11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aniol]

panowie rycerze ciekawi mnie jedno zagadnienie (ciekawi mnie oczywiście więcej ale dawkujmy sobie przyjemność konwersacji) skąd mianowicie czerpiecie informacje na temat technik posługiwania się daną bronią, o ile szabla czy rapier są to rzeczy stosunkowo młode i jakaś forma przekazu zapewne się zachowała (chociażby w zniekształconej formie jaką jest sport) to jak odkrywacie sekrety walki toporem, mieczem czy partyzaną?
ile tych technik jest oryginalnych a ile czerpiecie ze wschodnich systemów?
i drugie pytanie w ilu bractwach (organizacjach itp) jest instytucja prowadzącego trening? (trenera, instruktora, mistrza?) czy jest ktoś kto rządzi grupą podczas zajęć i jakie są kryteria wyboru takiej osoby?

[budo_gab3d]

Zaczynalem z trenerem, potem wiedza szla dalej na mlodych [nie jestem w zadnym bractwie, wszystko opieralo sie na druzynie harcerskiej]
Skad czerpiemy hmm W sumie jak sie wezmie miecz w lape i dowie cokolwiek o walce to latwo mozna zauwazyc ze GENERALNIE to wszystko opiera sie na kilku podobnych do siebie elementach. A potem trening trening i trening.

[budo_lukew]

Mamy Kasztelena ktory zarzadza bractwem i jest jego zalorzycielem zajebisty gosc do wszystkiego dochodzil sam walczac i studiujac traktaty i tak robimy do dzis cos z traktatu cos na turnieju wyjdzie cos w bitwie wyjdzie itp. Podobnie robili nasi przodkowie tylko mieli wiecej pola do popisu (bitwy pojedynki).

Pozdrawiam
Lukew

[budo_marecki-san]

Źrudeł jest kilka : jedno to traktaty 8) , poszukaj po biblotekach jakiś starych rycin albo książek po dawnych szkołach fechtunku w krakowie powinno tego troche być. Drugie źrudło to ktoś z grupy Arma, w krakowie chyba mają egzaminy. Zato chyba najlepszym rozwiązaniem było by gdybyś zapisał sie do "Arma Polska" tylko że taka przyjemność kosztuje 100 $ mieśiecznie .

[budo_solitaire]

Skad czerpiemy hmm W sumie jak sie wezmie miecz w lape i dowie cokolwiek o walce to latwo mozna zauwazyc ze GENERALNIE to wszystko opiera sie na kilku podobnych do siebie elementach. A potem trening trening i trening.

8O
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tylko badanie i studia nad średniowiecznymi traktatami.
No i polecam "Medieval Swordsmanship:Illustrated Methods and Techniques"
By John Clements, szef ARMA.
Posiadamy
Jeśli kogoś interesuje poważne zgłębianie tematu, to nie widzę innej możliwości niż właśnie przez ARMA.

[budo_wilczy pazur]

Jednym słowem nie wiele ma to wspólnego ze średniowiecznym stylem walki.
Wystarczy spojrzeć jak wyglądają dzisiejsze turnieje rycerskie, poprostu wystarczy zamienić tę tępą atrapę miecza na kijek i będzie to samo prawie.
Technika prezentowana podczas dzisiejszych turniejów rycerskich jest niska i znikoma moim zdaniem. Część osób rzeczywiście myśli nad tym jak to usprawnić i urealnić. Bo tego chaotycznego obijania się w pełnym płytach obuchami, nie można nazwać rycerską sztuką choćby dlatego, że broń zawsze jest tępa(powinna).
Jeśli chodzi o technikę to chyba najbardziej trzeba się nią wykazać w przypadku miecza trzymanego w dwóch dłoniach(półtorak).
Mówię tu tylko o sportowych pojedynkach średniowiecznych staczanych na dzisiejszych turniejach.

[budo_zwierzak]

Źrudeł jest kilka : jedno to traktaty 8) , poszukaj po biblotekach jakiś starych rycin albo książek po dawnych szkołach fechtunku w krakowie powinno tego troche być. Drugie źrudło to ktoś z grupy Arma, w krakowie chyba mają egzaminy. Zato chyba najlepszym rozwiązaniem było by gdybyś zapisał sie do "Arma Polska" tylko że taka przyjemność kosztuje 100 $ mieśiecznie .

Przepraszam, ale co Ty pieprzysz?


Po pierwsze składka na działanie organizacji jest 25$ rocznie.
Po drugie co oznacza stwierdzenie mają egzaminy? Co Ty kręcisz?

W Krakowie jest główna grupa ARMY-PL, po innych mistach też są rozsiane.

więcej konkretnych informacji o grupie jest na stronie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Przede wszystkim nie jesteśmy grupą odtwórstwa historycznego.
Tzw. w bractwach, walka to tylko jedno z zajęć i pytanie postawione na początku może uzyskać wiele różnych odpowiedzi.
Prawda jest taka, że mało jest grup mających profesjonalny trening(ze sportowego punktu widzenia). Większość się jakośtam bawi.
Oczywiście są też takie, które podchodzą do tego bardzo poważnie i "trenerzy" starają się uzyskiwać wiedzę na temat prowadzenia zajęć.

Co do samych merytorycznych kwestii walki bronią, to jest to dziedzina tak dalece niezbadana, że nie możemy tu mówić o jakiejś poprawności.
ARMA i tym podobne grupy nad tym sobie pracują, ale historyczność walk w bractwach jest ograniczona bezpieczeństwem, np. zakaz pchnięć.

[budo_wilczy pazur]

Rozumiem Bart iż jesteś częścią Army.
Nie no to co wy robicie, wygląda całkiem sensownie, ale jak widzę, jak ludzie się wymądrzają na temat szermierki toporem, albo usłyszą coś o chodzeniu od trenera boksu czy karate i przekładają to na Rycerstwo z mądrą miną, że wiedzą najlepiej to się wszystkiego odechciewa...

[budo_zwierzak]

Taa, taka prawda.
Z drugiej jednak strony częściowo ich rozumiem.
Walka w bractwach ma charakter sportowy, a gdzieś muszą się dowiedzieć o prowadzeniu treningów.
Albo będzie to AWF albo będą podglądać trening takich np. bokserów.

Gorzej, gdy tak jak mówisz, rozgłaszają, że to co potrafią, to prawdziwe sztuki walki średniowiecza. Jest to jednak dziedzina hobbystyczna i zawsze pełno w niej będzie treści niemerytorycznych, przegięć i różnych dziwnych pozerów tytułujących się mistrzami czegośtam.

[budo_marecki-san]

Przepraszam, ale co Ty pieprzysz?


Bart_J a ruszam biodrami :twisted: .
Me informacje sa szczątkowe bo napisałem tyle ile słyszałem od znajomego który kiedyś był w Arma możliwe że od tamtego czasu sie nazmieniało .

Wiec wyluzuj.


Pozdrawiam

[budo_zwierzak]

No sorry, jak ktoś zmienia koszt uczestnictwa z 25 na 1200 to się można zirytować "leciutko" :twisted:

[budo_marecki-san]

ziryytowany mieczmenie przeprosiny przyjete.