12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_taisho]

Mam problemy z kregoslupem i musze go wzmocnic.
Czy martwy ciag uszkadza kregoslup?
Kazdy mowi co innego.

[budo_misman]

Mam problemy z kregoslupem i musze go wzmocnic.
Czy martwy ciag uszkadza kregoslup?
Kazdy mowi co innego.

Prawidlowo wykonany - nie. Jakkolwiek obciazenie kregoslupa jest dosc znaczne. Podstawa sukcesu jest wykonywanie tego cwiczenia z absolutnie wyprostowanymi plecami, nie mozna sobie pozwalac nawet na minimalne wygiecia zwlaszcza w czesci ledzwiowej. No i prawidlowe dobranie ciezaru. Lepiej wziasc za malo, niz za duzo.. przynajmniej dopoki nie opanujesz prawidlowej techniki

[budo_kubuś puchatek]

Jest to jedno z najmniej naturalnych cwiczen. Natura nie planowala, ze czlowiek zechce zostac wozkiem widlowym. Nie polecam tego cwiczenia. Drazek i jeszcze raz drazek!
K_P

[budo_misman]

Jest to jedno z najmniej naturalnych cwiczen. Natura nie planowala, ze czlowiek zechce zostac wozkiem widlowym. Nie polecam tego cwiczenia. Drazek i jeszcze raz drazek!
K_P

A jakie cwiczenia na drazku wplywaja na rozwoj dolnej, ledzwiowej czesci plecow ?
Natura moze i nie planowala, jednakze w naturze nawet podniesienie krzemiennej siekierki przez pra-czlowieka wymagalo zaangazowania tych miesni, i pochodna ruchu podnoszenia jest wlasnie martwy ciag. Z tym ze jest to ruch bardziej wyselekcjonowany tudziez popelniany z duzo wiekszymi obciazeniami. Po to zreszta sa owe miesnie, aby z pozycji pochylonej/schylonej powrocic do pozycji wyprostowanej...
Ja to cwiczenie polecam, zwlaszcza jako przeciwwage i uzupelnienie cwiczen miesni przeciwleglych - miesni brzucha. IMO niewiele warte sa wytrenowane miesnie brzucha, gdy zaniedba sie cwiczen miesni grzbietu, gwarantujacych nam stabilnosc i sprawne operowanie gorna czescia tulowia..

[budo_kubuś puchatek]

Sa inne, mnie szkodliwe niz martwy ciag, sposoby treningu ledzwiowej czesci grzbietu. Chocby specjalne urzadzenie do "poklonow". Jak komus malo ciezaru wlasnego ciala, zawsze moze wziac w lapki jakis kawalek zelastwa.
K_P

[budo_misman]

Sa inne, mnie szkodliwe niz martwy ciag, sposoby treningu ledzwiowej czesci grzbietu. Chocby specjalne urzadzenie do "poklonow". Jak komus malo ciezaru wlasnego ciala, zawsze moze wziac w lapki jakis kawalek zelastwa.
K_P

Mowa o tzw. "rzymskiej laweczce". I owszem. Ale moje pytnie dotyczylo sugerowanych przez Ciebie cwiczen na drazku. Nie neguje przydatnosci i wartosci cwiczen na "rzymskiej laweczce". Ale nie unikam rowniez "martwego ciagu" Poza tym cwiczenia nalezy zmieniac, dlatego tez "martwy ciag" jest *jednym z* cwiczen na miesnie plecow.
Dodatkowo: cwiczac wspomniane "poklony" na "rzymskiej..." przy uzyciu dodatkowego obciazenia - mozna rowniez wyrzadzic sobie niezla krzywde.. badz co badz faktem jest, ze cwiczenia miesni kregoslupa nalezy wykonywac z nalezyta rozwaga i bez wyglupow.
Jedynym znanym mi bezpiecznym cwiczeniem na miesnie bedace przedmiotem rozwazan jest unoszenie tulowia do tylu, lezac na brzuchu i z nogami zablokowanymi pod np. szafa/drabinka lub unieruchomionymi przez partnera

[budo_słoniak]

Martwy ciąg to duże ciężary. Duże ciężary to duże ryzyko. Nie ma rady, gdzie drwa rąbią, wióry lecą. Ale to jedno z najlepszych ćwiczeń na siłę dolnej części kręgosłupa. Ławeczką nie uzyska się takich efektów. Ale jak zawsze trzeba pamiętać, duże ciężary wymagają dużej inteligencji. Inaczej to nie ćwiczenie, a hazard.

[budo_rabi]

Ja doprawilem sie kontuzji wlasnie dzieki temu cwiczeniu. Martwy ciag to jedno z najbardziej skoplikowanych wielostawowych cwiczen. Uwazam ze powinny je wykonywac tylko osoby zaawansowane w dzwiganiu rzelastwa. Jesli masz juz i tak uszkodzony kregoslup, to nie widze wiekszego sensu w wykonywaniu martwego ciagu. Cwiczenie to w pelni czyni swa powinnosc gdy uzywane sa do niego duze ciezary. Wiec tak jak zostalo juz powiedziane rzymska laweczka to podstawa. Ewentualnie martwe ciagi z ciezarem pozwalajacym na wykonanie 12 lub wiecej powtorzen przy w pelni zachowanej poprawnosci ruchu. Dla wzmocnienia dolnego odcinka kregoslupa mozna takze uzyc cwiczenia ktre nie wiem jak sie zwie, ale wyglada tak ze kladzie sie sztange na grzbiecie tak jak do przysiadow i wykonuje sie poklon y w stylu "klaniam sie nisko po same pizdzisko" Jest to takze trudne technicznie cwiczenie, ale nie uzywa sie do niego tak duzych ciezarow jak do martwego ciagu. Dzieki niemu rowniez pracuje sie nad miesniami dwuglowymi ud.

[budo_sanga]

Jest jeszce jedna odmiana tzw. martwy ciąg na prostych nogach, które to ćwiczenie maksymalnie oddziaływuje na dolne partie mięśni pleców. Wymaga to niezmiernej uwagi i ostrożności podczas ćwiczenia.

Taisho wszystko zależy od rodzaju i stopnia problemu z kręgosłupem. Jeśli masz skoliozę lub problemy z dykiem to nie jest to ćwiczenie dla ciebie.

[budo_rabi]

Tia. Martwy na prostych nogach daje bardzo dobre wyniki (jedno z najlepszych cwiczen na dwuglowe ud) ale jest to trudniejsza wersja martwego ciagu wiec jesli plecy bola to nie polecam zbytnio.

[budo_taisho]

Dzieki za odpowiedzi
Skrzywienia ani zadnej dyskopatii nie mam. Jedynie boli i czasem sie "zablokuje" ze sie obrocic nie moge. Bylem u kregazarza i mowil ze trza miesnie wzmocnic.
Sprobowalem niedawno ciagu i na drugi dzien moglem sie podniesc z lozka (tzn. podlogi:) czyli cwiczenie raczej mi nie zagraza.

[budo_słoniak]

Wnioski zbyt proste zwykle są błędne.

[budo_jacatb]

Najważniejsze w martwym ciągu (klasyk lub na prostych nogach, sztangą, hantalmi, pół sztangą itd) jest technika i jeszcze raz technika!!!, a w szczególności proste plecy. Największy błąd początkujących to to, że myślą, że mają już proste plecy, a to jest nieprawdą !!!. Najlepiej lustro i ktoś kto potrafi to wykonywać i będzie nam pokazywał i rugał jak coś robimy nie tak, a obciążenie to sam gryf - najpier technika i sam ruch, następnie powolutku ciężary (oczywiście najpierw rozgrzewka - całego ciała - w martym ciągu pracują wszsytkie mięśnie człowieka!!!)
Ciężary dopiero wtedy jak zrobimy poprawnie ruch bez żadnych uwag, nie raz ale za każdym razem i wtedy ciężary.
Fakt, na prostych nogach jedno z podstawoych ćwiczeń na dwugłowy uda i dolne partie pleców (oczywście reszta ciała tez parcuje....) .... i jest to bardzo skomplikowane ćwiczenie technicznie, motorycznie, koordynacyjnie... nie wspomnę, że ciężar prowadzimy jak najbliżej ciała itd...... dużo by pisać polecam uwagi Mater Blaster ( dla nie wtajemniczonych Joe Weider)
No i oczywiście wspaniałe ćwiczenie na plecy, nogi, barki i całe ciało...