Nigdy, przenigdy...
Napisano Ponad rok temu
Jednak prawda jest taka, że NIGDY nie walczyłem poza dojo. Nigdy nikt nie chciał ode mnie forsy (jestem zwykle spłukany, więc i tak by jej nie dostał :wink: ), nikt nie pytał za jakim klubem piłkarskim jestem.
A przecież wracam po nocach z imprez w Rynku - oczywiście na piechotkę, bo na Grzegóżki jest w końcu bliziutko, treningi w Nowej Hucie kończę tuż przed 22.00.
Nie żebym żałował, że element się mną nieinteresuje, ale zastanawia mie fakt, że przez 21 lat życia nikt w tym niebezpiecznym kraju nie szuakła ze mną zaczepki.
No bo przecież fakt, że mam 190 cm wzrostu nie ma tu chyba wielkiego znaczenia ? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy wyglądam tak groźnie, czy też lata treningów sprawiły, że bije ode mnie aura mocy i siły. Może to sposób w jaki chodzę lub fakt, że nie pojawiam się w tak zwanych "niebezpiecznych miejscach". Możliwe, że Kraków to po prostu bezpieczne miasto.... A może po prostu mam szczęście...
No mnie przy wzroście 176 też nigdy nie spotkało nic złego. Chyba minął mi już wiek, kiedy obawiam się jakiegoś dymu na ulicy, a może to zaufanie do swoich umiejętności?
Widzę za to bardzo często że kiedy patrzę ludziom prosto w oczy odwracają wzrok. Kobiety nerwowo przyspieszają kroku, kiedy jestem niedaleko. Przykro mi, że tak jest i myślę że jako społeczeństwo jesteśmy bardzo przestraszeni.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
:? ...to sprowokuj jakas bijatyke z jakims zlym czlowiekiem (no bo z dobrym to niby za co ) i sie sprawdz.
Napisano Ponad rok temu
A jak ktoś chce sie przyjebać to i tak sie przyjebie
Napisano Ponad rok temu
No bo przecież fakt, że mam 190 cm wzrostu nie ma tu chyba wielkiego znaczenia ? :wink:
Hmm... Ja mam ok. 186 cm i czuję się niski. Fakt, na treningach nie ma wyższych ode mnie, ale jak tak sobie chodzę ulicami... Dużo dużych. Nie wiem, ja nie czuję się wysoki i mój wzrost nie daje mi niezachwianej pewności siebie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś słyszałem o takich badaniach przeprowadzonych na więźniach. Pokazywano im ludzi kręconych ukrytą kamerą na ulicy, w zwykłych sytuacjach. Już po siedmiu sekundach wiedzieli kto jest dobrą ofiarą. Bezbłędnie wybierali osoby w depresji, słabe psychicznie, a ludzi o silnej osobowości omijali. To co psycholog orzekał po badaniach oni wiedzieli po siedmiu sekundach.
Napisano Ponad rok temu
Mozna sie nauczyc robic takie wrazenie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Wzrok zabojcy" jest w pewnym sensie grozba, jesli rzucasz grozbe otoczeniu moze ono odpowiedziec albo ulegloscia albo przyjeciem "wyzwania".
Tutaj mechanizm dzialajacy na wybor miedzy tymi zachowaniami jest taki jak opisales u siebie- zalezy jak sie czujemy.
To tak bardzo pokrotce
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Ze spojrzeniem to sa w sumie 2 wyjscia (oba zle ):
-patrzysz w oczy - moga stwierdzic ze kozak : "zobaczymy czy taki mocny"
-patrzysz w glebe - "jakis lamus, latwo go skroimy"
Zalezy na kogo trafisz. Znam jednego kolesia. JEst poje&*(*&. Taki tam pseudo dresik. Nie jest duzy, ale zachowuje sie jak wariat i sprawia wrazenie jakby go nie obchodzilo co sie z nim stanie. Dlatego nikt do niego nie startuje. Miazdzy przeciwnikow pewnoscia siebie. Musze opowiedziec jeszcze jedna historyjke
Znajomy szedl po swoim osiedlu (Tafia u ciebie chyba nawet ta sama klatka) a ze ubiera sie na czarno, dlugie wlosy - juz po chwili ktos wolal ze brudas, ave satan i takie tam. Pozniej wychodzil z domu i na klatce ci sami chcieci 2zl. "Co KU*(&*!? Najpierw brudas, a teraz 2 zlote!? Wypier*&*& mi stad!!" I zaczyna popychaqc kolesi, jednego po drugim. Rozstawil 10 osob po klatce... Dopiero jak weszli ich kolesie musial zastosowac spi-erda-lam-edo. Pewnosc siebie.
Napisano Ponad rok temu
Jeśli zaś chodzi o mnie - od dziecka noszę okulary, czy to znaczy, że mam wzrok Robocopa ?
Mój brat solidaryzuje się z tobą - to wyrośnięte "zwierzę" ma 185 cm wzrostu i wszyscy sa od niego wyźsiHmm... Ja mam ok. 186 cm i czuję się niski. Fakt, na treningach nie ma wyższych ode mnie, ale jak tak sobie chodzę ulicami... Dużo dużych. Nie wiem, ja nie czuję się wysoki i mój wzrost nie daje mi niezachwianej pewności siebie.
Napisano Ponad rok temu
Musisz być naprawdę pewien siebie, musisz być absolutnie przekonany, że nawet kiedy twoje umiejętności pozostawiają wiele do życzenia to, twoja osobowość cie uratuje.
Radzę poczytać parę książek o psychologii, komunikacji niewerbalnej ( mowie ciała).
Napisano Ponad rok temu
-co sie kur** krzywo patrzysz?!!?
.
.
.
-krzywy ryj, to krzywo patrze!!
Napisano Ponad rok temu
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Długie włosy na ulicy
- Ponad rok temu
-
JEET KUNE DO nareszcie w warszawie
- Ponad rok temu
-
Wybór
- Ponad rok temu
-
Kolka
- Ponad rok temu
-
Z zycia mezczyzn...
- Ponad rok temu
-
Kopnięcia
- Ponad rok temu
-
Co dla nauczycieli ?
- Ponad rok temu
-
Walka z kilkoma przeciwnikami naraz
- Ponad rok temu
-
PODRĘCZNIKI
- Ponad rok temu
-
Ksiązka do samoobrony dla kobiet
- Ponad rok temu