A ja się stary zrobiłem i nóg mi się już wysoko Jak się toto nazywa nie mam pojęcia - wygląda trochę jak frontkick na wysokość kolana, wykonywany jednak z mocno naciągniętymi do siebie palcami (pięta z przodu), i stopą skręconą na zewnątrz. Kopnięcie wykonuję zamiast normalnego kroku w przód - szybkie, mało widoczne, wchodzi zupełnie naturalnie - nie miałem tylko okazji przetestować go silniej niż na 5-10% - jakoś nie mam serca przypieprzyć partnerowi na treningu w kolano, a na ulicy mnie jakoś nikt nie zaczepia. Może jakieś zdjęcie wkleję, jak będą wątpliwości o co mi chodzi
Pozdrawiam,
AdamD
Adam jezeli Cie dobrze zrozumialem to tez to lubi robic wiekszosc ludzi nawet niezauwaza kiedy dostali