Zauwaz ze ja powiedzialem ze jak jestes dobry to rozbrajasz goscia w pieciu sekundach tyle to powinno trwac a nie powiedzialem ze ja bym goscia rozbroil w pieciu sekundach.
Hmm - z tym rozbrajaniem - to bym radził ostrożnie. Jak już wiele razy powtarzałem -ja (całkiem przykładowo) wyciągam nóż GDY JEST ZA POZNO na bloki, próby przechwycenia, wytrącenia czy inne "cudowne" obrony.
Poza tym sparowałem np. z gościem co chodzi na KM, chodził na TKD itp.
- mając w ręcę atrapę - powodowałem "zgon" bardzo szybko (ćwiczebny oczywiście). Wszelkie kopnięcia, zbicia - w moim przypadku oznaczają dla przeciwnika - szybką śmierć bez męczarni - wskutek cięcia na szyję...
W 5 sekund - to można pacjentowi zrobić "mini-sekcję" :wink: :roll:
A to, że w wielu sekcjach MA wpaja się BZDURY - wiem doskonale - patrz chociażby TKD, KM (czy też właśnie karate)- np. przekonanie o łatwości poradzenia sobie z przeciwnikiem z nożem. rotfl