Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mistyka w Karate


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Mistyka w Karate
Dziendobry! Zapewne kazdy z Was, podczas wykonywania kata, czy tez innych cwiczen, doznal w jakims stopniu uczucia wewnetrznej równowagi, siły, ale takiej w której my sami jestesmy tylko posrednikami, stajac sie zaledwie narzedziami w rekach niewidzialnych i nieuchwytnych. Pytanie brzmi: sztuka dla czlowieka, czy czlowiek dla sztuki? Czlowiek tworzy sztuke, bedaca jednoczesnie kolem napedowym jego rozwoju. Perpetum mobile. Czy dla Was Karate jest umiejetnoscia walki i zabijania z przybudówka nie aktualnej u nas filozofii, czy tez sztuka umysłu przede wszystkim? Te pytania wbrew pozorom znajduja sie w tym samym polu semantycznym własnie przez wspólny mianownik mistyki. Mam nadzieje, ze wypowiedzi osób o wiele bardziej ode mnie doswiadczonych wspomoga mnie swoja wiedza.
Pozdrawiam!
  • 0

budo__ash_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 286 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:D-SU

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Blah...
Karate sluzy do zabijania a do mistycznych uniesien moga doprowadzic najwyzej medytacje. Jesli ktos ma mistyczne uniesienia w karate, to cos z tym jego karate jest nie tak.

W czasie treningu czuje sile wewnetrzna i zewnetrzna, ale to jest moja wlasna sila :)
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
:shocked!: O kurde! A ja jeszcze chwile temu myślałem, że kiedyś byłem fanatykiem... :lol: Transcendentalna siła w moim karate? LOL
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Fanatyzm nigdy do niczego dobrego nie doprowadził. Japończycy zaczynają zajmować się mistycyzmem na poziomie 6-7 dan, ale nie wszyscy. Poza tym nie każdy może być ichce zostać kolejnym wcieleniem Funakoshiego czy Ueshiby. Jak trenuję kata to ma być kata, a nie medytacja. Jeśli twoje odczucia idą za bardzo w stronę medytacji to całe karate przestaje mieć sens - stajesz się wtedy filozofem i mistykiem a nie wojownikiem.

Oczywiście nie chciałem obrazić tych wielkich mistrzów, ale karate to karate a filozofia to filozofia.
  • 0

budo_kamikaze
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z tej strony ekranu

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
...a mialem dzisiaj zly humor :)
  • 0

budo_.:pitman:.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 984 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jelenia Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Dziendobry! Zapewne kazdy z Was, podczas wykonywania kata, czy tez innych cwiczen, doznal w jakims stopniu uczucia wewnetrznej równowagi, siły, ale takiej w której my sami jestesmy tylko posrednikami, stajac sie zaledwie narzedziami w rekach niewidzialnych i nieuchwytnych. Pytanie brzmi: sztuka dla czlowieka, czy czlowiek dla sztuki? Czlowiek tworzy sztuke, bedaca jednoczesnie kolem napedowym jego rozwoju. Perpetum mobile. Czy dla Was Karate jest umiejetnoscia walki i zabijania z przybudówka nie aktualnej u nas filozofii, czy tez sztuka umysłu przede wszystkim? Te pytania wbrew pozorom znajduja sie w tym samym polu semantycznym własnie przez wspólny mianownik mistyki. Mam nadzieje, ze wypowiedzi osób o wiele bardziej ode mnie doswiadczonych wspomoga mnie swoja wiedza.
Pozdrawiam!

ja pewnie nie jestem bardziej doswiadczony ale wiem ze z kata to roznie bywa...w wiekszosci przypadkow jakie znam ( karate kontaktowe) kata robione jest na odpier***** i traktowane jak piate kolo u wozu...zapewne inaczej jest w stylach tradycyjnych no ale na tym sie nie znam i sie nie bede wypowiadal...a co do sztuki umyslu???mysle ze w duzej mierze mlodzi ludzie zapisuja sie na treningi sw aby nauczyc sie samoobrony ( choc niestety czasem ta obrona przejawia sie w atak) a caly mistycyzm nie ma dla nich wiekszego znaczenia...oczywiscie to tylko moje zdanie i moje przemyslenia wiec moge sie mylic
  • 0

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Fanatyzm nigdy do niczego dobrego nie doprowadził. Japończycy zaczynają zajmować się mistycyzmem na poziomie 6-7 dan, ale nie wszyscy. Poza tym nie każdy może być ichce zostać kolejnym wcieleniem Funakoshiego czy Ueshiby. Jak trenuję kata to ma być kata, a nie medytacja. Jeśli twoje odczucia idą za bardzo w stronę medytacji to całe karate przestaje mieć sens - stajesz się wtedy filozofem i mistykiem a nie wojownikiem.

Oczywiście nie chciałem obrazić tych wielkich mistrzów, ale karate to karate a filozofia to filozofia.

Ok.Fanatyzm do niczego nie prowadzi. Ale nie chodzi mi o mistycyzm w wydaniu skrajnym, graniczacym z obsesja. Sa rózne aspekty mistyki, choc moze to za duze słowo w odniesieniu do karate. Poza tym kata jest własnie "medytacja ciosu" i to w dosłownym znaczeniu. Pozbawiajac tego znaczenia kata staje sie bezsensowna musztra. Zwracam równiez uwage, ze ci nasi mistrzowie swoje wiedzieli. Tworzac style, mieli w tym jakis cel i bluznierstwem jest zmienianie ich nauk tylko dlatego, ze ich nie rozumiemy, zwłaszcza, ze to my jestesmy odpowiedzialni za kultywowanie ich sztuki. Hawk.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Kurt
zauważ że cały mistycyzm w karate wymyślił Funakoshi - miało to na celu "zjaponizować" karate. Na okinawie specjalnie nie przejmowano się mistykiem tylko treningiem.
  • 0

budo_piwosz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Eh Kurt, spokojnie podejdź z dystansem do tego co pisze Tokarski, w wielu przypadkach nadinterpretowuje rzeczywistość (moim zdaniem).

Moim zdaniem karate moze być rodzajem ascezy (o tym tez pisał Tokarski :D ), takiej aktywnej ascezy, walką ze swoimi słabościami, z tendencją do bycia wygodnym, przełamywaniem samego siebie, hartowaniem siebie, dążeniem doi doskonałości w ruchu, szeregiem wyrzeczeń itd. Tylko że przygniatająca większośc dyscyplin sportowych też się do tego nadaje. (Oczywiscie ważny jest nie tylko sam trening ważne jest nastawienie psychiczne do tego co się robi).
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Celnie to ujales Piwosz, zupelnie sie zgadzam. To jest wlasnie to co chcialem powiedziec :D
  • 0

budo_valkyria
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kendo

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Mistyka? A może poezja? ;)
Alosza Awdiejew o karate:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Eh Kurt, spokojnie podejdź z dystansem do tego co pisze Tokarski, w wielu przypadkach nadinterpretowuje rzeczywistość (moim zdaniem).

Moim zdaniem karate moze być rodzajem ascezy (o tym tez pisał Tokarski :D ), takiej aktywnej ascezy, walką ze swoimi słabościami, z tendencją do bycia wygodnym, przełamywaniem samego siebie, hartowaniem siebie, dążeniem doi doskonałości w ruchu, szeregiem wyrzeczeń itd. Tylko że przygniatająca większośc dyscyplin sportowych też się do tego nadaje. (Oczywiscie ważny jest nie tylko sam trening ważne jest nastawienie psychiczne do tego co się robi).

Ja osobiscie równiez sie zToba zgadzam. Jednak wlasnie to co napisal Tokarski nie tyle mnie zainspirowalo, co zaintrygowalo, gdyz wczesniej moje zdanie na temat Karate było podyktowane moim zamiłowaniem do Sztuki jako takiej. Tokarski przejaskrawił to, co w moim mniemaniu było tylko moim indywidualnym podejsciem do Karate. Sam jestem raczej umiarkowanym entuzjasta Mistyki w doslownym znaczeniu tego słowa. Dlatego chciałem znac Wasze zdanie na ten temat, gdyz rzeczywiscie "uniesienie w boju"(odwaga, postawienie wszystko na jedna karte w pojedynku) - "andreia" - jak to nazywali Spartanie- nosi znamiona mistyki.
  • 0

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Mistyka? A może poezja? ;)
Alosza Awdiejew o karate:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Czemu nie?:) Miły dziadzia...i ma racje! :D
  • 0

budo__ash_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 286 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:D-SU

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

(...)rzeczywiscie "uniesienie w boju"(odwaga, postawienie wszystko na jedna karte w pojedynku) - "andreia" - jak to nazywali Spartanie- nosi znamiona mistyki.

Moim zdaniem wrecz przeciwnie: to jest raczej czysta fizjologia.
Zreszta coz to jest mistyka? Pare zablakanych impulsow elektrycznych w ukladzie nerwowym.
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Moim zdaniem wrecz przeciwnie: to jest raczej czysta fizjologia.
Zreszta coz to jest mistyka? Pare zablakanych impulsow elektrycznych w ukladzie nerwowym.


Jest raczej odwrotnie - to te impulsy elektryczne sa skutkiem stanow mistycznych lub innych. Czlowiek nie sprowadza sie wylacznie do fizjologii - w odroznieniu od zwierzat tworzy np. kulture.

Karate, jak wiele innych rodzajow dzialalnosci, moze byc zrodlem roznych stanow umyslu, w tym rowniez mistycznych.
  • 0

budo__ash_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 286 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:D-SU

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Jest raczej odwrotnie - to te impulsy elektryczne sa skutkiem stanow mistycznych lub innych. Czlowiek nie sprowadza sie wylacznie do fizjologii - w odroznieniu od zwierzat tworzy np. kulture.

Hmmm... Stany "mistyczne" moza wywolywac warunkami zewnetrznymi. Taki np. sw. Franiciszek, wielki mistyk, glodowal tyle, ze az oslepl. Nic dziwnego, ze mial co rusz jakies wizje... Czysta fizjologia. Duchowosc zyjacego czlowieka jest nierozerwalnie zwiazana z jego fizycznoscia.

Tworzenie kultury i cywilizacji jest zwiazane tylko z niewiarygodnie wiekszymi mozliwosciami mozgu w porownaniu do mozgu zwierzat, ktora bierze sie z roznic w jego rozmiarze i liczby polaczen neuronow, a nie z faktu posiadania duszy czy czegos podobnego. Zreszta zwierzeta tez maja swoja "kulture" czy "cywilizacje" na miare swoich mozliwosci.

Karate, jak wiele innych rodzajow dzialalnosci, moze byc zrodlem roznych stanow umyslu, w tym rowniez mistycznych.

Tak, ale wlasnie poprzez oddzialywanie na organizm ludzki. Jestem pewien, ze jesli bedziesz trenowal pare dni bez jedzenia i snu, doswiadczysz wizji. Moze nawet sam Budda objawi Ci nowe techniki, jak to niegdys stalo sie udzialem pewnego soke z Polski. :)
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Tworzenie kultury i cywilizacji jest zwiazane tylko z niewiarygodnie wiekszymi mozliwosciami mozgu w porownaniu do mozgu zwierzat, ktora bierze sie z roznic w jego rozmiarze i liczby polaczen neuronow, a nie z faktu posiadania duszy czy czegos podobnego. Zreszta zwierzeta tez maja swoja "kulture" czy "cywilizacje" na miare swoich mozliwosci.


Oczywiscie, lecz roznica pomiedzy kultura ludzka, a quasi-kulturami zwierzat jest jakosciowa, a nie tylko ilosciowa. Ponoc czlowiek rozni sie tylko kilkoma procent (!) genow od szympansa, a kultury tych gatunkow sa zdecydowanie odmienne.

Zeby nie bylo offtopicznie - ktos kiedys stwierdzil, ze Karate nie sprowadza sie tylko do skutecznosci w mordobiciu. Jako potwierdzenie tej tezy powiedzial cos takiego: "Chociaz goryl pokonalby w walce kazdego karateke, jednak trudno uznac go za mistrza"
  • 0

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Hmmm... Stany "mistyczne" moza wywolywac warunkami zewnetrznymi. Taki np. sw. Franiciszek, wielki mistyk, glodowal tyle, ze az oslepl. Nic dziwnego, ze mial co rusz jakies wizje... Czysta fizjologia. Duchowosc zyjacego czlowieka jest nierozerwalnie zwiazana z jego fizycznoscia.


Jest pewna róznica miedzy majakami wywołanymi wycienczeniem organizmu, czy tez stymulowaniem go (narkotyki), a po prostu wiara! Czy na przyklad Msze sw, lub obrzedy w jakimkolwiek wyznaniu, nie stanowia aktu mistycznego? Sztuki walki (karate, kung-fu, itp) sa własnie analogiczne do naszych misteriów, nieprawdaz? Zen itd, itp. stanawia "sól ziemi" w Karate.
  • 0

budo__ash_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 286 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:D-SU

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate

Oczywiscie, lecz roznica pomiedzy kultura ludzka, a quasi-kulturami zwierzat jest jakosciowa, a nie tylko ilosciowa. Ponoc czlowiek rozni sie tylko kilkoma procent (!) genow od szympansa, a kultury tych gatunkow sa zdecydowanie odmienne.

Mozg czlowieka tez rozni sie od mozgow zwierzat jakosciowo a nie tylko ilosciowo. A kultura nie jest kodowana przez geny (choc niektorzy i takie pomysly maja), wiec genotyp czlowieka i szympansa nie przenosi sie bezposrednio na jego zachowanie spoleczne.

Zeby nie bylo offtopicznie - ktos kiedys stwierdzil, ze Karate nie sprowadza sie tylko do skutecznosci w mordobiciu. Jako potwierdzenie tej tezy powiedzial cos takiego: "Chociaz goryl pokonalby w walce kazdego karateke, jednak trudno uznac go za mistrza"

Porownanie nietrafione, ktokolwiek to powiedzial, bo karate bylo wymyslane do walki czlowieka z czlowiekiem a nie ze zwierzetami. Ponadto nie jestem pewien, czy dowolny goryl pokonalby kazdego karateke.
Dalej i bardziej w ludzkim swiatku :wink: moza powiedziec, ze kazdy dobry zawodnik mma pokona niemal kazdego karateke, a to tez nie znaczy ze zawodnik mma jest mistrzem karate. Wszystko jest kwestia domeny, w jakiej sie poruszamy.
Nie mozna oceniac cech czegos z jednej domeny poprzez przyrownywanie tego do czegos z innej domeny.

Wracajac do duchowosci. Nikt nie zostanie mistrzem karate w szerokim pojeciu jesli bedzie sie rozwijal glownie duchowo. Karate jest sztuka walki i pierwotnie sluzylo do zabijania, tak jak teraz strzelanie z karabinu. Moze kiedys ktos wymysli sztuke uzycia karabinu rozwijajaca duchowo i dajaca przezycia mistyczne poprzez wkladanie karabinu do pokrowca, ale zostawszy mistrzem w tej sztuce nie bedzie automatycznie umial dobrze strzelac.
  • 0

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Mistyka w Karate
Ciekawy jest problem adaptacji całkowitej karate do naszej kultury. Dla nas ta "sól" jest mało zrozumiała, a dla japonczyków na przykład stanowi tak naturalny element kultury, ze nie zwracaja na niego uwagi. Od czasu romanyzmu, naszego Mickiewiczowskiego mesjanizmu narodu, i motywów podczas II wojny sw, pojecie mistycyzmu jest w naszym kraju mało popularne. Warto przeczytac artykuł na stronie zamieszczonej w poscie przez Valkirye.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024