Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak sobie poradzić na ulicy??


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
123 odpowiedzi w tym temacie

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
To ja już sam nie wiem co mam zrobić..
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??

To ja już sam nie wiem co mam zrobić..


Hmm - zastanów się -dróg jest wiele. Na początek spróbuj poszczuć policją :)
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
hmmm..żeby to było takie proste...
Są dwa przeciwwskazania:
1. Nie lubię sypać,
2(gorsze). Ojciec jednaego z tych gostków (już raz dostałem od nich) był policjantem i se może robić co chce,a oni udają, że nie widzą..
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??

hmmm..żeby to było takie proste...
Są dwa przeciwwskazania:
1. Nie lubię sypać,


Słuchaj - sypanie to znaczy jak masz kumpla zamieszanego w jakąś sprawę, powiesz co wiesz i go posadzą...

Albo sypniesz kogoś z paki albo ...

Ale nie to. To nie są Twoi kumple - tylko wrogowie - hmm.


2(gorsze). Ojciec jednaego z tych gostków (już raz dostałem od nich) był policjantem i se może robić co chce,a oni udają, że nie widzą..


Ehh - to niech Cię lepiej sklepią -zrób obdukcję i wezwij gliny - zobaczysz
czy tatuś pomoże gnojowi...

Najlepiej jakby goście byli skazani - "ooo znów pociętę na kawałki zwłoki - czyżby porachunki mafii?" :wink:
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
heh...dobra,dodałeś mi otuchy...

Ale wrócę do głównego mojego głównego pytania:

Jak już dojdzie do konfrontacji,to co robić,żeby bolało??
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??

heh...dobra,dodałeś mi otuchy...

Ale wrócę do głównego mojego głównego pytania:

Jak już dojdzie do konfrontacji,to co robić,żeby bolało??


Ile możesz? Masz opory? Ciemną uliczkę lub staw w pobliżu?
Zalecam dobrą pałkę - i sprawny trening - to naprawdę zaboli...
Ważne:

- brak świadków,
- brak policji,
- brak okolicy ruchliwej (ad 1),
- brak narzedzia,
- brak osoby,

"Jezu ten combat to jakiś maniak - zabójca, bandyta" :lol: 8) 8O
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
żadnych oporów po pierwszym strzale już nie mam...
myślisz, że warto im oddać? Już dawno bym to zrobił, ale później zwołają ekipę i znów ja dostanę...Poźniej ja zwołam ekipę, a później znnowu oni...
I o to tu chodzi..
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
Jeślibym miał coś radzić to sprawdzić o co chodzi dokłądnie ... zawsze jest możliwość że pomylili się co do osoby. Oki jeśli już wiesz że Ciebie chcą ubić to ppoza sławetną ucieczką jeśli CIę przyprą do muru nosić ze sobą pałkę gumową ( kolega ma ... jakpo kasku policyjnym trzepniete zostalo to było niezłe wgniecenie) mozesz tez jhakos przechodzic zeby na nich nie wpadac ( mam problemy z cala dzielnica Cyganow + okolicznymi dzielnicami czyli praktycznie polowa miasta chce mnie ubic ) .. staram sie chodzic tak zeby na nikogo nie wpadac i jakos ostatnio najgorsze co sie dzieje to bluzgi . Stary nie martw sie tylko rozpatrz wszystko powoli ...
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
nie doradzma pomyslu ze swoja ekipa ... jak kazdy z nich zbierze swoich to bedziesz mial prze***** wiec uwazaj co robisz ... gliny to dobry pomysl .. ale tylko wtedy jak juz oberwiesz.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??

żadnych oporów po pierwszym strzale już nie mam...
myślisz, że warto im oddać? Już dawno bym to zrobił, ale później zwołają ekipę i znów ja dostanę...Poźniej ja zwołam ekipę, a później znnowu oni...
I o to tu chodzi..


Oddać - zawsze warto- ale głównie chodzi o zmianę nastawienia...
Ja bym np. osobiście zrobił nalot na pojedynczego kolesia na chacie - jak był chojrak w grupie - to ciekawe co powie na solo...

Wyjaśnić sprawę możesz próbować, możesz też postawić gościom piwo sloneczko - może się pogodzicie, może wyluzują :roll:

BTW: kiedyś potłukłem solidnie dwóch kolesi (jeden z nich dostał serię kilkunastu uderzeń na maskę, drugi strzała). Później jeden groził, że "już nie żyję, że jego kumple itp. itd." I co? I nic! Okazało się że koleś nie miał w potrzebie żadnych kumpli. Obaj mieli do mnie jakieś problemy...

Co ciekawe - policja sama poleca trenować karate itp.
  • 0

GośćGuest_budo_Jaro9999_*

Guest_budo_Jaro9999_*
  • Guests

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
Jesli ja tego moge wyrazic swoje zdanie na ten temat to :

po 1- pewnie wygladasz jak jakies chuherko wienc zacznij chodzic na siłke przynajmiej 4 razy w tygodniu po 1 lub 1,5 godziny(puzniej bendziesz miał miej kłopotow a do tego wiencej sil)

po 2- zacznij cos trenowac to poctawa zatym idzie wiele innych zeczy

po 3- jak takie typy sie do ciebie zucaja to spytaj sie ich czemu sa tacy sprytni we 3, niech sie jeden stoba bije a jak wygrasz to niech dadza ci spokuj(kompromis).

Tacy kolesie sa sprytni w grupie pokazesz ze sie ich nie boisz to tez wywoła na nich jakies wrazenie.

Jakis miesiac temu szedłem z kumplem zaczepiło nas 4 typa dosc szerokich i po przejsciach na twarzy, pokazalismy ze sie nie boimy,typow zatkało zostawili nas i poszli dalej.

Nastepna sytuacja moj znajomy stał pod sklepem podszedło do niego 3 typa no i oczywiscie standart co sie gapisz, co tu robisz , spie... to nie twoja dzielinica, chcesz dostac wpier.. itp. koles nanich popatrzył (wspomne ze te typy nie były małe) jedenmu prosto w kichawe odrazu sie zakrwawił, po kolesiu. Drugiego z dynki to samo co z pierwszym a trzeci niechciał juz prubowac i uciekł.Typ poszedł na najszybsze rozgromienie z ostatnim mogl sie naluzach bic.Trzeba byc twardym a nie mietkim!

Hyba to wszystko co chciałem przekazac w mojej przemowie, powodzenia!!!

budo_luki.16
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
Jaro moze ja mlody jestem ale mam uwage :)
pocwicz nasz jezyk ojczysty bo niezbyt sie czyta z twoja ortografia :wink:
ja z dyktand mam srednia 2,x ale staram sie pisac na forum w miare przyzwoicie :-) :wink: :wink:
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??

po 1- pewnie wygladasz jak jakies chuherko wienc zacznij chodzic na siłke przynajmiej 4 razy w tygodniu po 1 lub 1,5 godziny(puzniej bendziesz miał miej kłopotow a do tego wiencej sil)


Taak -ale byle metodycznie, pod okiem fachowca, odpowiednie partie mięśni itp. itd. Bo inaczej zrobisz sobie krzywdę...

po 3- jak takie typy sie do ciebie zucaja to spytaj sie ich czemu sa tacy sprytni we 3, niech sie jeden stoba bije a jak wygrasz to niech dadza ci spokuj(kompromis).


W tym problem, że "ich siła w grupie" :evil:

Ale kto wie?
  • 0

budo_luki.16
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
moze paralizator ?
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
Dobra...Właśnie wróciłem od mojej P. Wszystko narazie ok.. Staram się ich unikać,ale dzisiaj ich spotkałem i walić ich...se powiedziałem... Szli ci dwaj razem,co ostatnio dostałem...popatrzyli na mnie,ja na nich i co? i na razie nic...Jeden wszedł do klatki,a ja byłem z dziewczyną,to wolałem nie wyskakiwać,ale jak ten drugi szedł (a zawsze cwaniaczył) - został sam i się nawet nie obejrzał. Wyczaiłem minusy - jest szeroki, ale źle bary wyrobił i ściąga mu klatkę - dokładniej : garbi się, czyli jest trochę ostłonięty na kopa. Dwa - często nosi okulary przeciwsłoneczny - czyi: będę bił po oczach jakby co..

Aha...Nie jestem taki mały: 192 cm wzrostu i 3 lata na siłowni...

Nie jest źle...
zobaczymy jak się potoczy, ale straciłem respekt...

Dzięki wszystkim za pomoc...
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
aha! Aczkolwiek sprawa się jeszcze nie skończyła oczywiście, więc proszę o jakieś sensowne solucje (nadal) ... dzięki.
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
Ktos wspomnial o policji...
Kiedys skladalem zeznania w sprawie pobicia i co mi powiedzial policjant? (no tak on tez jest 'made in praga pd.')
-Trzeba bylo im najeb** tak zeby nie wstali i byscie nie mieli problemu

Wiedzial jakie zycie na ulicy...
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??

Ktos wspomnial o policji...
Kiedys skladalem zeznania w sprawie pobicia i co mi powiedzial policjant? (no tak on tez jest 'made in praga pd.')
-Trzeba bylo im najeb** tak zeby nie wstali i byscie nie mieli problemu

Wiedzial jakie zycie na ulicy...


Taa - ja wspominałem. Wiele zależy oczywiście od rejonu Polski/miasta i kolesi. Ale słuchaj!

Dobrze Cię ktoś sklepie - będziesz miał obrażenia dłużej niż 7 dni, obdukcja lekarska - i agresor idzie za kratki. Może dostać 10 lat - jak był już notowany tym lepiej.

Skoro policja namawia Cię do nielegalnych działań - tym lepiej... jak jesteś w temacie - masz wolną rękę. Jednak na początek NIE ZASZKODZI spróbować trochę oficjalnych działań - nie sądzisz? Jak nie działa- ok. Kill'em all!

Ja najchętniej wysłałbym wszystkich agresorów do piachu... Tylko szkoda mi trochę będzie jak znajdą się świadkowie itp. itd.
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
Sęk tkwi w tym,że jak już oni zaczynają, to oni sami tworzą sobie idealne warunki...Więc jak oni pierwsi uderzą, to morzesz lać, bo aż takimi debilami to chyba nie są (chociaż się i tacy zdażają)...
  • 0

budo_kadzik99
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak sobie poradzić na ulicy??
u mnie policja jest debilna...a co tam...pewnie i tak słyszeliście z tv o mieście w którym mam problemy: Chrzanów...z tamtąd pochodził niby morderca Dębskiego,była afera z łapówkami i characzami...
Zmienił się komendant i teraz nawet ok...samych moich znajomych z 3/4 zamknęli,ale policji nigdy jakoś nie mogłem zaufać...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024