Siemeczka...moja przygoda z siłownią zaczela sie w 1999r od tamtej pory nie miałem przerwy dłuzszej niz 5 mcy....startowałem z waga 85 kg i lapka 37centa...typ budowy mezomorficzny ,siuwar ktory zjadlem to pare cykli na kreatynie, przez okres 2002- 2004r około 400 mety 12deki 10 wina ,10 omy ...107 kg 46łapa...pózniej problemy z wyrostkiem i spadki na 90 kg i od 2004 r jade na suplach i doszedlem do 118 kg i 49.5 z sylwetką troszki zalaną....teraz ubijam na PH i walcze dalej tylko nie o centymetry ale o milimetry bo w takim przedziale i starzu to milimetr mięcha na wage złota :DDD...pozdrawiam
Zazdroszcze sylwetki startowej, ja niestety ektomorfik jestem, ale walcze i bede walczyl
Centymetrow zycze