Napisano Ponad rok temu
Re: Jak to jest naprawdę?
Ja tam się nie znam, ale skoro już jestem akurat to wtrące swoje trzy grosze. Chyba tak mniej więcej było, że te 100 lat temu wstecz i wcześniej w Chinach jak dochodziło do naprawdę poważnych walk, w sytuacji napadu i obrony przed napadem, to używano głównie różnej broni która poza centrami miast, zwłasza w podróżach, powszechnie noszono. Walki wręcz to raczej były walki honorowe, pijackie i sąsiedzkie utarczki itp. W tym wypadku należy się zgodzić, że walczono przeważnie w stójce i unikano kulania się po ziemi z przyczyn kulturowych, było to w Chinach jakby czymś niehonorowym. Stąd też nie powstały wyspecjalizowane style parterowe. Co nie znaczy że czasami ktoś się tam na ziemi nie kulał.
Co do weng chun (czy też chi sim wing chun) - Vingdragon, myślałem że już trochę wyewoluowałeś ze spuścizny Hoffmana. No niestety jak na razie to wszystkie dostępne informacje o tym stylu pochodzą tylko i wyłącznie od Hoffmana. Również informacje o jego nauczycielu Wei Yanie. Brak innych uczniów i ogólnie innych praktyków tego stylu. Sprawa podejrzana. Parter w tym stylu też podejrzany, owszem widzieli ludzie praktyków jakiegoś odłamu wingczun gdzieś w prowincji Guandong, co się kulali po ziemi ale to szczątkowe informacje. Dodatkowo tak się kulali jakby chcieli stosować stójkowe zasady stylu w parterze co nie jest zbyt zręczne. Ostatnio niektórzy z Twojego stylu wstawiają takie gadki, że chodzi o dawne zapożyczenia ze Stylu Psa czyli Gou Quan (lub Fujian Dishu Quan) tylko, że ten styl długo należał do stylów trzymanych w sekrecie i mało popularnych, nie uczono od tak każdego, zwłaszcza ludzi zajmujących się już innymi stylami, a rozpowszechnił się bardziej dopiero po roku bodajże 1932 w Fuzhou, stolicy prowincji Fujian, dość daleko od Guangdongu i Hong Kongu w szczególności. Propagandę o zapożyczeniach można więc raczej między bajki włożyć. Więc?
Sam Fujian Dishu Quan i jego przybliżony północny odpowiednik to jedyne style kung fu posiadające ograniczony parter. Chodzi tam o działanie kiedy ktoś znalazł się na ziemi wskutek akcji przeciwnika lub sam pada na ziemie dla zaskoczenia i stosuje liczne kopnięcia z ziemi, pewne przetoczenia i ewentualnie powstania spowrotem do stójki. Kto zna zastosowanie np. pedalad z wczesnych UFC to wie, że takie akcje z ziemi mogą być groźne. Do arsenału technik dochodzą też tam dźwignie na ręce i nogi, niemniej rzadko spotyka się aby obaj zawodnicy walczyli dłużej w parterze, o ile tak jest, starają się głownie założyć sobie dźwignie na nogi. Generalnie taktyka walki jest nastawiona na to że samemu się leży a przeciwnik stoi, nie wie co mu grozi i zbliżając się nadziewa się na kopnięcie lub podcięcie. Ze względu na fizjonomię kobiet jest to chyba jedyny styl walki którym mogą się skutecznie przeciwstawić mężczyźnie więc sporo kobiet w Chinach to ćwiczy, jedna należy do obecnie największych mistrzów tego stylu.
Wosiu[/list]