Napisano Ponad rok temu
Re: Kto szerszy na chodniku
Ja tez mialem ostatnio ciekawa historie.... Ide sobie do szkolki, a tu idzie sobie koles widac ze troszke wypil... Potracil mnie z bara. Ja mialem dzisiaj pisac klasowke, wiec bylem troche wqrwiony. Stanolem, obrocilem sie, krzyknalej: Ej ty! Prawdopodbnie to byl skin bo we flaku szedl. Jeszcze raz do niego krzykłem ale w nieco ostrzejszej formie. Koles przyspieszyl i takim szybszym truchtem uciekl za zakret. Okazuje sie ze najwieksze cioty tylko z "telewizorami" chodza!