Zastanawiam się ........
Napisano Ponad rok temu
Nie siedzę w domu, przemieszczam się po miastach naszych pięknych polskich o różnych porach dnia i roku i kurcze (na sczęście) jakoś nawet nie jestem swiadkiem napadów, bijatyk, walk, krojenia itp.
Jednakże z tego co czytam wynika, że żyję na jakiejś innej planecie. 90% forumkowiczów opisuje swoje walki (nie jedną, dwie, ale wiele) i nawet niektórzy przyznają się, że kiedyś dostali (reszta to jak w jednej piosence ".....niepokonani....."). Czy to nie jest czasami tak, że mimo deklarowanej powszechnie na forum "obronnej funkcji SW" wielu z trenujacych szuka okazji, aby się sprawdzić w "realnej" walce? Niby nie atakują, ale jakoś tak zawsze kogoś trzeba bronić.....
Inna sprawa, że część wypowiedzi trąci lekko fantazjami. Opowieści o tym jak to samemu rozpędziło się bandę 3 cz 4 typów i to samym spojżeniem. Sorki, ale :roll: :roll: :roll:
Dodatkowo dosyć łatwo i ze sporą dozą prawdpodobieństwa można określić wiek poszczególnych uczestników forum.
Niektórzy są w swoich wpowiedziach bezwzgledni i twardzi do bólu - łamanie rąk na zawolanie, niechęć do wydłubywania oczy spowodowana jedynie obecnością świadków, kopanie lub lepiej - deptanie 8O leżących na ziemi pozwala przypuszczać, że mamy do czynienia z osobnikami wieku nastoletniego. Tylko taki młodzian może wierzyć, że celowe spowodowanie trwałego kalectwa u innego człowieka to jak zjedzenie pączka (no chyba, że ktoś jest psychopatą i czerpie z tego jakąś sadystyczną przyjemność).
Całe szczęście pojawiają się głosy rozsądku (i tutaj chyba większość stanowią ci prawdziwi, doświadczeni wojownicy), które przypomonają o ewentualnych konsekwencjach np karnych jakie mogą za sobą nieść trwałe obrażenia zadane nawet napastnikowi. Szkoda tylko, że i te glosy rozsądku zastępowane są czasami w innych postach sugerowaniem rozwiazań "ostatecznych".
Aby nie było nieporozumień - daleka jest mi filozofia nadstawiania drugiego policzka i uważam, że jak sytuacja zmusza to należy o swoje (życie, zdrowie, mienie, godność - w tej kolejności) walczyć. Pytanie tylko, czy czasami utrata tych 20 PLN nie jest warta nie tyle nadstawienia drugiego policzka co odwrócenia głowy i odejścia. Nawet w trybie przyspieszonym.
Sorki za przydługi tekst, ale czytam wszystkie posty od początku i takie myśli mnie nachodzą.
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
(życie, zdrowie, mienie, godność - w tej kolejności) walczyć. Pytanie tylko, czy czasami utrata tych 20 PLN nie jest warta nie tyle nadstawienia drugiego policzka co odwrócenia głowy i odejścia. Nawet w trybie przyspieszonym.
Czasem chodzi nie tylko o te 20 PLN. Czasem polozysz te dwie dychy, a to ze spierdoliles bedzie ci towarzyszyc 2 lata ?
Napisano Ponad rok temu
Czasem chodzi nie tylko o te 20 PLN. Czasem polozysz te dwie dychy, a to ze spierdoliles bedzie ci towarzyszyc 2 lata ?
sorki - nie przekonuje mnie.
przykład - nie oddałeś, walczyłeś, przypadkowo (albo i celowo ale bez zamiaru pozbawiena życia) trafiłeś np w skroń albo w krtań - idealnie tak, że koleś zszedł (no kurde miał takiego pecha).
Postaw sobie teraz na wadze te dwa lata moralniaka a na drugiej szalce około 10 lat straconego życia wśród grypsujacych oraz również moralniaka (no chyba, że nie miał byś żadnego problemu z tym, że wysłałeś kolesia do piachu).
Nie wiem, czy tzw honor jest tego wart.
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam Maciek
Napisano Ponad rok temu
Bywa roznie mam znajomych ktorych nikt nawet o 1zl nie spytal. Mam tez znajomych ktorzy czesto musza sie bic o swoje. I jest to zarowno taki maly T. jak i wielki P. Pan T. walczy o swoj telefon, a pan P. o skore i kiejdan
Takie zycie...
Codo rozganiania 4-5 wzrokiem hmmm.. takie akcje sie zdarzaja. Oczywiscie nie rozgonisz 5 kwadratow ktorzy pszyszli cie zabic, ale jak jakies pikusie chca 5 zlotych od malolata to jak najbardziej moze sie udac.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Moskit997 dzieki za poparcie Ja tez pochodze z Tarnowa
Pozdrawiam
Widocznie Polska południowo-wschodnia ma ten sam sposób myślenia:)
Pozdrawiam Maciek
Napisano Ponad rok temu
precz z zasadami,niech zyje konformizm....
Napisano Ponad rok temu
Tylko to - przecież niektórzy specjalnie noszą dwa portfele, żeby w razie czego oddać 5 zeta i nie prowokować niebezpiecznych sytuacji.
Ponawiam pytanie - a co kiedy jakaś technika wyjdzie nadspodziewanie dobrze i z pełną parą no i oczywiście z opłakanymi skutkami? Co później? Aby się dobrze zrozumieć - nie chodzi mi o zupełne odpuszczanie, ale o adekwatność akcji i reakcji.
Moskit:
no właśnie przemyślałem i dlatego pytam czy warto za 5 czy 20 zeta wylądować za kratkami. w czasie walki nie wiesz co się stanie - Ciebie trafią albo ty trafisz...... reszta jak wyżej.
coguar:
nie znam Cię, ale skoro wyznajesz zasadę, że silniejszym się podkładasz a odbijasz sobie na słabszych to gratuluję. od dawna tak postępujesz? ciekawe, bo czytałem wiele Twoich wypowiedzi i raczej nie odniosłem wrażenia, że jesteś takim TYPEM człowieka. kurde - jak to łatwo się pomylić.
z drugiej strony, jeżeli Twoja wypowiedź miała okreśłać mnie, to albo nie czytasz uważnie, albo nie rozumiesz co czytasz. tak czy tak wyciągasz jakieś pokręcone i fałszywe wnioski.
pozdrawiam wszystkich
kurm
Napisano Ponad rok temu
Kłamiesz, bo:Aby nie było nieporozumień - daleka jest mi filozofia nadstawiania drugiego policzka
Nawet za grosz, tu nie chodzi o drobne ale o zasadę, co ty z choinki się urwałeś czy jak? ktoś ci wyciąga z kieszeni pieniądze a ty się zastanawiasz czy dobrze zrobił? aby jak najmniej tak myślących, wychowanie kurm, wychowanie, dasz wpierdol gościowi to następnym razem zastanowi się czy podejść do kogoś z zamiarem rabunku. I nie zasłaniaj się więzieniem, powiedz po prostu że "nie mam wystarczająco odwagi".Pytanie tylko, czy czasami utrata tych 20 PLN nie jest warta nie tyle nadstawienia drugiego policzka co odwrócenia głowy i odejścia. Nawet w trybie przyspieszonym.
Napisano Ponad rok temu
coguar:
nie znam Cię, ale skoro wyznajesz zasadę, że silniejszym się podkładasz a odbijasz sobie na słabszych to gratuluję. od dawna tak postępujesz? ciekawe, bo czytałem wiele Twoich wypowiedzi i raczej nie odniosłem wrażenia, że jesteś takim TYPEM człowieka. kurde - jak to łatwo się pomylić.
Czy wiesz co to jest ironia??
Zgadzam sie z Fiodorem. Nie można dać nawet złamanego grosza, bo qrwa będzie strach wyjść na ulice jak się bandziory rozzuchwalą. To ja zarobiłem tego grosza i go tak łatwo nie oddam.
Napisano Ponad rok temu
dlaczego kłamię? oddanie "groszy" i odwrót nie jest nastawieniem drugiego policzka tylko formą przetrwania.
co do odwagi - hmmmmmmmm - o moją się nie martwię bo ją sprawdziłem (oczywiście nie mówię o walce np na ulicy) i to w warunkach w których niektórzy z tych, z którymi pracowałem "opadali z sił", mimo że wcześniej jak nic się nie działo to byli bohaterscy do sześcianu.
pozwolę się sobie tutaj nie zgodzić z Tobą - wg mnie danie komuś "w ryj" nie jest szczytem odwagi.
"..........dasz wpierdol gościowi to następnym razem zastanowi się czy podejść do kogoś z zamiarem rabunku............." - no, albo się lepiej przygotuje i następnym razem zanim Ci powie sakramentalne "wyskakuj z kasy" to profilaktycznie wyjebie Ci z bejsbola w kolanko albo przystawi kosę do nerek lub oczka (scenariusz równie możliwy jak Twój prawda?)
naprawdę jestem ciekaw czy obstawał byś przy swoim na więziennym spacerniaku (czego w żadnym wypadku nie życzę) za 5 czy nawet 20 pln
i uratowane zasady.
co by była jasność - nikogo nie mam zamiaru obrażać - jak by się ktoś poczuł to niech niepotrzebnie
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Powiem tak: oddaj te 20 złotych bandziorom, pozwól gwałcić im swoją dziewczynę, itp. A obronę zostaw ludziom z jajami, ok?naprawdę jestem ciekaw czy obstawał byś przy swoim na więziennym spacerniaku (czego w żadnym wypadku nie życzę) za 5 czy nawet 20 pln
i uratowane zasady.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po prostu kolega kurm28 wyszedł z założenia, że woli oddać 20 zł i byc spokojnym o swoje zdrowie...ale nie wziął pod uwagę gdzie to powiedział : takie zachowania mozna polecac staruszkom i kobiecie a i tak nie ma pewności że jak gnój dostanie 20 zł to dla przyjemności nie wyzyje sie na niej waląc piescia albo nożem.jedynym mozliwym wyjściem z oddaniem 20 zł jest takie, że oddam 20 zł po to żeby zyskac czas do reakcji..ale na pewno nie mozna sobie pozwolic na odejście z twoja kasą!!!
oczywiscie można tu rozwazac mozliwości :my sami bez broni a ich 5...itp..ale NIE WOLNO LANSOWAC ZASADY, ŻE LEPIEJ ODDAJ I SIEDŹ CICHO.
na tej zasadzie(oddam i mam spokój) ludzie płacą haracze...czy to jest dobre??chcesz płacić haracz za to że zyjesz ?
a co do prawa : jesli kogoś uderzysz i zabijesz bo nie chciałes byc przez niego obrabowany > czyli broniłeś sie przed rozbojem to jest szansa że sąd uzna to za obrone konieczną i nie pójdziesz siedzieć..ale to jest skomplikowane bo zależy od okoliczności,świadków itd...
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam Maciek
Napisano Ponad rok temu
A wracając do tematu.
Co to jest 5 PLN? Dla mnie to kolejny trenig - bo tyle około płace. Prywatnie nie przelewa mi się i kokosów nie robie. Na te 5 PLN to ja ciężko zapierdalam, bo mamusia jakoś kasy to już mi dawać nie chce. A potem ide na trening.
I jak podejdzie kolo i zarząda opłaty za życie w wysokości 5 PLN to ja mam mu to oddać?? W tym miejscu zacytuję panią K. Figórę: "Killer - pojebało cie?? " !!
No i pan zainkasuje wpierdol za 5 PLN.
Pytasz, czy jak zabije, bo w skroń trafie .... QRWA A JAK ON MNIE TRAFI??? To co? pogotowie qrwa wezwie?? Skroi mnie i jeszcze napluje na ścierwo!!
A po paru tygodniach w parku zgwałcą mi siostre ( której nie mam ). To co, może matke też mam tam odrazu wysłać, bo drugi policzek i w ogóle...
No nie kumam stary Twojego podejścia. Może przedstaw to jaśniej. Bo na razie to mi wychodzi, że mogę Cie kroić i przyjebać Ci bez żadnej reakcji z Twojej strony ( oczywiście to taki przykład jest - nie że Cie wyzywam czy coś ). Czekam na jaśniejszy obraz Twojej tezy.
Pozdro&Respekt
P.s. I jak możesz to objaśnij mi jeszcze tą teorie z wiekiem forumowiczów. Ciekawe to jak to poznajesz. Po składni może....Kulwa...
Napisano Ponad rok temu
Nie z Wrocka tylko z okolic, ale jakiś czas mieszkałem we Wrocławiu - czas studiów. Było minęło. Kanałami nie chodziłem - 4 lata na treningi dzień w dzień tramwajami i na autonogach zaspylałem wieczorami i jak boga kocham nic mi sie takiego nie przytrafiło. Może 6 lat temu było spokojniej.
Co do teori wieku - no po treści. Tak sobie myśl, że niektóre opowieści trącą fantasy i stąd wniosek, że piszą małolaty (chociaż w śród dorosłych też nie brak mitomanów).
Lord:
No chyba właśnie w tym problem, że za dużo filmów ogladasz. Już Cię widzę, jak stajesz mężnie sam przciwko - jak to napisałeś - "bandzie punków". Buahahaaaaaaaa!!!!!!!!!!
No chyba, że faktycznie masz w dupie swoje życie i zdrowie, albo jesteś odważnym przedstawicielem AT i biegasz po ulicy z giwerą pod pachą (nie odmawiając Ci umiejętności walki bez broni).
Poza tym Twój jednosłowny komentarz też wiele o Tobie mówi.
Coguar:
Dzieki za rzeczowe wyjaśnienia i spokojne podejście do "problemu".
Kończąc temat (zgodnie ze słuszną propozycją Moskita) - powiem tak - nie wiem jak bym się zachował gdyby ktoś chciał mi naprawdę te 5 zeta skroić. Może bym się zesrał ze strachu a może bym się wkurwił i stanął do walki. Nie mam pojęcia i nie koniecznie zależy mi na tym, żeby się przekonać.
Tak czy tak idę przemyśleć moje stanowisko. Szkoda tylko, że niektórym łatwiej jest powiedzieć PIERDOLISZ niż podać jakieś konkretne argumenty.
Smutne.
pozdrawiam wszystkich
kurm
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Capoeira a uliczne gnojki
- Ponad rok temu
-
Zapytanie o .....
- Ponad rok temu
-
porawi się na ulicy ?
- Ponad rok temu
-
Wasz pierwszy raz
- Ponad rok temu
-
Kilka faktów na temat obrony podczas gwałtu
- Ponad rok temu
-
Co to za sprzet ??
- Ponad rok temu
-
dresy
- Ponad rok temu
-
obrona przed sprzetem (noz, palka itp...)
- Ponad rok temu
-
Czy ktos z was chcialby pracowac w policji?
- Ponad rok temu
-
lamusy a MA ....
- Ponad rok temu