łydka :D
Napisano Ponad rok temu
ponoć kofeina zapobiega wiązanie wody w mięśniach - to co ? kawka przed rowerkiem ? :DDD
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
może izometrię jej polecić??
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem tez, dlaczego wiekszosc mezczyzn, kazda kobiete, ktora zjawi sie na silowni, zaraz sadzaja na przyrzady do treningu nog, gdy tymczasem najczesciej zenska czesc ludzkosci ma zaniedbane "gory".
Na poczatku przygody ze sportem kazdy poczatkujacy ma przyrosty miesni, ale to sie szybko konczy. Wiec niech Twoja kolezanka nie obawia sie o jakis znaczacy przyrost masy. Sadze nawet, ze jej nic nie "przyrasta" odczuwa tylko efekt "napompowania", ktory tworzy taka iluzje.
Ja jestem wielkim przeciwnikiem "chemicznej" ingerencji w nasze organizmy, przeciez cwiczymy dla zdrowia i przyjemnosci. I w tej materii nie bede sie wypowiadal bo ani sie znam, ani nie chce.
Reasumujac - propouje na silowni raczej trening okolo obwodowy, w zwawym tempie, ponadto areoby - bieganie, plywanie, rower, elementy boksu (nie widzialem boksera z wielka lyda). Co prawda zdarzaja sie kolarze o poteznej lydce, ale oni naprawde dziennie przejezdzaja setki kilometrow.
I trzeba pamietac, ze nasze lydki, czy jakakolwiek inna czesc, nie istnieja w izolacji od reszty ciala, choc to prawda - istnieja genetyczne uwarunkowania i ktos ma szczegolnie silne jakies grupy miesniowe. Ja np. klatke i triceps.
Ale cudow nie ma. Jak ktos sie urodzil masywna kobieta, z szerokimi biodrami, to piorkiem nie bedzie. I na odwrot - jak ktos sie urodzil czlowiekiem o sredniej budowie, to "ciezkim" atleta nie bedzie - mimo, ze latwy dostep do "koksu", taka iluzje podsuwa. Ale powrot do mniej wiecej gabarytow wyjsciowych jest jeszcze szybszy niz "skok na mase". Zostaje troche nadprogramowego tluszczu i szkody na zdrowiu.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej strony rower bardzo rozwija łydeczkę u wiekszości ludzi, więc cóż taki urok roweru....
p.s.
Ja się z nią chętnie zamienię , moja łydka & przedramiona są oporne na wszystko co im aplikuję - taki mój urok ;-) ))
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Mostek...
- Ponad rok temu
-
Pechowiec
- Ponad rok temu
-
nadcisnienie a cwiczenia
- Ponad rok temu
-
Glucosamin - czy ktos to uzywal, czy rzeczywiscie pomaga?
- Ponad rok temu
-
Odstający brzusio
- Ponad rok temu
-
alkohol a rozciaganie :))))))))
- Ponad rok temu
-
Płyny i wysiłek
- Ponad rok temu
-
Medicina Sportiva - ciekawe artykuły
- Ponad rok temu
-
Długa historia poważnego problemu z kolanem.
- Ponad rok temu
-
na czym powiesic worek?
- Ponad rok temu