46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kmrudnicki]

sprawy zawodowe i biznes zwiążany z branżą bezpieczeństwa, WCKF na boku, jako odskocznia, od 5 lat jest w pewnym zakresie obowiązkową czescią szkolenia w taktyce i technice interwencji moich pracowników, ale wybitnie pod katem potrzeb słuzb mundurowych, sprawy tradycji i przekazów zostawiłem na boku, pokulałem się po Angli, USA, Hiszpanii i Chinach, napatrzyłem się i doszedłem do wniosku, że tym mogę się zając na starość, chłopaki testuja zasady WCKF na codzień i cieszy mnie, że wychodzi i są wysoko oceniani za swą sprawność i skuteczność.
Pozdro

[budo_vingdragon]

sprawy zawodowe i biznes zwiążany z branżą bezpieczeństwa,

no to moje gratulacje !!!

sprawy tradycji i przekazów zostawiłem na boku,

...i prawidlowo... liczy sie tu i teraz i to co realne

napatrzyłem się i doszedłem do wniosku, że tym mogę się zając na starość,

dokladnie, chyba myslimy tak samo... nauczanie sztuk walki jest dobre gdy ma sie 60-tke na karku, siwa brode itd wczesne nauczanie tworzy wiele konfliktow, jesli wiesz co mam na mysli...

[budo_vingdragon]

a propo, wydajesz jeszcze ten magazyn TAO ??? wielu ludzi sie o to pyta...

[budo_kmrudnicki]

W ramach moich obecnych możliwości czasowych, temat ponownego uruchomienia wydawania fanzinu o WCKF musi zostać przesuniety w bliżej nieokreslona przyszłość, zadania słuzbowe wykluczają na razie tą możliwość. gdyż średniokresowe plany korporacji w której pracuję, przewiduja poświęcenie najbliższych lat na wyjście z aktywnością biznesową poza granice Polski oraz aktywizację na polu inwestycyjno-kapitałowym w obszarze konsolidacji rynku security w Polsce, tym samym wzmożone wysiłki kadry zarzadzającej i brak czasu na inne przyjemności. Poza tym chyba przeżył sie juz model wydawnictw papierologicznych, patrząc chociażby na obfitośc stron internetowych. WCKF traktuje jako odskocznie od stresu codzienności i raczej jako dla siebie samego niż jakiejkolwiek formy propagowania (poza wydzielonych obszarem dla służby mundurowej). Jednym słowem rekreacja fizyczna. Sentymenty do stylu pozostały, jednakże kompletnie odeszły mi zapędy moralizatorskie. Swoje już widziałem, pokosztowałem i nie bawią mnie przekomarzania co jest bardziej tradycyjne i pierwotne, bliższe zamierzeniom twórców i temu podobne bzdury. Zmieniły sie uwarunkowania, tak jak zmieniają się czasy i otoczenie, style walki tez muszą się do tego dostosować i ewoluować, inaczej umierają. Na ten temat na tym forum napisałem juz swoje zdanie dosyć dokładnie, więć nie będę się powtarzał. Nie sądzę również, że nalezy udowadniać wszem i wobec, że wszystko od zarania było w WCKF i trzeba to odnaleźć lub poznać na drodze sekretów wewnetrznych. Po prostu nie da się porównać uwarunkowań, tak jak bezsensem jest porównywanie mistrzów boksu z poczatku wieku i obecnych, czy też biegaczy, atletów, piłkarzy itp. Każda chwila ma swoich zwyciezców i tyle.
Po prostu uczmy się od najlepszych, wybierajmy to co możemy zasymilować w ramach własnej ściezki, nawet jezeli nie mieści się to na pierwszy rzut oka w pryncypiach stylowych, drzwi otwartych nie nalezy wyważać po raz wtóry, tylko po prostu bezpiecznie wejść i się rozglądnąc. Indywidualne warunki psychofizyczne będą jednoznacznie determinowały wtedy zewnetrzny obraz WCKF danego zwolennika, czy krzewiciela, tak jak boks Sugara Leonarda rózni się od Tysonowskiego, od tego nie da się uciec. Zawsze mały i krępy będzie dązył do zwarcia i starcia z bliska, zaś smukły i długokończyniasty do punktowania z dystansu, bez względu na rodzaj metody walki i styl jaki reprezentuje w ramach preferowanych odruchów. Ale się chyba znowu zagalopowałem w moralizowanie,więc kończę. Pozdro. KR

[budo_vingdragon]

ufff, ale dales czadu.... pozdrowienia !!!

[budo_vingdragon]

krzysiek, proponuje przejsc na priva albo otworzyc nowy temat bo ten zasmiecamy rozmowami nie na temat

[budo_kmrudnicki]

OK, [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], jednakże z dużą nieregularnością kontaktu, po prostu jeżdże po oddziałach firmy w cwiartce kraju i stąd brak czasu,
KR