Skocz do zawartości


Zdjęcie

Capoeira a uliczne gnojki


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
92 odpowiedzi w tym temacie

budo_jata
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 69 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
lowkicki sricki...
nie wiem, jakie niektorzy maja pojecie o capoeirze [ja mam srednie o karate, srednie o judo, male o krave czy innym combacie] i nie wiem dlaczego sie wypowiadaja na ten temat..
ja nie mam zamiaru sie wypowiadac na temat czegos, o czym nie mam pojecia, ewentualnie bym zapytal, czy tu albo tu jest odpowiednik takich a nie innych technik..
no ale wiecie lepiej, ze w capo nie ma lowkick'ow..
wiec niech mi ktos powie, co to jest chapa, bencao czy martelo??
i po co mozna je kopac na rozne poziomy/czesci ciala..
i skad w waszych glowach pomysl, ze capoerista w razie czego na ulicy bedzie skakal, robil fikolki i drapal sie za uchem, ze o ginga nie wspomne??
bosh..
ludzie..
najpierw pomyslcie o czym chcecie napisac i czy na pewno wiecie, co piszecie...

to tak na przyszlosc..

ech...:/
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
Po Capoerzystach mozna sie spodziewac ze beda robic fikolki i skakac zagraja nam jeszcze i zaspiewaja a na koncu pozdrowia po portugalsku.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
Tak, i do tego sa rozbudowane techniki ręczne, klincz i parter. Dobranoc.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

Chociaz nie jestem fanem Combata to co napisal na swojej stronie jest w wiekszosci prawda. W temacie Kung Fu mam rowniez podobne zdanie ze chyba nie mial zbyt wiele doswiadzczen z kims kto prezentuje wyzszy poziom. Combat mam rade dla ciebie mieszkasz w Szczecinie to masz nie daleko do Berlina. Chcesz zweryfikowac swoje zdanie ti idz do fili Klasztoru Schaolin i popros ktoregos z mnichow o sparing. Gwarantuje zmienisz szybko zdanie i moze nawet zostaniesz fanem kung fu.


Ludzie, a zwłaszcza mnisi... Do K1, do sparingów MMA, do UFC. To jest duża weryfikacja. Ja wiem np. że TKD jest słabsze od thaia - po prostu. Trenowałem jedno długo, drugie obecnie - ale twierdziłem to już wcześniej (za cenę kontuzjogenności w thaiu - ale coś za coś). Kung-fu nie sprawdziło się w K1, thai - tak.

AD jata: WAZNA JEST KONTAKTOWOSC I SPARINGI - więcej nie będę powtarzał. Czytaj uważnie wątek.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki


Combat - nie meczy Cie uczucie, ze byc moze jakies glupoty popisales na swojej stronie i kung-fu moze jednak byc "kul"?

Nie męczy. Mam ogólnie także wiele innych zastrzeżeń... (stopnie, style, wiarygodność prowadzących etc.)

to chyba nie byl Kubus Dołączona grafika

ale "do rzeczy" - "stopnie, style, wiarygodnosc etc." to sa duperele.

przede wszystkim zarzucasz ludziom, ktorzy nie cwicza ... (tutaj Twoja zwyczajowa "lista skutecznych rzeczy" z wyjasnieniem, dlaczego te sa "skuteczne", a inne nie), ze to, czym sie zajmuja jest do d... pod wzgledem uzycia do walki.

ale na pytanie "a probowales z tymi, czy innymi (w danym przypadku bylo to akurat WT, ktore masz pod nosem) powalczyc", odpowiedz brzmi - "nie".

wystarczy Ci to, ze "te style przegraly w UFC, Pride K1" - mam nadzieje, ze niczego nie pominalem, zeby bylo jasne, ze nie tylko o "klatki" chodzi Dołączona grafika

a co to ma qrwa do rzeczy? Dołączona grafika

jestes pewny, ze wlalbys kazdemu z tych, ktorzy tam dostali bencki?

(pomijam nawet fakt, ze z jednej strony wchodzili do tej klatki ludzie typu np. Coleman - sportowe osiagniecia chyba znasz - a z drugiej jacys goscie z napisem "cos-tam-kung-fu" na plecach, o ktorych nikt wczesniej, ani pozniej nie slyszal... to jaki ma byc wynik?)

z calym szacunkiem dla Ciebie i tego, co wrzuciles do sieci - a odwaliles naprawde spory kawal dobrej roboty - ale na tym poziomie, na ktorym niektorzy z nich przegrali swoje walki, to prawdopodobnie moglbys najwyzej taka klatke zamiatac, tak samo, jak ja i zapewne przynajmniej wieksza czesc uzytkownikow forum.

jasne, ze sie zdarzaja oszusci, jak wszedzie - kiedy przylozysz ucho tu, czy tam, to dowiesz sie rowniez, jakie sekcje kickboksu, czy innego bjj lepiej omijac - bardzo mozliwe, ze jest ich nawet wiecej, niz tam, gdzie uczy sie "prawdziwej walki", ale takie potepianie w czambul wszystkich cwiczacych co innego, niz to, co "nie dostalo wp..l w klatce", to jest IMHO przesada.

powiem wprost - drazni mnie Twoja osobista pewnosc siebie, ktora bylaby zrozumiala, gdybys chociaz sprobowal pocwiczyc z kims, kto ma wieksze pojecie o tych pogardzanych przez Ciebie sposobach walki.

dlatego pozwolilem sobie zaproponowac Ci, zebys sie przeszedl i sprawdzil, czy te "kungfisty" faktycznie sa takie do niczego, czy moze jednak jacys potrafia nauczyc, jak sobe nie dac obic geby.

poza tym jednym "zgrzytem" - serio doceniam to, co robisz i mysle, ze wielu osobom Twoja strona moze pomoc i pewnie juz pomogla, chocby przez zwrocenie uwagi na kryteria wyboru wlasciwego miejsca, gdzie sie chce cwiczyc.

pozdrawiam
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
Combat szanuje twoje poglady i stwierdzam ze w tym co mowisz jest sporo racji. Na pewno znasz ten temat. Tego typu turnieje to mimo wszystko tylko turnieje. W prawdziwej walce na smierc i zycie nie masz gwarancji ze jedno jest lepsze od drugiego. Twierdzac ze kung fu jest bee chcesz powiedziec ze kilka tysiecy lat ewolucji kung fu to bylo nic. Ze cos czym zajmowaly sie setki mistrzow ze cos na bazie czegos rozwijano wiele innych sztuk walki to jest nic. Przeciez kiedys nie bylo roznego rodzaju turniejow K1. Wniosek z tego jeden wedlog Ciebie Kung Fu wraz ze swoja tradycja jest do niczego !!!!!!!!! Szkoda ze nie slyszy tego np. Yip Man lub inni wielcy mistrzowie.
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
No tak... daka mala wstawka nt. mnichow etc.
mnisi sie tym zajmowali tak jak mowisz CALE ZYCIE. My mamy tylko pare treningow w tygodniu...
Jakby cale zycie walic leciutko reka w sciane powiedzmy 10 godzin na dobe. To w wieku 36 lat zapewne bys byl w stanie przebic czlowieka na wylot otwarta dlonia :wink: :) :):)
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
w tym filmiku jedyna ciekawa rzecz to LELELEEEELELELE
-__-
to jest wreszcie taniec 3 sztuka walki ?
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

to jest wreszcie taniec 3 sztuka walki ?

i to i to.
zalezy od sytuacji 8)
  • 0

budo_jata
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 69 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

Combat:

AD jata: WAZNA JEST KONTAKTOWOSC I SPARINGI - więcej nie będę powtarzał. Czytaj uważnie wątek.


no czytam..
wpienilo mnie to, ze ktos twierdzi ze w capo nie ma lowkick'ow..
powiem tak..
jak jest potrzeba, to sa.. [i nie ma co patrzec na trening, na ktorym trenuja poczatkujacy.. oni sie ucza, jak w ogole zlapac rownowage i nie glebnac na (_|_).. warto popatrzec na tych, co juz co nieco potrafia.. i zapewniam, ze uzywaja rak.. czasem dosyc bolesnie..:/]

co do kontaktowosci i sparingow..
wszystko zalezy od tego, kto jest w roda i jak toczy sie gra..
jesli oboje grajacy nie sa agresywni, nie ma agresji, sa okrezne kopniecia, kiwki, ginga, salta, "gwiazdy", kucniecia, duzo tego, co nazywacie w duzym skrocie "pierdami"..
jesli gracze sa agresywni..
coz..
to juz zalezy tylko od prowadzacego rode, czy pozwoli na polanie sie krwi czy nie..

co do braku kontaktowosci..
nie wiem, jak to jest w innych grupach capoeira..
moze jest luz, spokoj i walka dwa metry od siebie [gra..:P]
moze jest i tak w mojej grupie, tylko ze..
jakos tak sie sklada, ze w tym tygodniu troche sobie kulalem [jak ktos podcina, to lepiej podskoczyc albouciec, nie stac w miejscu] i dziwnie drga mi powieka.. [trzeba bylo mi trzymac _wlasciwa_ garde a nie popierdulke..]

parteru faktycznie nie ma..
na pewno nie na tym etapie zaawansowania, na ktorym ja jestem..
ale sprowadzanie do parteru jest jak najbardziej..
i mysle, ze mozna tu pominac podciecia "obrotowe" bo jest kilka bardzo prostych i skutecznych [dlatego kulalem] podciec..
kopniec w newralgiczne punkty ciala [kolana itd.] tez jest troche..
prostych i naprawde szybkich kopniec na glowe tez sie pare znajdzie..
tak jak w kazdej "uderzanej" MA
coz..
sprawa "wizerunku" capoeiry sprowadza sie chyba do tego, ze wszyscy najpierw widza jakies wygibasy i nikt nie patrzy juz potem na to, ze nie tylko o wygibasy chodzi..
no ale kazdy ma swoj punkt widzenia i nikogo na sile przekonywal nie bede..

peace!

i sry za OT..
samo wyszlo..:/
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
Spajk oczywiscie, ze sie... mylili. Nie dlatego, ze byli glupcami, ale dlatego, ze nie dysponowali taka wiedza o metodyce treningu, fizjologii czlowieka, jak my dzisiaj.
Przez wieki siedzieli w tych samych uwarunkowaniach i ograniczeniach, ich systemy walki byly uwarunkowane spolecznie. Np. Tajlandii uwaza sie za niehonorowa walke w parterze, w Chinach ludzie nie "przyklejaja sie do siebie", a na Filipinach nie ma pojecia walki jeden na jeden, od razu wszyscy chwytaja za przyrzady i naapir... sie tlum na tlum. W srodowisku Cyganow dawniej, tez od razu chwytalo za noz, a nie kopalo, czy uderzalo.
Walka na smierc i zycie? Gdzie do takiej dochodzi? Powiedz mi, bo ja nie wiem... To mit. Ale jestem gleboko przekonany, ze gdybydo takiej doszlo, to zwlaszcza w takiej walce gore wezma umiejetnosci, kondycja, to co zostalo wtatuowane na treningu i to co najprostsze, a zarazem najskuteczniejsze, i determinacja w koncu.
K_P
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
To wszystko racja co mowisz z tym ze do takich walk gdzie stawka jest zycie dochodzi pewnie czesciej niz nam sie wszystkim wydaje po prostu nie pisze sie o tym i nie mowi. Co najbardziej mnie irytuje to to ze najprosciej jest zanegowac tradycje i sztuke walki ktora ma pare tysiecy lat i stwierdzic ze to sie nie sprawdzilo w turniejach. A moze Ci wielcy mistrzowie wcale nie chca sie sprawdzac w jakichs turniejach bo nie potrzebuja nikomu niczego udowadniac. Trzeba sobie zdac sprawe ze te turnieje to glownie marketing i pieniadze. To nasza typowa polska mentalnosc skrytykowac zmieszac z blotem i twierdzic ze jest sie znawca absolutnym. Moze sie myle moze inni maja racje
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
no tylko mi nie opowiadaj ze bruce lee stosujac swoje techniki by wygral ufc :) :D a wogole to zacznijmy od tego ze wu shu ze dwoja tysiacletnia tradycja to w 90% walka bronia biala. no i co powiesz na to jakby mnisi poszli na dzisiejsza wojne i zostali powiedzmy zbombardowani ? :) do czego zmierzam? a do tego ze to ze cos jest stare nie znaczy ze jest dobre.
no i jeszcze ten argument nie do podwarzenia: mieszkajac cale zycie w klasztorze i ostro trenujac ciezko nie dojsc do jakiegos poziomu. az strach pomyslec coby taki mnich mogl zrobic jakby sie uczyl boksu czy kravmagi :)
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

w Chinach ludzie nie "przyklejaja sie do siebie",

Kubus - a ja widzialem film z jakichs zawodow i tam koles - chyba bagua to bylo, tomasz pewnie bedzie wiedzial, o co chodzi - sie przyklejal, az milo.

tym drugim wytarl dokladnie cala mate :)

a to chyba az takie nowoczesne nie jest.

poza tym - tak sie tylko czepiam.
reszty sie kazdy powinien nauczyc na pamiec ;)
  • 0

budo_spajk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 830 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraj Teutonow

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
yak - to co piszesz jest tak plytkie i denne ze az nie chce mi sie tego komentowac. Moze to ty jestes wielkim mistrzem ktory pozjadal wszystkie rozumy i wymyslil lepsze skuteczniejsze style walki niz kung fu. Nie wiem skad zaczerpnales informacje ze 90 % w kung fu to biala bron takiej bzdury dawno nie slyszalem. Jak masz dostep do tych informacji to powiedz mi gdzie to moge znalezc a napewno bede mial ubaw na dluzszy czas. Zastanow sie nad tym co piszesz przeciez sztuki walki nie sprowadzaja sie do tego kto wygral jaki tuniej i co jest tam skuteczne a co nie. Jezeli chodzi o mnichow to twoja teza ze jakby ich nauczyc tego lub tamtego to by dopiero pokazali odpowiem tak w kung fu jest tez cala masa brutalnych technik niczym nie rozniacych sie od Krav Magi. Ciekawe tylko kto bedzie pamietal chocby za 150 lat co to byla KM: Nie mam ochoty na polemike z Toba bo zszedlbym do twojego poziomu a tego niechce. Cwicz co chcesz mysl co chcesz i jezeli jestes przez to szczesliwszy to zycze sukcesow
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

kinobishi

trudne, nie? ;)

nie wiem, co mnie podkusilo, jak sie tu rejestrowalem, ze nie wzialem nicka z Gorinkanu.
musze Fiodora spytac, czy by sie go nie dalo zmienic z powrotem na "rybak".

sparowalem z przedstawicielem capoeira. Oczywiscie nikt nikogo nie chcial zabic i nikt nie chcial nic brutalnie udowodnic, oprocz zaspokojenia ciekawosci. Nie uzywalem technik "chwytanych", tylko punktowalem, a po trzecim zdaje sie loku, moj szanowny przeciwnik powiedzial, ze dalsza walka nie ma sensu.

ja mu sie nie dziwie - ale nie o to chodzi.

chodzi o to, co napisalem wczesniej do Combata...

Z Wing Tsun nie mialem nigdy do czynienia. Ja to prosty czlowiek jestem -zatem cwicze raczej z prostakami z judo (tak nota bene po wczorajszym treningu z nimi duszen, moja szyja wyglada jakby mnie odratowano od stryczka w ostatniej chwili) , boksu, a jak jakis intelektualistow spotykam to niekiedy w bjj... Wiec gdzie mi tam do tajemnych styli.

...bo ja nie wiem, czy to WT, albo inne style K-F sa jakies "tajemne", czy nie -

- a nie bede rozwijal tematu, ze ktos, kto przez dluugie lata cwiczyl mniej, lub bardziej "sportowo"/"naukowo", jak Ty, to przynajmniej w timingu i ogolnej sprawnosci (pomijajac jeszcze "przyzwyczajenie" do bolu, wiesz, o co mi chodzi), bedzie mial na ogol przewage nad kims, kto tej ogolnej sprawnosci ma mniej, nawet, jesli on tez ostro cwiczy sama "walke" na jakis tam swoj sposob -

- ale wydaje mi sie, ze przynajmniej pare osob na forum mogloby sie poczuc lekko dotkniete/zaskoczone, tym, co Combat pisze.
gdyby oczywiscie sie takimi rzeczami przejmowaly.

z tego, co mozna u niego przeczytac - Combat, pozdrowienia, zeby nie bylo, ze "o Tobie bez Ciebie" ;) - to "kung-fu sie nie nadaje do walki", ale sparingu z zadnym "Fachmannem" od tych czarow jak na razie nie probowal.

o tym, ze pod "kung-fu" podchodzi kilkaset roznych "sposobow walki", juz nie bede wspominal, bo inni, co sie na tym troche wiecej znaja, niz my w trojke (Ty, Combat i ja) juz z nim o tym korespondowali ;)

no to sie pomadrzylem.
chyba nie mam nic wiecej do powiedzenia na ten temat.

pozdrawiam

kinboshi Dołączona grafika
  • 0

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

Np. Tajlandii uwaza sie za niehonorowa walke w parterze, w Chinach ludzie nie "przyklejaja sie do siebie

"

no Kubus to mnie zaskoczyles... bo przyklejanie sie to ja mam jako 90% treningu i kurde no musze chyba trenerowi powiedziec bo co on kurde uczy jakies niehonorowe sztuczki :)
powaznie to nie wiem skad to masz bo ja slyszalem to samo co o Tajlandii. na turniejach jak ktos upadl to bylo ze niby juz przegral, na ulicy jak sobie sie dowiedzialem od pary przedwojennych dokoresow to jak upadles to tez byles skonczyny ale naprawde bo momentalnie cie ktos dobil, honorowe pojedynki na jedynie na filmach kungfu rodem z HK
  • 0

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
aha po zapomnialem dodac ze chlopaki raczej bandami tlukli i mieli olowionae wkladki w butach i noze inne kastety wiec upadek lub sciagniecia do parteru to sorry ale nie ta bajka

zreszta poznalem ostanio pary Barzylianow Rio i kurde jakie ja ciekawe rzeczy sie dowiedzialem ale chyba nie napisze bo mnie z forum wyrzuca fanatycy bjj:)
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki
[quote name="budo_tomek&&&"]ale przynajmniej nie leje nikogo na ulicy z okrzykiem Capoeira na ustach.[/quote]

Ani tez nie lecisz lanemu przez 3 gości człowiekowi na pomoc.

[quote name="budo_tomek&&&"]Wazne jest to ze u nas w kraju jest przyzwolenie na przemoc i na to ze sa instruktorzy bez kwalifikacji[/quote]

Skąd wiesz że ten facet nie ma kwalifikacji , byłeś na jakimś treningu ? wiesz wogóle co to są kwalifikacje to prowadzenia sekcji ? Czy wszystko co o nim wiesz uzyskałeś od osób trzecich i na tym opierasz swój cały gromiący wywód ?

[quote name="budo_tomek&&&"]Po tym co zobaczylem wolalbym jednak balet lub gimnastyke[/quote]

Tylko sobie znajdź jakiegoś instruktora z " kwalifikacjami"

[/quote]
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a uliczne gnojki

no Kubus to mnie zaskoczyles... bo przyklejanie sie to ja mam jako 90% treningu i kurde no musze chyba trenerowi powiedziec bo co on kurde uczy jakies niehonorowe sztuczki :)

trafilem, trafilem, trafilem Dołączona grafika

zreszta poznalem ostanio pary Barzylianow Rio i kurde jakie ja ciekawe rzeczy sie dowiedzialem ale chyba nie napisze bo mnie z forum wyrzuca fanatycy bjj:)

a na priva bys dal?
;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024