83 odpowiedzi w tym temacie

[budo__zar_]

No właśnie...
Jaką widzicie możliwość obrony przed dziewczyną? Ostatecznie bić trochę głupio, a takie sytuacje zdażają się coraz częściej - kilka dziewczyn chce skasować komórkę, kasę, cokolwiek... Albo wyżyć się na imprezie...
A jak wszyscy wiedzą kobiety w "tych sprawach" są dużo bardziej brutalne od facetów...

[budo_szpieg]

Hm ,no to dość dziwne pytanie, ja osobiście nie umiem sobie wyobrazić panienek któe podłażą do mnie i mówią "komóra albo wpierdol..."

Ale mam kumpla bramkarza ,któremu zdarzały się akcje z rozwścieczonymi panienkami na dyskotece. On generalnie dżentelmenem jest i jak taka szumi ,to on tylko osłania jaja i uspokaja ją (jego ulubiony tekst wtedy to "taka ładna a taka głupia" - podobno to na większość działa jak usłyszą "ładna" ,hmm ,ja na ich miejscu tym bardziej wściekłbym się za "głupia" ) ,pozwalając ze stoickim spokojem prać się po pysku i drapać - aż do czasu przybycia posiłków ,bo jego kumple z bramki już dżentelmenami nie są i zasadzić plombę pannie to dla nich nic.
Ale raz zebrał kopa w jaja od panny z partyzanta ,za to że brutalnie obszedł się z jej chłopakiem. I jakkolwiek jest to jedno z najtwardszych monstrów jakie znam (raz zebrał żelazną rurką w czoło i tylko łuk brwiowy mu poszedł) - to jebnął na glebę i kwiczał ,podczas gdy chłopak z ekipą rzucili się na niego kupą. No i znów kawaleria uratowała mu dupsko Spacyfikowali tamtych i pannę przy okazji ,ale on jeszcze przez parę dni krwią siusiał.
Czyli generalnie - jak dymią do Ciebie panny - chroń jaja i uważaj czy mają narzędzia. Bo tak poza tym ,to panny raczej słabo biją i raczej do facetów nie skaczą. Ale mogą stanowić swoistą prowokację i odwróćenie uwagi np od stolika zerwie się ogr z rykiem "co pyskujesz do mojej żony" ( true story ) ,albo dasz się takiej namówić na "numerek" a tu za rogiem ekipa czeka

[budo_john echevarria]

Z chwilą, w której zaczęłaby pozwalać sobie na za dużo (Np. spróbowała kopnąć między nogi.), zacząłbym chyba traktować ją jak równą sobie - chyba do tego dążyła od samego początku, skoro zdecydowała się zaatakować mężczyznę. Cóż, nie jest to sytuacja, w której chciałbym stanąć... Bo jednak to kobieta.

[budo_combat]

Odpowiem cytatem: " Zetknięcie z Vietkongiem nauczyło go, że kobiety żołnierze były równie śmiertelnie niebezpieczne jak mężczyźni. I nigdy żaden żołnierz, którego znał, nie zastanawiał się, nawet przez sekundę, nad płcią wroga, który do niego strzela" (Joseph Garber, "Bez wyjścia" - na marginesie polecam - jedna z najlepszych książek jakie czytałem z kategorii sensacja).

[budo_combat]

A tak na marignesie - mnie nie zaczepiają (w celach rabunkowych etc.) faceci, a co dopiero kobiety...

[budo_yak]

a w jakich zaczepiaja?

[budo_gambit]

Mamy zdaje się równouprawnienie, nawet specjalnego ministra w tych sprawach powołanego, no to chyba wszystko jasne , jeśli chodzi o mój stosunek do takich sytuacji

[budo_piaba]

Jesli podjezdza do Ciebie laska i zaczyna buczec(tzn. chce telefonu,kasy itp.) albo nawet probuje Ci wyplacic,to moim zdaniem mozna ja potraktowac podobnie jak kolesia,tyle ze trzeba umiec ocenic jej wytrzymalosc na ciosy.Bo jak sprzedasz jakiemus cwaniakowi pare strzalow rekoma i nogami,to pewnie zniesie to lepiej niz "krucha" dziewczyna.
Ale zgodze sie z Combatem,ze jesli dziewczyna robi sie agresywna,nie mozna traktowac jej jak kobiete,tylko jak normalnego agresora.I nie jest wtedy chamstwem bronienie sie przed taka kobieta(czy dziewczyna).
Czasami trzeba po prostu uspokoic taka "penere" lewym prostym

Co innego jednak,jesli jakas laska broni swojego kolesia np. na imprezie.Wtedy,mysle,powinno sie probowac ja uspokoic przez skrocenie dystansu,tak,zeby nie mogla juz uderzac(najlepiej chwycic jej rece) :twisted: .Normalnym jest,ze jesli jej koles jest lany przez innych, dziewczyna bedzie probowala go bronic.Wtedy trzeba miec wyczucie.

[budo_smk]

jezeli nie ma innego wyjscia to sadze ze wystarczy pare "plaskaczy" w koncu nie chce potem refundowac tej panience rekonstrukcji czaszki po prawym sierpowym, nie mowiac juz o kacu moralnym

[budo_tae tad]

Jeżeli atakuje mnie osoba posiadajaca biust i dlugie wlosy to nie nazywam tego kobieta tylko glupia rura...kobiety tak sie nie zachowuja...wtedy normalnie na brode i pp krzyku, one mysla ze jak wygladaja jak kobiety to im nikt nie odda i moga se pozwolic...cycki jak Bruner-nie ze mna ten numer :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_yak]

w zyciu nie spotkalem sie z sytuacja panny ktora kroi...bez sensu. takie zastanawianie sie nad obrona przed kobieta na forum o sw to jakies przegiecie paly jest

[budo_mateusz wilk]

Tez tak z poczatku pomyslalem, ale skoro o tym ludzie dyskutuja, to chyba znaczy ze problem (niestety) istnieje. :roll:

[budo_baku]

No a jak otocza kogos 4 Helgi po 130 kg kazda to nawet sie nie ruszysz bo Ci sadlem przycisna :wink:

[budo_combat]

w zyciu nie spotkalem sie z sytuacja panny ktora kroi...bez sensu. takie zastanawianie sie nad obrona przed kobieta na forum o sw to jakies przegiecie paly jest

No też sądzę, że to lekkie przegięcie - czyżby się kończyły ciekawe tematy :roll:

[budo_smk]

w zyciu nie spotkalem sie z sytuacja panny ktora kroi...bez sensu. takie zastanawianie sie nad obrona przed kobieta na forum o sw to jakies przegiecie paly jest

mojego kumpla probowaly skroic 3 dresiary, po tym jak jedna dostala z liscia to daly sobie spokoj odchodzac wyzywajac go od takich i owakich

[budo_madhornet]

jak panna jest ladna (a za takie uwazam ladne i szczoplutkie ) to ci krzywdy nie zrobi, a jak to jakas chamowa tobym probowal ostudzic z plaska, a jak nie... no to pozostaje piącha
BTW rownouprawnienie to jest ale ladnej panny bym w zyciu nie uderzyl

[budo_dr prozac]

jezeli nie ma innego wyjscia to sadze ze wystarczy pare "plaskaczy" w koncu nie chce potem refundowac tej panience rekonstrukcji czaszki po prawym sierpowym, nie mowiac juz o kacu moralnym
(..)
jak panna jest ladna (a za takie uwazam ladne i szczoplutkie ) to ci krzywdy nie zrobi, a jak to jakas chamowa tobym probowal ostudzic z plaska, a jak nie... no to pozostaje piącha
BTW rownouprawnienie to jest ale ladnej panny bym w zyciu nie uderzyl

To bym dopiero mial moralniaka jakbym dal sie takim skroic

Mezczyzna ma przewage fizyczna nad kobieta, i zamiast prac ja po twarzy moze poprostu obezwladnic :-)

[budo_abes]

Mezczyzna ma przewage fizyczna nad kobieta, i zamiast prac ja po twarzy moze poprostu obezwladnic :-)

Tak jest
Do parteru i tam z nią porobić pare rzeczy :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_piaba]

Kiedys w "Polityce" albo "Wprost" byl artykul o dziewczynach - "penerach", ktore kroja ludzi na ulicach polskich miast. Przewaznie kroja one jakies nastolatki pod szkolami z kasy,discmanow itp., ale jak sa zdesperowane,to podejda wieksza grupa do jakiegos kolesia i jak bedzie sie stawial to nawet wyjma kose,zeby mu to wyperswadowac.Tak przynajmniej bylo napisane w tym artykule.
Cytowali jakiegos socjologa,ktory twierdzil , ze z czasem to wlasnie przestepczosc wsrod dziewczyn bedzie wiekszym niebezpieczenstwem niz
aktualnie poczynanie "drechow" na ulicy. Ale wiadomo,dziennikarze lubia rozdmuchiwac rozne sprawy i czesto wyolbrzymiaja.Bo ja narazie nie slyszalem ani nie widzialem zadnych akcji,w ktorych to laski by kroily.
Ale ja sie tez moge mylic...

[budo_dr prozac]

Mezczyzna ma przewage fizyczna nad kobieta, i zamiast prac ja po twarzy moze poprostu obezwladnic :-)

Tak jest
Do parteru i tam z nią porobić pare rzeczy :twisted: :twisted: :twisted:

A jak :peace: :peace: