W sumie to cykl zakonczylem 3 tygodnie temu ale postanowilem opisac moje doswiadczenie
z Animalem bo... bo nie mam co robic a spac sie tez nie chce
Dobra ale od poczatku.
Do dyspozycji mialem nastepujace suplementy:
Animal M-Stak 2 puchy
Animal Stak 2 puchy
Animal Pak 44 paczki
Animal Nitro 44 paczki
Animal Nitro G 16 saszet
Mutant mass 6,7kg
Vitargo Electrolytes 2kg
Dorian Yates Nox Pump 30 sasz
Cel treningu: MASA
Ilosc treningow/tydz = 3 (nie bede wstawial swojego treningu zwlaszcza ze w trakcie cyklu zostal zmieniony)
Waga wyjsciowa 82kg
Suplementy przyjmowalem w nastepujacy sposob:
Dorian Nox Pump - przed kazdym treningiem ok 15-20 min (oczywiscie na pusty zoladek) przez 1 tydzien pozniej bralem go tylko wponiedzialki do treningu nogi + barki + lydki. W inne dni treningowe powstrzymywalem sie z braniem bo kurwesko mnie pompowalo zwlaszcza biceps to tego stopnia ze nie moglem czasmi ugiac ramienia. Tak wiec ograniczylem sie do brania go w dni kiedy bylem bardziej zmeczony jako pobudzacz.
Ogolnie jako pomper i pobudzacz dla mnie Dorian jest SPOKO i polecam
Mutant Mass - Jako uzupelnienie diety kiedy nie mialem mozliwosci zjesc nic niesproszkowanego, w dni treningowe ok 1godz po treningu
Vitargo - jedna pporcja bezposrednio po treningu jako uzupelnienie glikogenu
Animal Nitro G - jedna porcja razem z vitargo
Animal Nitro - jedna paczka bezposredni przed treningiem
Animal Pak - jedna paczka codziennie po sniadanu
Teraz cos o najwazniejszym Animal M-Stak + Animal Stak
W/g zalecen producenta brac po jednej paczce dziennie ok 45min przed tyra a w dni wolne rano lub wczesnym popoludniem.
Ja musialem pogodzic 2 produkty o tej samej zalecanej porze brania.
Tak wiec zaczalem od: Rano na czczo 30min przed sniadaniem Stak pozniej ok 30min przed treningiem M-stak
Po 3 dniach brania zajebiscie zaczal mnie bolec zoladek wiec Stak bralem ok 1,5 godzin po sniadaniu a M-Stak bez zmian
Po 3 tygodniach tj w polowie cyklu staka zaczalem barc w nocy przed snem z racji substancji wspomagajacych produkcje testosteronu
a ze ten produkowany jest w nocy uznalem ze tak bedzie lepiej i w sumie dobrze bylo.
Ogolnie po tygodniu brania zaobserwowalem ze lepiej spie i wstaje bardziej wypoczety w porownaniu z przed cyklem.
Po 2 tygodniach dalej dobrze mi sie spalo bez budzenia i takich tam. I delikatnie sila zaczela wzrastac.
Po 3 tygodniu zaobserwowalem znaczny wzrost sily tak wiec zgodnie z tym co czytalem wczesniej Animal rozkreca sie w wiekszosci przypadkow w 2-3 tygodniu brania. Ogolnie po 3 tygodniach brania producent zaleca zrobic 1tydz przerwy czego nie zrobilem bo szkoda bylo przerywac w chwili kiedy dopiero zaczelo dzialac, ale zrobilem cos innego a mianowice zmienilem program treningowy tak ze obserwacje dalszego progresu sily zaczalem mozna powiedzec od poczatku.
Ale nie na sile mi zalezalo tylko na masie a nie chcialem sie przyzwyczaic za bardzo bo juz jakis czas jechalem tamtym programem. Jednakze sila szla do przodu tak czy inaczej. Koniec cyklu przypadl na tydzien przed swietami (na ktore pojechalem do siorki na caly tydzien odpoczac) ale pociagnalem jeszcze na sucho caly ten tydzien i naprawde dobrze poszlo.
Waga koncowa: 85,5 tak ze nie jest zle zwlaszcza ze dieta byla na 70-80%
Niestety podczas pobytu u siostry odbilem sobie caly cykl abstynencji abstynencji i pomimo tego ze staralem sie jak moglem spadlem do 84kg
Podsumowujac, cykl na Animalu wypadl pomyslnie i jestem z niego zadowolony i ogolnie polecam na cykl masa/sila miedzy cyklami kreatynowymi.
P.S w sumie nie wrzucilem zadnej fotki ale pomysle cos jutro jak bede mial chwile, co prawda beda to puste puchy ale zeby lepiej wygladalo a nastepny cykl opisze juz od poczatku
Pzdr
Chodzi o ten produkt: http://www.fabrykasi...1-sasz-2,p.html