35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_t_ytus]

Chce rozpocząć terning sztuki walki i stanąłem przed dylematem: co jest lepsze (skuteczniejsze) do obrony na ulicy: Muay Thai czy BJJ?

[budo_combat]

Juz wiesz. A poza tym:

1) Polecam wyszukiwarkę na forum [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2) Polecam opanowanie korzystania z wyszukiwarki

--> [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
--> [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Znalazł byś w 5 sekund czego szukasz...


3) A w końcu tematy PRZYKLEJONE.

[budo_shorty]

Jestes mlody ucz sie thaia pozniej przyjdzie czas na bjj.W podeszlym wieku nie kopniesz zbyt wysoko :wink: a co skutecczniejsze to juz od Ciebie zalezy jak ćwiczysz .narciarz \/

[budo_azgar]

Walczy czlowiek a nie styl.Ale moim zdaniem Thai bardziej nadaje sie na ulice. BJJ to przedewszystkim walka na podlodze ,a jakos mnie to na ulicy nie przekonuje..najlepiej thai i elementy z BJJ. Jesli masz taka mozliwosc..

[budo_sandokan]

Walczy czlowiek a nie styl.Ale moim zdaniem Thai bardziej nadaje sie na ulice. BJJ to przedewszystkim walka na podlodze

Co do czlowieka, a nie stylu, to kliknij na link w podpisie Combata...

To ze BJJ walczy przede wszytkim na podlodze, to nic zlego, ale oczywiscie masz racje, ze najlepiej i Thai i BJJ

[budo_combat]

Zależy ile ma się czasu i chęci. Trenować - ale pamiętać - NIC się może nie sprawdzić. Nosić broni nie zawadzi.

[budo_mkimura]

Kocham takie tematy.....

[budo_fiodor]

Chce rozpocząć terning sztuki walki i stanąłem przed dylematem: co jest lepsze (skuteczniejsze) do obrony na ulicy: Muay Thai czy BJJ?

Na ulicę Muay Thai, lub połączenie jednego z drugim.
Vale tudo jest ok.

[budo_shadow]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_azgar]

Co do czlowieka, a nie stylu, to kliknij na link w podpisie Combata...
ulica to nie klatka... a po drugie cwiczenie chodzby najskutecznejszego stylu nie daje zadnych gwarancji jesli zabraknie czlowieka...

To ze BJJ walczy przede wszytkim na podlodze, to nic zlego, ale oczywiscie masz racje, ze najlepiej i Thai i BJJ[/quote]

nie powiedzialem ze to cos zlego..cwiczylem troche bjj i uwazam,ze jest super.

[budo_eax]

byle nie tylko na podlodze to ok. 8)

[budo_shidokangr]

Ze swej strony polecam też Shidokan jako doskonałe połączenie w procesie szkolenia właśnie bjj, thai-boxingu, karate pełnokontaktowego. Pozdrawiam.

[budo_dr prozac]

Ze swej strony polecam też Shidokan jako doskonałe połączenie w procesie szkolenia właśnie bjj, thai-boxingu, karate pełnokontaktowego. Pozdrawiam.

Dobrze gada! dac mu wodki :-)

[budo_shidokangr]

Dr Prozac, czy to mała prowokacja czy może potwierdzenie okraszone przyjaznym uśmiechem?(-:

[budo_dr prozac]

Dr Prozac, czy to mała prowokacja czy może potwierdzenie okraszone przyjaznym uśmiechem?(-:

Potwierdzenie

Pozdrawiam

[budo_shadow]

weź idź na Vale Tudo tam masz połączenie wszystkiego Bjj thaja kick i boksu czyli wszystko co moze sie przydać na ulicy. Sam to ćwicze i jestem bardzo zadowolony. a Dodatkowo jeszcze BJJ tak od tak sobie bo bardzo fajna sztuka walki

[budo_kazawar wurdsten]

Kocham takie tematy.....

yeah!
najlepsze bedzie trenowanie:
- do poludnia w poniedziałki, środy, piątki i soboty muay thaj,
- po południu w poniedziałki, środy, piątki i soboty bjj,
- do południa we wtorki, czwartki i niedziele krav maga,
- po południu we wtorki, czwartki i niedziele siłownia.

[budo_kubuś puchatek]

A kiedy regeneracja? Maja na nia czas nawet profesjonalisci, tym bardziej konieczna jest dla amatorow...
K_P

[budo_kazawar wurdsten]

ja rozumiem, ale co wyrzucić z tego harmonogramu?

[budo_kubuś puchatek]

Wyrzucilbym dwa treningi silowe (zadowolilbym sie jednym na ktorym robilbym wszystkie grupy miesniowe po kolei (po dwie serie, co sprzyja sile potrzebnej w sztukach walki, bo i tak szansa zbudowania ponadprzecietnej masy miesniowej przy takiej intensywnosci treningowej jest rowna zeru. Chodzi raczej jak mowia fachowcy - o zbudowanie gorsetu miesniowego chroniacego zawodnika w znacznym stopniu przed urazami).
Kravke zredukowalbym do jednego tygodniowo, na wiecej moim zdaniem szkoda czasu, bo nie jest to z gruntu trening wymagajacy czasochlonnego szlifowania technik, ale pokazujacy "inne" oblicze walki.
Bjj moze byc cztery - jako trening wybitnie techniczny, ktory wymaga sporo czasu na szlifowanie technik i ich automatyzacje.

Czyli zostaje:
- do poludnia w poniedziałki, środy, piątki muay thaj,
- po południu w poniedziałki, środy, piątki bjj
- wtorek silownia, a potem dopiero bjj (nigdy na odwrot, zawsze - najpierw silownia, a pozniej trening techniczno-kordynacyjny)
- w sobote krotko krawka i bieganie
- niedziela - odpoczynek (moze byc basen - rekreacyjnie).

Oczywiscie to tylko propozycja. Moj osobisty trening jest bardzo "ruchomy". (Zreszta od paru lat z zalem, ze wzgledu na wiek i juz spore zuzycie mojego organizmu, redukuje trening do minimum, ostatnio mocno skontuzjowany.
Jesli brakuje mi muy thai - robie czesciej ten styl, jak czuje zaleglosci bjj, to redukuje thai'a czasami do jednego treningu tygodniowo. Jesli czuje, ze opuscilem sie areobowo - wprowadzam trzy, cztery takie treningi areobowe kosztem innych.
Staram sie nie rezygnowac nigdy z jednego treningu silowego (niekoniecznie z ciezarami) tygodniowo i choc dwoch areobowych - to niezbedne minimum do budowania kondycji.
Calosc nazywa sie - treningiem instynktownym i wymaga znajmosci i "czucia" swojego ciala. Bezwzglednie polecam te metode.
Jesli nie myslisz powaznie o wyczynowej karierze i np. aktulanie nie przygotowujesz sie do zawodow, to mozesz sobie darowac jeszcze jeden trening bjj, a ilosc zastapic jakoscia treningu.
Co 8 tygodni warto sobie robic jakichs prae dni przerwy w ogole od cwiczen. Trzeba bowiem dbac o swoje cialo, sluzy nam troche dluzej (bolesnie tego wlasnie doswiadczam) niz trwa kariera sportowa.
I zawsze korzystniejszy jest stan niedotrenowania, niz przetrenowania.
K_P