcze Święto Trybuny Ludu :-) , nie znam niestety zabaw ludycznych w Kanadzie (może tańce z niedzwiedziami grizzli - ale to może być rzeczywiście niebezpieczne dla zdrowia ).
Szczepan, jeszcze raz apeluje: uważaj na siebie.
Ile juz tego zdrowia tak straciłeś?
Pancer (zawsze zaczynajacy czytać posty Szczepana z trwogą...)
Napisano Ponad rok temu
_Samuel_: Niestety nie mam już stałego senseia od 8 lat. I właśnie w tym problem! Jak zaczynasz kombinować "na swoim", to często brak Ci determinacji do rozwoju. Brak też kierunków, bo w sumie wszystko już umiesz... Zobaczysz i ciebie za jakieś 2 lata zacznie dręczyć stagnacja...
Szanowne Budojo: PRowskie frazesy typu "W Aikikai zakłada się stały rozwój od 1 do 4 dana" radzę zachować dla mniej świadomych... (chyba bezwiednie przepisywałeś z jakiejś ulotki, bo tylko tym można tłumaczyć babola z "5mi danami")
Bo jeśli naprawdę macie opracowany taki program ćwiczeń, to proszę, napisz co takiego umie zrobić 3ci dan, czegoby dobry 1szy nie potrafił?
Prorock: Statystyka jest jak najbardziej na miejscu, o ile umiesz się nią posługiwać. A jakie warunki ma spełniać osoba? Hmmm... Marzyłby się powtórny, solidny egzamin... Co do programu, to mozna go streścić słowami: 'to samo, ale lepiej". Weźmy np: takie zejścia. Każdy wykona zejście z linii ciosu, mijając atakującą rękę w odległości jakiś 30 cetrymetrów. To żadna sztuka. Ale umiejętność wykonania ześcia z jedynie kilkucentymetrowym przesunięciem ciała to już coś. Duże coś. Ale żeby to osiągnąc musisz do tego dążyć- mieć na zewnątrz, lub wewnątrz kogoś kto będzie Cię korygował i mówił "za daleko" za każdym powtórzeniem. W żadnym zaś Nie nauczysz sie tego, robiąc bezreflekyjnie wejścia "z automatu", pełen dumy, że laski w lokalnym klubie lecą na Twoją hakamę.
Napisano Ponad rok temu
Przestanmy demonizowac Hombu Dojo. Bywaja tam systematycznie ludzie od nas z dojo i wracaja rozczarowani niemilosiernie. W Hombu cwicza glownie Harmonijne Wspolcwiczenie, i uke jak i tori staraja sie z calej sily aby technika wyszla.Duch wojenny jest tam w calkowitym zaniku. Szczegolnie po tym jak przestal uczyc Arikawa sensei. Cwicza taki taniec socjalny powiedzialbym raczej :wink:Cała przyjemność ćwiczenia w Aikikai Hombu Dojo to właśnie fakt że trzeba się specjalnie rozglądać by znaleźć uke poniżej 1-2 dana.
Napisano Ponad rok temu
Przestanmy demonizowac Hombu Dojo. Bywaja tam systematycznie ludzie od nas z dojo i wracaja rozczarowani niemilosiernie. W Hombu cwicza glownie Harmonijne Wspolcwiczenie, i uke jak i tori staraja sie z calej sily aby technika wyszla.Duch wojenny jest tam w calkowitym zaniku. Szczegolnie po tym jak przestal uczyc Arikawa sensei. Cwicza taki taniec socjalny powiedzialbym raczej :wink:Cała przyjemność ćwiczenia w Aikikai Hombu Dojo to właśnie fakt że trzeba się specjalnie rozglądać by znaleźć uke poniżej 1-2 dana.
Panie Jurku, az sie Panu dziwie, tak ladnie sie przeciez rymuje:
Zamiast w Hombu Dojo, cwicz w Budojo!
To takie nienachalne i w ogöle patriotycznie poprawne, nicht wahr. Copyright by bujin, w razie watpliwosci .
Osobiscie wydaje mi sie, ze nie o dany tu chodzi. Tak sie sklada, ze raz w tygodniu jestem uke dla 6. dana i powiem, ze jakos mnie nie powala na kolana to jego aikido. A w Hombu po 2 latach cwiczen dostaje sie ponoc shodana. I co z tego? Nie wierze, ze po 2 latach cwiczen kazdy jest wyszkolony na takim wlasnie poziomie. Ale prawde möwiac, w ogöle mnie to nie obchodzi. Dyskusja nt. certyfikacji, stopni, organizacji jest jedna z najbardziej niekonkluzywnych.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie bedziesz sam, mozesz liczyc na widowniea juz przez chwile myslalem ze sam zostane na placu w starciu z Redakcja :-)
Napisano Ponad rok temu
cza ruszyc tylek na ulice i tam poprobowac ile naprawde sie nauczylismy.. :}
Napisano Ponad rok temu
Zatrwozony Pancerze,Szanowny Szczepanie,
Z zabaw ludycznych to znam topienie Marzanny oraz puszczanie wianków w Noc Świętojańską , kiedyś było jeszcze Święto Trybuny Ludu :-) , nie znam niestety zabaw ludycznych w Kanadzie (może tańce z niedzwiedziami grizzli - ale to może być rzeczywiście niebezpieczne dla zdrowia ).
Szczepan, jeszcze raz apeluje: uważaj na siebie.
Ile juz tego zdrowia tak straciłeś?
Pancer (zawsze zaczynajacy czytać posty Szczepana z trwogą...)
Nie grizli tylko strelali - to z jednego ze starych dowcipow mysliwskich z Himalajow :wink:
Co tam bede sie rozwodzil nad wlasnym zdrowiem, jeszcze przypadkiem moglbys odniesc zgola falszywe wrazenie ze sie chwale, tymczasem jeszcze jakos po treningu moge sie dowlec do kompa, wiec nie jest tak zle. Rozumiem ze pozycja boczna, nie---patrzenie na napastnika oraz bezkontaktowe aikido powoduja ze zadnego niebezpieczenstwa NIET. 8)
Aczkolwiek osobiscie sadze, ze to z powodu braku na magazynie napastnikow o odpowiednim poziomie wyszkolania.
Napisano Ponad rok temu
jak sie juz nauczysz wszystkich technik, zdasz na ten dan to zaczyna sie dopiero nauka..
cza ruszyc tylek na ulice i tam poprobowac ile naprawde sie nauczylismy.. :}
Ty im chyba źle życzysz... To by była bardzo okrutna lekcja pokory...
Napisano Ponad rok temu
a juz przez chwile myslalem ze sam zostane na placu w starciu z Redakcja :-)
Na starcie to zapraszam do Budojo np.sparing kenjutsu bez ochraniczy, mozna filmować i przyprowadzić publiczność.
:twisted: Bujin może masz rację, czas na mnie - trzeba uwierzyć w siebie
pozwolisz zatem że skorzystam
Zamiast w Hombu Dojo, cwicz w Budojo!
To takie nienachalne i w ogöle patriotycznie poprawne, nicht wahr. Copyright by bujin, w razie watpliwosci .
A do Szczepanka - nie wiem czy wiesz to Chopina najlepiej uczą na Islandii, najsmaczniejsze pizze to tylko w Afganistanie , batiki w Dallas,
a drwale w Mongolii. Zaraz zaraz ale co to ja miałem a już wiem!
Moim hobby jest aikido - kanadyjska sztuka walki, uff.
A tak na poważnie , w Hombu Dojo i Aikikai w ogóle przez ostanie 40 lat nauczali najlepsi na świecie nauczyciele aikido, Tohei, Tada, Yamaguchi, Arikawa, Okumura, Ichihashi, Kobayashi (Hirokazu i Yasuo), Tamura , Yamada, Endo, Isoyama, Saito.
Kto chciał i umiał skorzystać z ich wiedzy mógł to zrobić, kto nie umiał lub nie chciał jego sprawa.
Jeśli oni wszyscy nadawali stopnie bez sensu, nie uczli tego co stanowi o wartości aikido jako systemu stworzonego przez O-sensei i uprawiali taniec socjalny to ja zapisuję się na taniec socjalny bo mnie to wszystko co oni robili bardzo się podoba, a wam nie?
Napisano Ponad rok temu
dobra sake na gorąco za darmo, punkt 12.00 ścinam stary rok
O 8) 8O
szczegóły na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Szanowny Jureczku,Jeśli oni wszyscy nadawali stopnie bez sensu, nie uczli tego co stanowi o wartości aikido jako systemu stworzonego przez O-sensei i uprawiali taniec socjalny to ja zapisuję się na taniec socjalny bo mnie to wszystko co oni robili bardzo się podoba, a wam nie? [/color]
nie mieszaj do tego stopni. To nie ma nic do rzeczy.
Hombu dojo stalo sie FABRYKA. Jaki moze byc bezposredni przekaz mistrz -uczen kiedy na jednym treningu jest ponad 200 osob? Byc moze kilku doskonale wyszkolonych aikidokow mozna znalesc, ale to kropla w morzu. A w takim wypadku to nie ta kropla swiadczy o poziomie danego dojo. No i jest rzecza oczywista, ze patrzy sie na poziom uczniow a nie tylko na nauczycieli, nie? :wink:
Poza tym, aby popularyzowac jak najszerzej aikido wydaje sie ze Hombu (znaczy intruktorzy) swiadomie zrezygnowalo z nauczania "ducha wojennego" --- bo instruktorzy bez watpienia go posiadaja. I tu jest pies pogrzebany --- bez tego nie ma mowy o cwiczeniu na wysokim poziomie.
Napisano Ponad rok temu
a juz przez chwile myslalem ze sam zostane na placu w starciu z Redakcja :-)
Na starcie to zapraszam do Budojo np.sparing kenjutsu bez ochraniczy, mozna filmować i przyprowadzić publiczność.
:twisted: Bujin może masz rację, czas na mnie - trzeba uwierzyć w siebie
pozwolisz zatem że skorzystam
Zamiast w Hombu Dojo, cwicz w Budojo!
To takie nienachalne i w ogöle patriotycznie poprawne, nicht wahr. Copyright by bujin, w razie watpliwosci .
A do Szczepanka - nie wiem czy wiesz to Chopina najlepiej uczą na Islandii, najsmaczniejsze pizze to tylko w Afganistanie , batiki w Dallas,
a drwale w Mongolii. Zaraz zaraz ale co to ja miałem a już wiem!
Moim hobby jest aikido - kanadyjska sztuka walki, uff.
A tak na poważnie , w Hombu Dojo i Aikikai w ogóle przez ostanie 40 lat nauczali najlepsi na świecie nauczyciele aikido, Tohei, Tada, Yamaguchi, Arikawa, Okumura, Ichihashi, Kobayashi (Hirokazu i Yasuo), Tamura , Yamada, Endo, Isoyama, Saito.
Kto chciał i umiał skorzystać z ich wiedzy mógł to zrobić, kto nie umiał lub nie chciał jego sprawa.
Jeśli oni wszyscy nadawali stopnie bez sensu, nie uczli tego co stanowi o wartości aikido jako systemu stworzonego przez O-sensei i uprawiali taniec socjalny to ja zapisuję się na taniec socjalny bo mnie to wszystko co oni robili bardzo się podoba, a wam nie?
Hehe, Panie Jurku, no prosze bardzo. Mam nadzieje, ze bede mial darmowy wjazd do budojo anytime .
Napisano Ponad rok temu
a juz przez chwile myslalem ze sam zostane na placu w starciu z Redakcja :-)
Na starcie to zapraszam do Budojo np.sparing kenjutsu bez ochraniczy, mozna filmować i przyprowadzić publiczność.
:twisted: Bujin może masz rację, czas na mnie - trzeba uwierzyć w siebie
pozwolisz zatem że skorzystam
Zamiast w Hombu Dojo, cwicz w Budojo!
To takie nienachalne i w ogöle patriotycznie poprawne, nicht wahr. Copyright by bujin, w razie watpliwosci .
A do Szczepanka - nie wiem czy wiesz to Chopina najlepiej uczą na Islandii, najsmaczniejsze pizze to tylko w Afganistanie , batiki w Dallas,
a drwale w Mongolii. Zaraz zaraz ale co to ja miałem a już wiem!
Moim hobby jest aikido - kanadyjska sztuka walki, uff.
A tak na poważnie , w Hombu Dojo i Aikikai w ogóle przez ostanie 40 lat nauczali najlepsi na świecie nauczyciele aikido, Tohei, Tada, Yamaguchi, Arikawa, Okumura, Ichihashi, Kobayashi (Hirokazu i Yasuo), Tamura , Yamada, Endo, Isoyama, Saito.
Kto chciał i umiał skorzystać z ich wiedzy mógł to zrobić, kto nie umiał lub nie chciał jego sprawa.
Jeśli oni wszyscy nadawali stopnie bez sensu, nie uczli tego co stanowi o wartości aikido jako systemu stworzonego przez O-sensei i uprawiali taniec socjalny to ja zapisuję się na taniec socjalny bo mnie to wszystko co oni robili bardzo się podoba, a wam nie?
Hehe, Panie Jurku, no prosze bardzo. Mam nadzieje, ze bede mial darmowy wjazd do budojo anytime .
Darmowy wjazd i nawet wyjazd - pionierskie słowo redakcji- anytime
Napisano Ponad rok temu
Szanowny Jureczku,
Jeśli oni wszyscy nadawali stopnie bez sensu, nie uczli tego co stanowi o wartości aikido jako systemu stworzonego przez O-sensei i uprawiali taniec socjalny to ja zapisuję się na taniec socjalny bo mnie to wszystko co oni robili bardzo się podoba, a wam nie? [/color]
nie mieszaj do tego stopni. To nie ma nic do rzeczy.
Hombu dojo stalo sie FABRYKA. Jaki moze byc bezposredni przekaz mistrz -uczen kiedy na jednym treningu jest ponad 200 osob? "ducha wojennego" --- bo instruktorzy bez watpienia go posiadaja. I tu jest pies pogrzebany --- bez tego nie ma mowy o cwiczeniu na wysokim poziomie.
Szczepan, ducha wojennego to nauczają na Koryu Bujutsu, aikido nie po to jest i sam o tym często piszesz.
W hombu jest tłum i to dobrze świadczy o hombu, ale 200 osób nie da sie tam zmieścić, na sali jest 50-70 osób max.
Ludzi którzy chodzili na przykład za Tada sensei lub Arikawa krok w krok również poza Hombu jest cała masa, spotkałem wielu z nich i są naprawdę mocni, w każdym tego słowa znaczeniu.
Powtarzam, kto się chciał uczyć miał od kogo i to stanowi i stanowiło o wyjątkowości Hombu. Ale prawdą jest że niektóre rzeczy musiałem studiować poza hombu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
From Berlin to all of you
- Ponad rok temu
-
mini-pokaz aikido w M1
- Ponad rok temu
-
Zimowy oboz aikido 2004 (borowice)
- Ponad rok temu
-
Ueshiba a sekta?
- Ponad rok temu
-
Futari Dori ???
- Ponad rok temu
-
Uratuj miszcza Mariana!!!
- Ponad rok temu
-
Aikido i 30 lat?
- Ponad rok temu
-
Aiki w szermierce
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenie w stałych parach...
- Ponad rok temu
-
Co tam z aikidockim sylwestrem?
- Ponad rok temu