KYOKUSHIN PRAWDA I MITY
Napisano Ponad rok temu
Tam od malego masz wpajane pewne zasady, wiec nie mow ze dziwi cie to ze 18 latek ma dana. Jak trenuje od 5 roku zycia po kilkanascie godzin tygodniowo i jeszcze ma wpajane od malego pewne zasady to chyba nie ma w tym nic dziwnego.
Poza tym nie ma co porownywac Polski z Japonia.
Jakby w szkolach zamiast debilnego WF-u byly zajecia np. judo czy karate - jakikolwiek styl niekoniecznie KK, to mlodziez wyszla by na tym kilka razy lepiej. I nauczylyby sie szczeniaki szacunku.
warGrim The Last Of The Berserkers
Napisano Ponad rok temu
A zastanawiales sie kiedys pitaman jak sie trenuje w Japonii a jak u nas.
Rozczaruje Cie nieraz u nas cwiczy sie ciezej niz w Japonii i osoby z tym samym stazem znacznie wiecej potrafia.
Osoby z czarnymi pasami w karate czy tez judo czesto nie potrafia wykonac podstawowych technik nie mowiac o walce.
Tam czarny pas dostaje sie bardzo szybko.
Czasy kiedy bylismy odcieci od wyjazdow za granice i mediow dawno minely - ale jak widze poglad pozostal stary
Chce ktos sie odstresowac radze pojezdzic po klubach zagranicznych a zaczniecie doceniac miejsca gdzie cwiczycie
Napisano Ponad rok temu
U mnie tak przynajmniej bylo. Niestety.
A tak w ogole to moze i masz racje. Ja jestem bardzo zadowolony z treningow w moim klubie. A poza tym ludzie spoza niego tez mowili ze sa dobre i ciezkie wiec chyba cos w tym jest.
Napisano Ponad rok temu
Dla nich to jest tak naturalne ze nawet czesto robia to bo robia wszyscy a nie przywiazuje do tego az takiej wagi w cwiczeniu jak my.
Zreszta mlodzi japonczycy juz maja calkiem inne ambicje niz sztuki walki nad czym starsi ubolewaja bo kultura zachodnia pomalu wypiera ich wartosci.
U nas naturalna rzecza jest to ze dzieciaki graja w pilke w tenisa - chodza na basen uprawiaja inne sporty i w ten sposob wyrabiaja sile kondycje i koordynacje.
Jak ktos jest sprawny ma kondycje to jak zacznie w pozniejszym wieku czesto jest lepszy od tego co cwiczyl sztuki walki od dziecka.
Popatrzmy co sie dzieje na zawodach np judo czesto europejczyk rozklada na lopatki japonczyka ktory od kolebki cwiczyl a zawodnik go pokonujacy cwiczy dopiero kilka lat.
Cwiczenie od dziecka MA daje duzo ale jak widac majac duze checi i wkladajac duzo pracy mozna to zniwelowac.
Kiedys uczylem dzieciaki z ambasady japonskiej szybko sie dalo zauwazyc ze spryt i lepsze warunki fizyczne polskich dzieci niwelowaly niwelowaly szybko przewage techniczna ich wschodnich rowiesnikow z wysokimi stopniami.
Napisano Ponad rok temu
a kto ci drogi kolego powiedzial jak sie trenuje w japoni? to utarte mity ktore powoli zostaja obalane...u nas tez cala masa dzieciakow trenuje w wiekszosci liczacych sie szkol karate sa specjalne programy treningow dla dzieciA zastanawiales sie kiedys pitaman jak sie trenuje w Japonii a jak u nas.
Tam od malego masz wpajane pewne zasady, wiec nie mow ze dziwi cie to ze 18 latek ma dana. Jak trenuje od 5 roku zycia po kilkanascie godzin tygodniowo i jeszcze ma wpajane od malego pewne zasady to chyba nie ma w tym nic dziwnego.
Poza tym nie ma co porownywac Polski z Japonia.
Jakby w szkolach zamiast debilnego WF-u byly zajecia np. judo czy karate - jakikolwiek styl niekoniecznie KK, to mlodziez wyszla by na tym kilka razy lepiej. I nauczylyby sie szczeniaki szacunku.
warGrim The Last Of The Berserkers
Napisano Ponad rok temu
U nas dlugo wszyscy przyjmowali techniki na "cialo" i robili jeszcze z tego jakas religie "twardosci", twierdzac, ze tak robia mieszakancy Kraju Kwitnacej Wisni.
Acha, moj znajomy w swojej wadze, mial na swoim rozkladzie wielu znanych japonskich i innych skosnokich fajterow. Ale mylilby sie, kto na jego podstawie twierdzilby, ze wszyscy Polacy to urodzeni fajterzy.
I jeszcze jedno. Pare lat temu poznalem Japonke (maz biznesmen, ona mowila troche po polsku i angielsku). Och, pomyslalem sobie: bedzie z kim wymienic sie pogladami chociazby na temat Zen, buddyzmu w ogole, kultury ninja, karate etc. Okazalo sie, ze np. o Zen, medytacji to ja wiem troche wiecej... A ona pobiegla na ten temat "pogrzebac" w internecie.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Acha i czekam nadal na odpowiedź jak długo Drewniak pobierał nauki u Holandra przed weryfikacją 1 Dana w Judo, bo jakoś ten temat ominąłeś
Napisano Ponad rok temu
Stopnie dziecięce są do 14 lat.Jeżeli ktos je kończy to poprostu zdejmuje czerwone beliki ,które oznaczaja taki stopień i pozostaje kyu normalne-kapujesz.Drewniak u Holnadra uczył sie ponad 4 lata jeden jeżdził do drugiego.Zaraz ktos napisze,że tylko 4 lata itd.Ale nie należy zapominac,że gościu trenował sztuki walki od połowy lat 60-tych i zdobył 1 dan .tak więc napewno było łatwiej mu kumac niz gdyby zaczął trenować od zera.
Napisano Ponad rok temu
Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Człowieku wszystkie odpowiedzi na twóje pytania sa na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Stopnie dziecięce są do 14 lat.Jeżeli ktos je kończy to poprostu zdejmuje czerwone beliki ,które oznaczaja taki stopień i pozostaje kyu normalne-kapujesz.Drewniak u Holnadra uczył sie ponad 4 lata jeden jeżdził do drugiego.Zaraz ktos napisze,że tylko 4 lata itd.Ale nie należy zapominac,że gościu trenował sztuki walki od połowy lat 60-tych i zdobył 1 dan .tak więc napewno było łatwiej mu kumac niz gdyby zaczął trenować od zera.
No nareszcie. Trochę to trwało ale dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Napisano Ponad rok temu
W Japonii bylem 3 razy i od razu mozna bylo zauwqazyc 2 rzeczy ( popieram przedmowcow) ,kondycyjnie biali uchi-deschi sa duzo lepsi (
moze sie przygotowywali) ,technicznie..uwazam ze tez , a przynajmniej na poziomie pasow (Pamietacie Pietrasa czy Dyducha,na MS),nasi "aryjsko-slowianski" 1-2 kyu rozwalali japonskie 2-3 dany przychodzace na treningi 1-2 w tygodniu.
czego nam brakuje .....detreminacji , taki kurduplowaty japoniec cale zycie zyje w kompleksach patrzac na filmy z Arnoldem Schwarcenegerem,i jezeli Bozia(moze raczej wiara)
dala mu mozliwosc walczyc z potomkiem Connana to on idzie na calosc.
Czy jestem rasista......oczywiscie, jestesmy silniejsi, sprawniejsi , madrzejsci ,biali,mamy "multitasking myslnie" , no i oczywiscie mamy wiekszego czlonka.......
A jak juzpowiedzial moj internetowy guru : " wazny na swiecie jest chuj , a najwazniejszy jest wielki chuj"........wiec panowie Polacy bez kompleksow,tylko trenowac.
PS
Oczywiscie japonki sa slodkie
Napisano Ponad rok temu
Druga sprawa co do tych warunków fizycznych to też coś o tym słyszałem ale nie o kk tylko o tkw, a mianowcie, że zawodnicy z Korei boją sie ruskich bo tamci są poprostu więksi, silniejsi i bardziej pojebani jak walcza znaczy się walcza z ogromną determinacją. Chociarz bodajrze rosje przesunięto do azji a nie europy na zawodach bo mieli tyle zawodników co inne kraje, tak że w kyoku na mistrzostwach też by mogli nieżle namieszać.
Poprawcie mnie jak się w czymś mylę.
Napisano Ponad rok temu
Z tego co ja się orientuje to Drewniak, wyjechał do Japoni trenować za komuny z paroma znajomymi więc raczej ma umiejętności i to przeciw uwczesnym władzą więc umiejętności ma spore.
Druga sprawa co do tych warunków fizycznych to też coś o tym słyszałem ale nie o kk tylko o tkw, a mianowcie, że zawodnicy z Korei boją sie ruskich bo tamci są poprostu więksi, silniejsi i bardziej pojebani jak walcza znaczy się walcza z ogromną determinacją. Chociarz bodajrze rosje przesunięto do azji a nie europy na zawodach bo mieli tyle zawodników co inne kraje, tak że w kyoku na mistrzostwach też by mogli nieżle namieszać.
Poprawcie mnie jak się w czymś mylę.
Po pierwsze z kim był Drewniak w Japonii?
Po drugie Ruscy walczą w kk na każdej prawie imprezie i na ostanich MŚ w Tokio było ich najwięcej w finałowej ósemce i cos chyba się zanosi ,że któryś z nich może Piczkonow lub Osipow siębie po złoto.
Napisano Ponad rok temu
Raben-z tym tkd to tak nie do końca (zależy jeszcze,jakie tkd masz na myśli).Bo w WTF-ie to Korea jest zdecydowanie najlepsza i o żadnym strachu przed ruskimi nie może być mowy.
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze z kim był Drewniak w Japonii?
karateka1 nie wiesz... z innymi Japonczykami :wink:
to forum juz wielokrotnie bylo swiadkiem tego jak rodza sie plotki kumplel cos powiedzial, drugi zle zapamietal...ale tak tez rodza sie legendy
Napisano Ponad rok temu
Wszsytko oczywiście po to żeby wydębić kasę , no ale jeśli rząd nie dopłaca do wyjazdów reprezentacji to trzeba jakoś kombinować, no nie?
Napisano Ponad rok temu
A ponado po co reprezentacja jak nie ma MŚ i ME itp.
Co do kasy to Oyama i PZk to dwie lustrzane organizacje ,które robia to najlepiej
Napisano Ponad rok temu
Gizmo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
KARATE KONTAKTOWE W POLSCE
- Ponad rok temu
-
zakończenie kata
- Ponad rok temu
-
Kolejny rozłam w kyokushin
- Ponad rok temu
-
przyszłośc karate
- Ponad rok temu
-
Karate w Gnieźnie?
- Ponad rok temu
-
Knockdown- turnieje
- Ponad rok temu
-
Mistyka w Karate
- Ponad rok temu
-
reką w twarz?
- Ponad rok temu
-
2003 Okinawa Karatedo & Kobudo World Tournament
- Ponad rok temu
-
pytanie do ludzi ze szczecina
- Ponad rok temu