23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sid]

Jak dbać o rękojeść ze skóry?


I tak przy okazji... Co moze byc substytutem oliwki mineralnej? Gdy nie ma jej pod ręką... I czego stal wysokowęglowa nie lubi?

[budo_vince]

I czego stal wysokowęglowa nie lubi?

Wody, zwlaszcza slonej...jedyne, co przychodzi mi obecnie do glowy

[budo_gacman_c]

kwasow w kazdej postaci ...takze cytrusow

[budo_nick]

Rękojeści?
Wkładasz pod kran wycierasz szmatką i gotowe.
ja tak robię i jest ok.

[budo_jabar]

właśnie: chodzi o rękojeść czy o głownię?

... a te cytrusy to tak bardzo beee na stal? czym najlepiej chronić ostrze?

[budo_vince]

Skore pod wode ? Masz na mysli ta lakierowana oczywiscie bo normalna to chyba sie pokurczy i popeka od wody...

[budo_vince]

... a te cytrusy to tak bardzo beee na stal? czym najlepiej chronić ostrze?

Jak zostawisz do wyschniecia niczym nie pokryta klinge, ze stali wysokoweglowej, po przekrojeniu cytruska to kolorek na pomaranczowy bez watpienia zmieni.

[budo_nick]

skóra mojego noża nic się nie kurczy ani nie pęka.
Jeśli byś ją na noc w wodzie zostawił to mogłaby popękać ale tak to nie ma najmniejszego problemu.

[budo_sid]

Jednak po jakimś czasie warty byłoby chyba użyć jakiegoś środka do pielegnacji skóry?

właśnie: chodzi o rękojeść czy o głownię

Głownia ze skóry 8O ???

I co z tym pytaniem: "Co moze byc substytutem oliwki mineralnej? Gdy nie ma jej pod ręką..."?

[budo_gacman_c]

Mysle ze Jabarowi chodzilo o dzialanie kwasu na glownie i rekojesc....co do cytrusow to w wiekszosci wystarczy zaraz po przekrojeniu umyc go bierzaca woda...np. na victorinoxowych karteczkach cos takiego wyczytalem

pozdrawiam

[budo_surval]

"Co moze byc substytutem oliwki mineralnej? Gdy nie ma jej pod ręką..."?
Moim zdaniem każda substancja która natłuści rękojeść. Na upartego to bym zaryzykował z impregnatem do skóry albo z bezbarwną pastą do butów. Myślę że rękojeści to nie zaszkodzi a napewno zabezpieczy przed wilgocią i natłuści. Przecież to skóra i nie tylko na rękjeści noży się jej używa: paski, buty, pochwy do noży,kabury, odzież itp.

[budo_sid]

Nie chodzi o skórę... Nie o rękojeść, ale o OSTRZE :? :-) .



Co moze byc substytutem oliwki mineralnej (do konserwacji ostrza noża)? Gdy nie ma jej pod ręką...

[budo_surval]

Sid wyraziłeś się nieprecyzyjnie i zrozumiałem że chodzi Ci o konserwację rękojeści, Ten sposób z pastą do butów wyczytałem w jednej z książek o londowaniu w Normandii , jeden z żołnierzy Rangers wspominał w niej że nacierali oni pastą do butów rękojeści i pochwy noży M3 który miał rękojeść z krążków skóry podobnie jak Ka-Bar. Miało to zabezpieczyć rękojeść i pochwę noża przed wpływem wilgoci zwłaszcza podczas londowania i późniejszym butwieniem skóry, podobnie jak prezerwatywy założone na lufy karabinów miały je chronić przed wodą i piaskiem. Co do konserwacji ostrza no cóż najprościej mieć po prostu kawałek szmatki nasączonej oliwą np. do broni w woreczku żyłkowym w kieszeni spodni lub innym miejscu z którego nie zginie.

[budo_xarr]

jak jestes w terenie to wystarczy ze zrobisz kanapke tym nozem(ofkoz maslo), w terenie takze mozesz uzyc jakis oleji naturalnych ... byle bylo tluste i raczej nie zardzewieje .. no ale wiadomo za dlugo to to nie potrzyma :wink:

jakas puszka z WD40 tez sie nada ... ale jak juz gdzies tu na forum napisano nie jest to sposob zbyt trwaly ...

takze po calym dniu pracy wytrzec do sucha ... leciutko pokryc jakims tluszczem i ostrze bedzie ci wdzieczne ...

[budo_yak]

ja sie na nozach nie znam ale jestem zapalony kolarz i my uzywamy wd40 do czyszczenia (wyplukiwania moznaby rzec) piachu itp. natomiast do konserwacji raczej smarow towotowych lub grafitowych. ale podejrzewam ze to sie nie przeklada jednak.

[budo_sid]

Mam smar grafitowy. Kiedyś korzystałem i działa. Ale STRASZNIE śmierdzi! :blus:

[budo_jacu$]

Hej Sid!

Kiedys, dawno temu czytalem jakies porady (chyba w zwiazku z survivalem) na temat konserwacji noza w terenie i gosc pisal, ze w przypadku braku smaru mozna potrzec klinge o wlasne wlosy. Jesli nie byly przed chwila myte to na pewno jest na nich sporo tluszczu.
Ja np. po kazdym "powazniejszym" upapraniu noza z ostrzem ze stali 154CM myje go pod woda i po wytarciu chwytam klinge miedzy kciuk i wskaziciel a nastepnie przeciagam miedzy tymi palcami ostrze i ... juz jest pokryte cieniutka warstwa tluszczu. Jeszcze nigdy nie widzialem na nim ani jednej plamki rdzy. Nasza skora zawsze, nawet zaraz po umyciu, wydziela tluszcz i dzieki temu technicy z kryminalistyki maja na co zuzywac argentorat. Tak wiec sam jestes chodzaca fabryka tluszczu i zawsze masz przy sobie srodek do konserwacji ostrza.
Chyba ten sam gosc polecal tez jakis konkretny tluszcz (ale nazwa wyleciala mi z glowy), ktory uzywa sie do produkcji kosmetykow i mozna go kupic w drogerii. Jego zaleta jest to, ze nie jelczeje.

Juz wiecej nie pamietam...

[budo_desmo]

jojoba

[budo_lubomir]

... i po wytarciu chwytam klinge miedzy kciuk i wskaziciel a nastepnie przeciagam miedzy tymi palcami ostrze i ... juz jest pokryte cieniutka warstwa tluszczu. Jeszcze nigdy nie widzialem na nim ani jednej plamki rdzy....

sęk w tym że to co wydziela nasza skóra to kwasy tłuszczowe a nie tłuszcz jako taki i o ile się nie mylę to wywołują efekt odwrotny

[budo_wojtek22]

Jacu$
z tymi włosami to chyba patent Eskimosów to oni ponoć mieli zwyczaj po jedzeniu wycierać łapki w swoje owłosienie - dlatego mieli takie ładne błyszczące włoski.