30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_reolog]

NIGDY nie należy kupować kradzionych komórek! Jak nie masz kasy to nie kupuj w ogóle. A swoją szosą - co za sens ma kupowanie komórki za pół ceny, kiedy ukradną Ci ją po miesiącu? :roll:

Osobiście jestem zwolennikiem kupowania wyłącznie nowych komórek - żadnych używanych, bo te mogą być kradzione. A i koszt nie jest taki strasznie znowu wielki: nawet bez żadnej promocji da się dostać porządną nową komórkę za mniej niż 200 PLN!

[budo_combat]

Co do kradzionych OK, co do używanych - ekhm. Wystarczy kupować w dobrych miejscach - telefon z PUDEŁKIEM (nr IMEI), instrukcją obsługi etc. Są też czarne listy w sieci ...

[budo_szpieg]

Osobiscie jezeli jade na impreze i wiem, ze bede wracac skm, to nie biore ze soba ani telefonu ani portfela. 50zl w kieszen i tyle.

I to jest bardzo dobry pomysł. Sam tak często robię, a do tego jak wracam w nocy przez nieznaną okolicę to wyciszam telefon (jeśli go mam przy sobie) i nawet jak dostanę smsa czy ktoś dzwoni ,to nie wyciągam telefonu - nawet jak w pobliżu nikogo nie ma ,cholera wie kto mnie obserwuje. A zabaweczkę mam niezłą ,bo Nokię 7650 - tu po prostu nigdy za wiele ostrożności. A lekkomyślność niektóych jest zatrważająca - wczoraj jechałem na imprezę spod dworca w Katowicach około godziny 22. A na ławeczce siedzi sobie laska z taką ładną Motorolą ,z otwieraną klapką i kolorowym wyświetlaczem (w ofercie Plusa jakieś 1000 zyla) i beztrosko klepie sobie sms za smsem. I co z tego, że dużo ludzi? Jakbym był złodziejem ,to na dworcu bym nie atakował ,wlazłbym za nią do busa i wylazł tam gdzie ona - i po krzyku. A jak już pojechałem swoim busem ,znowu sytuacja ta sama ,wsiada panienka i jednocześnie smsy stuka na Nokii 3510i. Normalnie ,co się dziwić tym statystykom? Skoro w większości przypadków ofiary same ułatwiają życie bandziorom?

[budo_piaba]

To co,mamy wszyscy chowac kase,telefony itd. w skarpetkach,kiedy wychodzimy na ulice?!

Jestem zdania,ze nie wolno akceptowac tego problemu,ktory w Polsce mamy.Przeciez chora jest sytuacja,kiedy ludzie nosza koma gdzies schowanego i boja sie go wyjac na ulicy albo w ktorej ludzie chowaja pieniadze,zeby w razie proby skrojenia rabus ich nie znalazl.To nie jest normalne zachowanie! Nie mowie,ze nie trzeba byc ostroznym,ale przeciez nie mozna dac sie zmusic do chodzenia po ulicy w strachu. Kiedys AK musialo chowac bron i inne gadzety przed Niemcami,ale to bylo dzialanie w konspiracji i grozila za to smierc. Ale zeby tak robic w czasach dzisiejszych :? Oczywiscie ludzie sie boja,ale strach jest jak wirus,rozprzestrzenia sie w mgnieniu oka.Jesli ktos Ci powie,ze na ulicach caly czas kroja,to nie dosc,ze zadziala to na niego,to jeszcze powie to samo swoim znajomym itd. Psychologia mas.

Nie wolno sie dac zwariowac.Ja tam nie chowam ani koma ani kasy przed drechami,bo gdybym tak robil,to po jakims czasie balbym sie w ogole wyjsc na ulice - taka paranoja wlasnie wynika czesto z takiego zachowania.

[budo_szpieg]

To co,mamy wszyscy chowac kase,telefony itd. w skarpetkach,kiedy wychodzimy na ulice?!

Jestem zdania,ze nie wolno akceptowac tego problemu,ktory w Polsce mamy.Przeciez chora jest sytuacja,kiedy ludzie nosza koma gdzies schowanego i boja sie go wyjac na ulicy albo w ktorej ludzie chowaja pieniadze,zeby w razie proby skrojenia rabus ich nie znalazl.To nie jest normalne zachowanie!

Ależ ja nie chodzę po ulicy w strachu i wcale nie czuję się zwariowany. Po prostu jestem ostrożny ,a ta ostrożność nie jest dla mnie jakoś wybitnie uciążliwa. Poza tym robię tak ,jak już napisałem ,tylko w nieznanej mi ,podejrzanej okolicy. I sądzę że w takich okolicznościach jest to jak najbardziej normalne zachowanie.
Jasne ,że nie należy akceptować chorej sytuacji. Ale to nie znaczy ,że w imię tej nieakceptacji należy ostentacyjnie pchać się bandziorom na tacę. A niektórzy po prostu sami się proszą o kłopoty.

Nie wolno sie dac zwariowac.Ja tam nie chowam ani koma ani kasy przed drechami,bo gdybym tak robil,to po jakims czasie balbym sie w ogole wyjsc na ulice - taka paranoja wlasnie wynika czesto z takiego zachowania.

Hm ,skoro aż tak by to na Ciebie zadziałało ,to może faktycznie lepiej tego nie rób :wink:

[budo_yak]

wydaje mi sie szpiegu ze piaba ma racje, czy to normalne ze wieczorami sie boisz odebrac swojego wlasnego telefonu, nawet jakk nie ma nikogo w okolicy, a smsujaca dziewczyne trktujesz jak naiwniaczke ktora kusi zlodziejow? az tak sie zdenerwowalem ze chyba zrobie akcje ktora kiedys zaplanowalem (w jakims dobrym miejscu pusci sie malolata z fajna komoreczka na wabia a sam (czy raczej z kumplem dla pewnosci) sie przyczaje w krzakach i spuscimy lobuzom taki lomot ze beda pamietali do konca zycia.

[budo_combat]

Kiedys AK musialo chowac bron i inne gadzety przed Niemcami,ale to bylo dzialanie w konspiracji i grozila za to smierc. Ale zeby tak robic w czasach dzisiejszych :?

Co TY porównujesz??? 8O

[budo_piaba]

Przyznam,porownanie troche nieudane. Ale mysle,ze wiadomo o co mi chodzi.

[budo_szpieg]

To nie jest normalne, panowie ,oczywiście że nie jest. ALe paru moich znajomych właśnie w ten sposób straciło swoje komórki, a paru innych w ten sposób komórki zyskało :? Tak więc ja sobie tego z koszmaró sennych nie wyciągnąłęm ,ani z gadaniny przerażonej sąsiadki ,co to usłyszała w telewizji. Ale jak już mowiłem ,to zwykła ostrożność ,a nie paranoidalny strach. Dziś w ogóle mało co jest normalne, przychodzisz na dyskotekę i nigdy nie możezz być w 100% pewien że cały z niej wyjdziesz ,idziesz po osiedlu a jakieś palanty rzucą się na ciebie bo im się kolor twojek kurtki nie spodobał ,albo policja zobaczy na głównej ulicy pięciu gości wymownie otaczających dwóch, przyjrzy się i pojedzie dalej. A potem wróći i zacznie spisywać tych dwóch, dopiero jak tamtych pięciu zniknie. Jasne ,że nie ma co wpadać w paranoję i barykladować się w domu (bo i do domu mogą się włamać i zamordować ) ,ale trzeba być świadomym pewnych zagrożeń.

Yak ,i mogę Ci zagwarantować ,że będziesz miał udane łowy. A jeszcze lepiej jak wystawisz jakiegoś gimnazjalistę.

[budo_szpieg]

Ech ,poprawka ,ty włąśnie napisałę o wystawianiu małolata ,a mnie si ubzdurało że pisałęś o dziewczynie ,ech ,późna pora... I w jaki sposób można uzystać pzowolenie na zmienianie własnych postó??? 8O

[budo_reolog]

Co do kradzionych OK, co do używanych - ekhm. Wystarczy kupować w dobrych miejscach - telefon z PUDEŁKIEM (nr IMEI), instrukcją obsługi etc. Są też czarne listy w sieci ...

Dlatego napisałem że "osobiście" tak robię, a nie że uważam to za jedyne słuszne rozwiązanie. PS. Wolałem Twojego poprzedniego awatara. :?

az tak sie zdenerwowalem ze chyba zrobie akcje ktora kiedys zaplanowalem

Fajny pomysł!

I w jaki sposób można uzystać pzowolenie na zmienianie własnych postó???

Trzeba zostać adminem. O ile wiem - nikt inny postów edytować nie może. :wink: