26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_adomin]

Mozna przyjsc do jakiegos klub kung fu w Warszawie i poprostu sie posparowac? Najlepiej jeszcze na jakims poziomie.

[budo_tsailifo]

Hmmmm... az sam jestem ciekaw

[budo_m@ciek]

hmm tz jest tak ,że mozesz przyjsc i na pewno bedziez sie bił ,ale nie w pełnym sprzecie itp bedzie luzna walka by posparowac cos wiecej musisz troche pochodzic i poprostu sie czegos nauczyc chyba ze juz cos umiesz to co innego jak chcesz cos wiecej wiedziec to ci moge podac adress i kontakt
pozdro
a tak na marginesie cwiczyłes cos juz?

[budo_adomin]

Trenuje 3 rok, wiem że to nieduzo, ale jestem nastawiony przedewszystkim na walke. Jesli mozesz to podaj te adresy m@ciek z gory dziekuje.

[budo_m@ciek]

Co takiego trenujesz 3 rok?
a adres : szkoła podstawował 318 na ulicy teligi (stacja metra imielin)
w poniedziałki i czwartki godzina od 20 do 21

[budo_adomin]

no tak zwane kung fu ale nie wiem czy to jest mozliwe w Polsce

[budo_m@ciek]

hmm "tak zwane" , a powiedz mi na jaki rodzaj walki chcesz sie nastawic.W sekcji w której ja cwicze nastawienie jest sportowo uliczne tz treningi w rekawicach walka typowa w san shou i obrona na ulicy jedno z drugim sie łączy oczywiscie. a czemu uwarzasz ze jest to w polsce nie mozliwe ?
pozdro

[budo_adomin]

Chodzi mi o walke sportowa, wiadomo ze walka uliczna tez sie przyda. pozdrowienia

[budo_m@ciek]

no to spoko wpadaj moge ci powiedziec jedynie tyle ze na kazdych zajeciach sa rekawice moze nie zawsze sparingi ale zadaniówki w parach na bank. moze i nie bedziesz sie odrazu bił na macie ze wszystkim (ręce nogi rzuty) ale posparujesz napewno
pozdro

[budo_adomin]

Wielkie dzieki m@ciek, w tym roku nie wiem czy bede mial czas, zeby was odwiedzic, ale w przyszlym napewno wpadne chociaz troche daleko ode mnie bo mieszkam na bemowie. pozdrowki

[budo_adomin]

moze jeszcze jakies inne propozycje? Chce troche pochodzic po klubach i zobaczyc gdzie najlepiej mi bedzie.

[budo_qixing]

moze jeszcze jakies inne propozycje? Chce troche pochodzic po klubach i zobaczyc gdzie najlepiej mi bedzie.

Jeśli walka bez rękawic lub w napięstnikach to może któraś sekcja Modliszki, Stegny lub Bemowo. Jeśli san shou w rękawicach to też można spróbować aczkolwiek my tak nie ćwiczymy.
Najlepiej wtorek, czwartek na Stegnach od 18.30 (ul. Bonifacego 10) bo tam możemy rozłożyć matę. Na Bemowie w środy i piątki o ile dobrze pamiętam chyba też gdzieś około 18.30.
Można też poćwiczyć cały trening jeśli da się radę :twisted:

MW

[budo_m@ciek]

Qixing powiedz mi w modliszce walka jest bardziej taka bokserska czy bardziej nastawiona na wykonywanie technik typu przełapania dźwignie bo w napiestnikach jest to wykonalne, a i jeszcez jedno czy duzo sparujecie w full contaccie i czy macie jakies elementy parteru pytam z czystej ciekawosci moze sam bym sie przeszedł

[budo_adomin]

hmm modliszka chcialem sie do was wybrac, slyszalem ze jest u was dobry poziom, czesto macie sparingi?

[budo_b.anderas]

hmm "tak zwane" , a powiedz mi na jaki rodzaj walki chcesz sie nastawic.W sekcji w której ja cwicze nastawienie jest sportowo uliczne tz treningi w rekawicach walka typowa w san shou i obrona na ulicy jedno z drugim sie łączy oczywiscie. a czemu uwarzasz ze jest to w polsce nie mozliwe ?
pozdro

a ja moge przyjść z maczetą i teleskopem? no chyba że kolej zastrajkuje...

[budo_qixing]

Qixing powiedz mi w modliszce walka jest bardziej taka bokserska czy bardziej nastawiona na wykonywanie technik typu przełapania dźwignie bo w napiestnikach jest to wykonalne, a i jeszcez jedno czy duzo sparujecie w full contaccie i czy macie jakies elementy parteru pytam z czystej ciekawosci moze sam bym sie przeszedł

Oczywiście jeśli chcemy walczyć tradycyjnie jak nakazuje system techniki przechwytów, sprowadzanie do parteru, ograniczona walka w parterze wychodzi znacznie lepiej w napięstnikach (jak w VT), najlepiej bez ale napięstniki jednak dają większą granicę bezpiezeństwa. Trochę walczymy w rękawicach bokserskich ale nie jest to nasza specjalność może poza dwoma instruktorami. W full contakcie staramy się walczyć jak najczęściej, oprócz teg walki zadaniowe a także np. 1 na 2, 1 na 3 itd.
Pozdrawiam wszystkich walczących.
MW

[budo_m@ciek]

Mam pytanie jeszcez jedno i tak w napiestnikach bijecie sie w full contaccie ,czesto przyznam ze twardy łeb trzeba miec w takim razie.A jak w takim razie z kontuzjami u was ?
a tak na marginesie mój kumpel trenuje w modliszce :wink:

[budo_qixing]

Mam pytanie jeszcez jedno i tak w napiestnikach bijecie sie w full contaccie ,czesto przyznam ze twardy łeb trzeba miec w takim razie.A jak w takim razie z kontuzjami u was ?
a tak na marginesie mój kumpel trenuje w modliszce :wink:

Może to dziwne ale ostatnio kiedy nie było mocniejszych walk zdażyły się kontuzje, których wcześniej nie było. Po prostu kiedy walki są mocniejsze ludzie lepiej się koncentrują taka jest przynajmniej moja teoria. Nie jesteśmy na tyle nierozsądni aby na naszych treningach lała się krew. Każdy nauczyciel zarówno ten z Yantai jak i ten z Polski uważają żeby tych kontuzji było jak najmniej. Jednak jeśli chcemy nauczyć się walczyć trzeba liczyć się z taką możliwością jak kontuzja albo zacząć zamiast kung fu grać w brydża. Kiedyś na zawodach w sanshou widziałem takie kontuzje jak złamane łokcie wybite barki, połamane nogi nie liczę połamanych nosów. Walczono tam oczywiście w ochraniaczach. U nas odpukać takich kontuzji nie było.
Pozdrawiam
MaciejW

[budo_m@ciek]

aha czyli kontuzyjnosc raczej taka standardowaj jak na sztuki walki , tak sie pytam bo myslałem ze jak w napiestnikach to nosy czesto łamane sa , ale masz racje wszystko od rozsadku zalezy.A co do barków to sam złamałem obojczyk na treningu :?

[budo_adomin]

To juz wszystkie kluby w Warszawie gdzie są sparingi?