opinia osob trenujacych o ulicy ;)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A teraz bez ironi - oczywiscie obrona moze sie powiesc, ale moze tez.... nie wyjsc. Zaden system i zadne "mistrzostwo" w czymkolwiek nie daje takiej gwaranancji, daje tylko jakas szanse.
Ja wiem jak sie robi takie pokazy. Uczen atakuje w sposob znany mistrzowi (nawet jak sie nie umawiali), to i tak mistrz mial okazje 100 razy "przyzwyczaic sie" do motoryki ucznia. A autorytet mistrza, tak przygniata ucznia, ze uczen porusza sie dwa razy wolniej niz w walce z kimkolwiek innym.
Wiem jak tez wyglada bojka na ulicy, albo zaciemnionej knajpie i zapewniam was, ze gdyby w czasie takich zajsc ktos mial noz w rece trup padalby gesto.
Zatem pytanie... Czy trzeba bac sie kazdego gnojka, ktory wyciaga noz? Moim zdaniem trzeba... Choc pamietam jak moj kumpel zostal pod sklepem nocnym, podszedl do niego jakis kolo wyciagnal noz i wola o kase. Moj kumpel (kiedys dobry bokser) od razu trzasnal goscia prawym tylnym, a jak tamtem probowal sie podnosic poprawil mu koszem na smieci. A tandednego motyla oponenta kopnal do kanalu sciekowego. To tyle z powtorki z "rzeczywistosci".
K_P
Napisano Ponad rok temu
To teraz spójrz na swój wcześniejszy post (ten z którym polemizuję) i pokaż mi, gdzie tam jest napisane, że broniący się też ma broń?W kali, na przyklad, wszystko opiera sie na broni (szczegolnie noze i kije) i mowiac krotko jabys do tego goscia (Guro Jun De Leon) wystartowal ze swoim nozem to by Cie pochlastal nim szybiej niz Ty bys mrognal oczami :?
Nie neguję, że z pałką, nożem czy Glockiem masz spore szanse vs nóż. Zwłaszcza jeśli rzetelnie ćwiczyłeś u dobrych instruktorów. Tylko, że w real-life to nie będzie pojedynek, gdzie stoicie z dobytą bronią 2 metry od siebie.
Masz w łapie torbę, jesteś zmachany po iluś godz. roboty, wracasz do domu walnąć się spać i wtedy może się o Ciebie otrzeć gnojek z kosą. I dupa blada
Napisano Ponad rok temu
Od tamtego czasu (listopad zeszłego roku) przeszedl rekonwalescencje. Odzyskuje siły i znowu z nami trenuje.
To co pisze to sa fakty. Faktem jest terz ze chlop jest duzy i (przynajmniej kiedys byl) cholernie wytzrymały. Chłopaki (ci co wtedy razem z nim walczyli) opowiadali ze w pewnym momencie z kosa w plecach zaczą gonić gnoii.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W kali, na przyklad, wszystko opiera sie na broni (szczegolnie noze i kije) i mowiac krotko jabys do tego goscia (Guro Jun De Leon) wystartowal ze swoim nozem to by Cie pochlastal nim szybiej niz Ty bys mrognal oczami :?
Ekhm- to by się dopiero zobaczyło :wink: a poza tym (jak słusznie zauważył Robert!!) - mówimy o sytuacji gość: GOŁE RECE vs gość z nożem (ten pierwszy nie ma kija, noża czy broni palnej - bo to już CO INNEGO!) Osobiście, jeśli mam w ręce nunchako - daję sobie (pod WIELOMA warunkami - np. mam nunchako gotowe do ataku w momencie zauważenia noża itp. itd. ) więcej szans na przeżycie niż gościowi z nożem (przeciwnikowi)...
Takze jak cwiczys "combative martial art" przez pare ladnych lat i jestes bardzo dobry z nozem (attack, defense, & disarment) to masz szanse.
Szanse zawsze są - ale z nich należy korzystać gdy NIE MA wyjścia - w innym wypadku -ucieczka...
A jak cwiczysz karate to najpierw opanuj "empty-hand" na ulicy bo wiem ze wielu karatekow dostaje wpierd.... na ulicy bez zadnych broni
Prawda
Napisano Ponad rok temu
Tylko, że w real-life to nie będzie pojedynek, gdzie stoicie z dobytą bronią 2 metry od siebie.
Masz w łapie torbę, jesteś zmachany po iluś godz. roboty, wracasz do domu walnąć się spać i wtedy może się o Ciebie otrzeć gnojek z kosą. I dupa blada
Dokładnie!! Wielu gościom się wydaje także, że ulica to to samo co walki na treningach - wychodzimy, kłaniamy się - i przepisowo, dystansowo, ładnie, obszernymi technikami walczymy (jeden taki klient koniecznie chciał się ze mną zmierzyć - zapomniał jak kiedyś na "normalnych" sparingach dostał bęcki )
Napisano Ponad rok temu
Nic w zyciu nie jest na 100% KP. Ale mysle ze by wyszlo jak ktos umie. Nie wiem KP czy jezdzisz standartem ale pamietasz morze jak sie uczyles i miales problemy ze sprzeglem i z jedynka, a teraz naparzasz perfekcyjne wrzuty biegow bez patrzenia z zamknietymi oczami? To wszystko przez to ze robiles to tysiace razow.A teraz bez ironi - oczywiscie obrona moze sie powiesc, ale moze tez.... nie wyjsc. Zaden system i zadne "mistrzostwo" w czymkolwiek nie daje takiej gwaranancji, daje tylko jakas szanse.
Przesadzasz KP. Wiadomo ze w MA cwiczy sie techniki roznego rodzaju tysiace razy. To wcale nie znaczy ze umiesz sie obronic tylko przed jednym rodzajem ataku nozem. Ja nie mowilem o uczniach tylko o ochotnikach z widzowni i ja bylem jednym z nich i zostalem rozbrojony. Co prawda noz byl plastikowy ale ja sie wcale mistrza nie balem.Ja wiem jak sie robi takie pokazy. Uczen atakuje w sposob znany mistrzowi (nawet jak sie nie umawiali), to i tak mistrz mial okazje 100 razy "przyzwyczaic sie" do motoryki ucznia. A autorytet mistrza, tak przygniata ucznia, ze uczen porusza sie dwa razy wolniej niz w walce z kimkolwiek innym.
Wiem jak tez wyglada bojka na ulicy, albo zaciemnionej knajpie i zapewniam was, ze gdyby w czasie takich zajsc ktos mial noz w rece trup padalby gesto.
To teraz spójrz na swój wcześniejszy post (ten z którym polemizuję) i pokaż mi, gdzie tam jest napisane, że broniący się też ma broń?
Nie neguję, że z pałką, nożem czy Glockiem masz spore szanse vs nóż. Zwłaszcza jeśli rzetelnie ćwiczyłeś u dobrych instruktorów. Tylko, że w real-life to nie będzie pojedynek, gdzie stoicie z dobytą bronią 2 metry od siebie.
Robertp P. spojrz na moj wczesnijszy post i pokaz mi gdzie napisalem ze mistrz bedzie mial palke. Jak byz przeczytal troche wiecej o kali to bys wiedzial ze to jest kompletny system a nie same palki. Tzn., bardzo duzo technik "EMPTY HAND" vs. "NOZ", "NOZ" vs. "NOZ", "NOZ" vs. "PALKA", itd., itd. itd. Chodzilo mi o noz vs empty hand w zeszlym post.
Tak powinno byc zawsze nie tylko w walce z nozem.Szanse zawsze są - ale z nich należy korzystać gdy NIE MA wyjścia - w innym wypadku -ucieczka...
Jezeli mowiles o mnie to mi sie tak nie wydajeDokładnie!! Wielu gościom się wydaje także, że ulica to to samo co walki na treningach - wychodzimy, kłaniamy się - i przepisowo, dystansowo, ładnie, obszernymi technikami walczymy (jeden taki klient koniecznie chciał się ze mną zmierzyć - zapomniał jak kiedyś na "normalnych" sparingach dostał bęcki )
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo ze w MA cwiczy sie techniki roznego rodzaju tysiace razy. To wcale nie znaczy ze umiesz sie obronic tylko przed jednym rodzajem ataku nozem.
Co nie znaczy, że w ogóle umiesz się obronić przed nożem
Nawet jak zrobisz daną sekwencję 10 tys. razy...
Ja nie mowilem o uczniach tylko o ochotnikach z widzowni i ja bylem jednym z nich i zostalem rozbrojony. Co prawda noz byl plastikowy ale ja sie wcale mistrza nie balem.
Hmm, chciałbym tam być
Chodzilo mi o noz vs empty hand w zeszlym post.
Już widzę, jak mi ktoś zabierze nóż
Przy atrapie w sparingach nawet jak ktoś wszedł w zwarcie, próbował kontrolować rękę - dostał jeszcze kilka ciosów :twisted:
Jezeli mowiles o mnie to mi sie tak nie wydaje
Nie spotkaliśmy się raczej, nie o Tobie
Napisano Ponad rok temu
Ja nie mowilem o uczniach tylko o ochotnikach z widzowni i ja bylem jednym z nich i zostalem rozbrojony. Co prawda noz byl plastikowy ale ja sie wcale mistrza nie balem.
Ekhm, skoro mistrz był 100% pewien swoich umiejętności, to czemu nóż nie był ostrym jak brzytwa kawałem żelastwa? Prezentacja by na tym znacznie zyskała - najpierw 9" ostrzem przecinamy luźno wiszącą linę, a potem tą brzytwę bierze do ręki ktoś z publiczności i stara się zrobić z mistrza plasterki ... :twisted:
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy tez cwiczysz w KDL lub ICS ?
Napisano Ponad rok temu
przestan z TKD, karate albo kung-fu, to miedzy innymi style "empty-hand".
Empty jak empty - ale "obrony" się ćwiczy - i PRZED TYM chcę przestrzec - wszystkich entuzjastów rozbrajania
A KM (Krav-maga) to nie EMPTY HAND (wykorzystuje się kije, noże i co jest pod ręką) - a obawiam się, że wypatroszyłbym przy próbie rozbrojenia mnie dowolnego osobnika z kręgu tego systemu (NIE JEST to kwestia przechwałek - ale praktyki - jak wspomniałem: na jednym już to sprawdziłem )
Sam zresztą prowadziłem sporo walk z przeciwnikiem z atrapą - niestety
szanse rozbrojenia są mizerne...
Napisano Ponad rok temu
Moj atak byl wykonany w 50% sily i szybkosci. Moje 50% sily i szybkosci to przecietniaka 100%
Ale teraz powaznie. Zgadzam sie z wami jezeli chodzi o pierwsza metode obrony przed nozem - spierdalanium
Ale zauzmy na chwile (taka mala hipoteza) ze jestescie zamknieci w metalowej klatce (cage fight) i gosc ma kose. Nie mozecie uciec. To walka na smierc i zycie. Jak sie bronicie:
1) Na kolana i blagac goscia o darowanie wam zycia
2) Mowicie gosciowi ze by was wykonczyl szybko i jak najbardziej bezbolesnie
3) Bronicie sie.
Jezeli wybiezecie (3) to jestem ciekawy jaka technike obronna stosujecie i czego absolutnie NIE nalezy robic.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moj atak na mistrza byl "slash" po przekatnej, tak jak w kali masz piec tzwn. basic attacks, cztery po przekatnej i jedno "stab".
Moj atak byl wykonany w 50% sily i szybkosci. Moje 50% sily i szybkosci to przecietniaka 100%
.
A wiesz jak ja atakuję nożem? Z furią i agresją :wink:
Na poważnie: szybko, wielokrotnymi, bardzo silnymi cięciami i pchnięciami (połączonymi z zmyłkami, kopnięciami, uderzeniami itp.)- tak aby przeciwnik był cały w "ranach" (po atrapie) + wykończenie
Ale zauzmy na chwile (taka mala hipoteza) ze jestescie zamknieci w metalowej klatce (cage fight) i gosc ma kose. Nie mozecie uciec. To walka na smierc i zycie. Jak sie bronicie:
3) Bronicie sie.
Jezeli wybiezecie (3) to jestem ciekawy jaka technike obronna stosujecie i czego absolutnie NIE nalezy robic.
Hmm- totalne extremum - próbowałbym niskiego kopnięcia na kolano, dystansu i szybkiego poruszania - albo poczekałbym aż ktoś z widowni rzuci mi kij lub nunchako czy drugą kosę
Przypomina mi się kawał o rosjaninie: pośmiertny mi dała (patrząc na jadące czołgi...)
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
trudne chwile, w ktorych mozna sprawdzic siebie...
- Ponad rok temu
-
afirmacje i inne
- Ponad rok temu
-
Bójka kibiców we Wrocławiu [Superwizjer]
- Ponad rok temu
-
Niezle filmiki :)
- Ponad rok temu
-
ebooki dla kobiet
- Ponad rok temu
-
Nigdy, przenigdy...
- Ponad rok temu
-
Długie włosy na ulicy
- Ponad rok temu
-
JEET KUNE DO nareszcie w warszawie
- Ponad rok temu
-
Wybór
- Ponad rok temu
-
Kolka
- Ponad rok temu