Skocz do zawartości


Zdjęcie

tyle sie mowi o skutecznosci...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

budo_vercengetoryx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa\Dęblin

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
Hmmm......jak dla mnie to niezłe science-fiction, nigdy się nie spotkałem z podobną wytrzymałością!!!
Choć nieprawdopodobne, możliwe. Jak gościu jest po czymś to można jego głową gwożdzie wbijać a on i tak tego nie zauważy.
Trochę dziwnę, że gość po strzale bracszka nie padł, może i cios nie był czysty(na podbródek) ale wstrząs powinien gościowi z mózgu zrobić budyń.
Raz dostałem na treningu z niezłego łokcia w szczękę i nie straciłem przytomności, fakt, że bańka napiepszała mnie potem zajebiście. Więc może ten gościu miał po prostu tyle szczęścia co ja na treningu?
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
A są i tacy, co się do końca nie chcą poddać, ciągle wstają, pysk spuchnięty tak, że oczu nie widać, chwieje się, ale stoi... Musisz na serio dobrze trafić, żeby takiego znokaucić, bo na ból to taki już nie reaguje...
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
Czyste ciosy powinny teoretycznie zadzialac na kazdego. Czy jest nacpany czy tez nie no ale jest jeden problem - w ruchu zadac czysty cios to naprawde sztuka. Ale nawet po zadaniu czystych podbrodkowych po ktorych kazdy sie by zwinal a nastepnie wyprostowal ;) - obserwowalem ze oprocz wiekszej wscieglosci nic na cpuna nie zadzialalo. Ciosy zadawane byly przez osobe dobrze znana warszawiakom chodzacym do "Stodoly" na poczatkach lat 90 teraz nie wiem kto tam jest na bramce.
W kazdym razie Ci braciszkowie maja posture taka ze sam wyglad odstrasza nie mowiac o sile i szybkosci ciosow ;)
Przypuszczam ze nawet punktowe uderzenie i skutek nim spowodowany jest zalezny rowniez w duzej mierze od szoku jaki przezywa inkasujacy go. Oczywiscie w znacznie mniejszej czesci niz wtedy kiedy cios jest zadany nie punktowo ale jednak tez.
Osobiscie mam bardzo zle doswiadczenia z osobami pod wplywem narkotykow. Nawet w 3 osoby ciezko bylo taka osobe nieraz z sali wyrzucic. Druga sprawa narkotyki dzialaja znacznie na psyche i taki czlowiek nie ma hamulcow a jak sie nie ma ograniczen to i sila ogolna przeciwnika wzrasta- czlowiek uaktywnia nawet te zapasy energii o ktore by siebie nie podejrzewal. Nikogo nie interesuje co kto zazywa a to czy walka byla ciekawa i przyciagnela publicznosc. No ale nikt nikogo nie zmusza np do startowania w UFC do brania narkotykow itp to jest wlasny wybor.
Zawsze musza byc osoby ktore biora udzial w cyrku zeby zabawic gawiedz a nabic kaze organizatorom.
Tak bylo, jest i bedzie ;)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
"Oczywiscie znieczulaja, czynia czlowieka bezrefleksyjnym, ale trafienie na punkt zawsze sie tak samo konczy" - napisalem. Jeszcze dwa slowa komentarza, bo chyba zle zostalem zrozumiany. Zdarza sie, ze nawet osoba, ktora nie jest pod wplywem zadnych substancji, trafiona na punkt pada na "deski", ale.... nie oznacza to czesto konca walki, bo w pare sekund pozniej moze zerwac sie jeszcze raz do ataku. Nawet w boksie, wsrod profesjonalistow, zdarza sie, ze walka konczy sie dopiero po kilkukrotnych odliczaniach.
Przeciez na ulicy nie wygrywa sie glownie, czyniac napastnika niezdolnym "fizycznie" do walki - przewaznie po prostu go powaznie oslabiamy i nadwatlamy jego morale i to powoduje najczesciej, ze gosc ma juz dosyc i nie podrywa sie juz tak ochoczo z ziemi. Tak naprawde tylko zdominowalismy go psychicznie.
Prawdziwy problem zaczyna sie jak tak nie jest. (Np. ktos jest pod wplywem substancji chemicznych, ktore m.in. zabijaja instynkt przetrwania). Wtedy okazuje sie, ze nie ma prostej recepty, zeby kogos "wylaczyc". To sie nazywa walka z kims, kogo trzeba "zabic" zeby pokonac. To jest bardzo niebezpieczne dla obydwu stron. Takze dla obroncy, bo w koncu moze przesadzic ze swoja aktywnoscia. na szczescie takich walk zadrza sie naprawde malo.
K_P
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
Pozostaje tu tylko sie zgodzic - najczesciej wystarczy oslabic kogos psychicznie aby odechcialo mu sie walki. Wypadki kiedy ktos nie ma instyktu samozachowawczego to ogromna rzadkosc a zwykly smiertelnik nie parajacy sie praca w jakichs niebezpiecznych miejscach ma nikla szanse nawet zobaczenia czegos takiego a co mowic o uczestniczeniu.
No chyba ze sami szukamy rozrywki a to moze sie dla nas tragicznie skonczyc ;)
  • 0

budo_take
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 434 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Slask

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
z tego co sie dowiedzialem to walke Rickson z luta livre hugo duarte mozna zobaczyc w Gracie in Actio cd 2
  • 0

budo_tarciu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 968 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
Można, z tym że nie jest to żadna walka uliczna.
Rickson przyjechał ze swoimi ludźmi, którzy pilnowali żeby im nikt nie przeszkodził, Hugo Duarte też zapewne sam nie był.
Walka 1x1, tylko że zamiast na ringu, to na plaży.
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...

Rickson przyjechał ze swoimi ludźmi, którzy pilnowali żeby im nikt nie przeszkodził

No to masz już element uliczny: ci "kłopotliwi" też chodzą ze swoimi... :)
  • 0

budo_zekiet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 415 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław Wrocław piękna okolica Gdyby nie Warszawa była by stolic

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
A prawda jest taka, że każdy ma "swoich ludzi". Takich kolesi, co żeśmy się z nimi w piaskownicy lopatkami okladali. :)

Problem tylko polega na ilości i "jakości" wsparcia w razie potrzeby.
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
Wsparcie dajż ci "swoi" przede wszystkim moralne, np. okrzykami w stylu: "ci..aj mu!" itp. Natomiast jeżeli chodzi o wsparcie aktywne, to póki przeciwnik liczebnie i siłowo nie przeważa, to i owszem, pomogą... :)
  • 0

budo_zekiet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 415 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław Wrocław piękna okolica Gdyby nie Warszawa była by stolic

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
No i tu sie mylisz. Na pewno sam masz takich ludzi w swoim towarzystwie z którymi w ogien byś poszedł.

Ja mam. Za pewną liczbą osób stane mórem i wiem , że w razie potrzeby oni beda ze mna. Chocby chodziło o walke 20 na 3 (boże mam nadzieje, że nigdy do takiej nie dojdzie :) ).

Takie przyjaźnie nawiązuje się w potrzebie i w czasach kryzysu.
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...

No i tu sie mylisz. Na pewno sam masz takich ludzi w swoim towarzystwie z którymi w ogien byś poszedł.

A pewnie, że mam... Co prawda na palcach jednej ręki ich policzyć idzie, ale są... Tyle, że jak mam 2 kumpli koło siebie i wali na nas 20 chłopa, to w sumie obojętne, czy wymiękają czy nie, w takiej sytuacji zalecany jest wspólny odwrót taktyczny... :)
  • 0

budo_marchew
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 749 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gród Kraka
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
A ja chcialbym poruszyc kwestie Ortiza, to chyba nie pierwszy raz jak dostal po pysku? Slyszalem, ze kiedys po ktoryms UFC byla impreza i w knajpie poszedl na glebe, ale reszta wkroczyla i sie spokoj zrobil. Mozliwe, ze dostal tez od kogos z zawodnikow.. Slabo pamietam, ale cos takiego czytalem.

Marchew
  • 0

budo_zekiet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 415 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław Wrocław piękna okolica Gdyby nie Warszawa była by stolic

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...

A pewnie, że mam... Co prawda na palcach jednej ręki ich policzyć idzie, ale są... Tyle, że jak mam 2 kumpli koło siebie i wali na nas 20 chłopa, to w sumie obojętne, czy wymiękają czy nie, w takiej sytuacji zalecany jest wspólny odwrót taktyczny... :)


True, true.... :)
Ale z takimi ludzmi nawet lepiej się wieje, nie?? :)
  • 0

budo_sven
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
uciekac to nie hanba.
hanba to prowokowac


smieszne i sporne.

wielu z was posiada umiejetnosci przydane w pewnym fachu :sciaganie długów

sprzeczne z waszymi zasadami?
haniebne?
chetnie poznam opinie
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...

Ale z takimi ludzmi nawet lepiej się wieje, nie??

Fakt. :)
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...

sprzeczne z waszymi zasadami? haniebne?

Sprzeczne? Nie do konca. Haniebne? Czy ja wiem? Ale ja osobiscie juz z tych tematow wyskoczylem i nie mam zamiaru do nich wracac. Amen.
  • 0

budo_sven
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
błogosławiony jestes:)
  • 0

budo_konus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tutzing

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...

błogosławiony jestes:)

Smiem watpic, biorac pod uwage, ilu mnie juz przeklinalo... :) Chyba by calego wora tych blogoslawienstw bylo trzeba, zeby wyrownac... :)
  • 0

budo_sven
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: tyle sie mowi o skutecznosci...
nie martw sie na mnie tez bluzgją.
do czasu. starczy ze zdejme koloratkę i kogos nmią strzele przez plecy
:) :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024