46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tsailifo]

1. Występuje kilka odmian zapisywania nazwy CLF m.in. Choy Li Fut, Choy Lee Fut, Choy Lay Fut, Choi Lee Fat, Cailifoquan... etc. Jest to spowodowane sposobem tłumaczenia nazwy z j. chińskiego, nie zaś z powodów innego przekazu.

2. Po co było ściągać inną "wersję" ? Można to tłumaczyć różnie... czasem wystarczy że czyjeś drogi się rozchodzą i zaczynasz szukać swojej własnej, po za tym każdy mistrz uczy inaczej, każdy ma jakieś swoje metody i to właśnie od Ciebie zależy którą chcesz ćwiczyć. Każdy z moich uczniów będzie uczył inaczej, ale to przecież nie oznacza że będą uczyli czegoś innego.

3. "...i niby przekaz jest po lini prostej..." każda linia jest prosta Jak określić który przekaz jest w linii prostej ? Bo wiedza przechodzi z ojca na syna ? Oczywiście, jednak pod małym warunkiem że każdy kolejny syn ćwiczył ten styl i osiągnął poziom ojca... A może linia prosta to ta która jest bliżej oryginału ? A może ta która jest najskuteczniejsza w walce ? A może ta która ma najwięcej form ? A może ta która ma większą organizację ? :-)

4. do "zamieszek" może dojść ale to już raczej nie za kadencji obecnych liderów szkół CLF w Polsce. Co będzie dalej ? Nie wiem, jeżeli trafi się jakiś niedowartościowany "dupek" po której kolwiek ze stron, to faktycznie wszystko może się przytrafić... zwłaszcza że jak wiadomo ciężko jest coś zbudować, natomiast zniszczyć bardzo łatwo.

5. "Udowadniać głupcowi że jest głupcem, o to prawdziwa głupota..."

[budo_yareck]

rozne nazwy nie sa zwiazane wylacznie z problemem w tluamczeniu, ten problem pozwala rowniez na odroznienie szkol i wybor jest przemyslany.

do "zamieszek" może dojść ale to już raczej nie za kadencji obecnych liderów szkół CLF w Polsce. Co będzie dalej ? Nie wiem, jeżeli trafi się jakiś niedowartościowany "dupek" po której kolwiek ze stron, to faktycznie wszystko może się przytrafić...

sadze ze podobnie ma sie we wszystkic organisacjach...
ine wszyscy podchodza pokojowo do sprawy (mowimy w koncu o sztukach WALKI ) i czasem poprostu dochodza pewne osoby do wniosku ze nauczyciel nie ma monopolu na prawde i chyba to sie przytrafilo w WC/VT/WT. Jest to tez jeden ze styli najbardziej rozpowszechnionych i to w swych najrozniejszych odmianwach i pojawiaja sie nastepne... nieznane!!

[budo_wij]

Wiadomo przeciez ze- gdzie kucharek szesc tam cyckow dwanascie. Zdaje sie ze podobna sytuacja zapanowala w ruchu kyokushinki po smierci Mas Oyamy

[budo_tsailifo]

W CLf wystepuje wiele szkół o nazwie Choy Lee Fut które nie mają z sobą organizacyjnie

[budo_jute]

Czei

[budo_jute]

Witam Yareck i przepraszam za to ze na ciebie wskoczylem. Kazdy ma inne skojarzenia odnosnie tych samych obiektow. Moze i jestem nieco impulsywny ale taki moj urok. Nie agresja jest oiwodem lamania slubowan tylko czny ktore sa jej dzielem a o slubowania moje martwic sienie musisz maja sie dobrze. Dla innych napewno jeste

[budo_jute]

s wzorem do nasladowania wtych czy innych sprawach. Nie mnie ciebie osadzac. mam nadzieje ze dalszenasze rozmowy beda wygladaly lepiej. dzieki za uwage o poczuciu humoru fakt ze czasami jest ciezkie. Szczegulnie jak mnie cos wkurzy. Trzymaj sie cieplo ja te sie nie puszczam. do uslyszenia

[budo_yareck]

Witam JuTe!
nie ma problemu, sadze ze na tym forum czasem za wiele przemow w slowach sie pojawia, takiej zbyteczniej, a za malo konstruktywnosci, ale to juz osony temat...
Cwiczysz Weng Chun Chi Sim, rozmowa tu juz si pojawila z VD, ale lubie korzystac z roznych zrodel. Czy mozesz mi powiedziec cos o ewentualnych podobienstwach WC Chi Sim i Hung Gar?? czy takowe sie pojawiaja??
dzieki, to dla zaspokojenia mej ciekawosci...

Ps

Trzymaj sie cieplo ja te sie nie puszczam

ja sie puszczam... :wink:

[budo_jute]

Witam Yareck postaram ci sie odpowiedziec na to pytanie w miare sensownie i jasno. Podobienstwa chi sim weng chun i hung gar mozna zobaczyc w wielu technikach chocby bogg sau ktury wykonywany jest na poziomie srodkowym obydwa systemy posiadaja uderzenia pozioma piescia nawet niekture techniki smoka i tygrysa sa tak samo wykonywane w Chi Sim sa one bardzo widoczne w formie Fa kuen, podobna jest tez praca nozy motylowych oraz pozycje i sposoby poruszania np po kole. Glowna ronica miedzy tymi stylami to ilosc form broni i wysokosci pozycji.
Bardzo waznym elementem jest rodzaj uzytej sily w Hung Gar jest to twarda sila w Chi Sim chodzi o dzing czyli eksplodujaca sile. W szkole Chenow nazywa sie to fa chin i jest to miekka sila wydobywana z pracy calego ciala skumulowana w Tan Tien. jak sobie pszypomne wiecej szczegulow to napewno ci dopisze[/list]

[budo_jute]

Wracajac do podzielonego badz chorego rodowiska polswiatka VT/WT/WCH to sprawa jest bardzo prosta tak dlugo jak dlugo beda sie przekszykiwac moje lepsze skuteczniejsze bardziej orginalne i robic tajenmice z technik i form tak dlugo bedzie trwac to bledne kolo. Nie lepiej podjac pruby zrozumien ia tego co robja inni jak i dlaczego w ten a nie inny sposob. O tym pisal juz Rozanski w artykule Makumba czyli Ving Tsun po Polsku. Zapraszajac przedstawicieli innych odmian tego systemu do wspulnego seminarium ktore sie nigdy nie odblo. Druga rzeszajest to ze uczniow starczy dla wszystkich, swiat sie nie wyludni w ciagu jednego dnia. Dla mnie nie ma problemu czy cwicze z uczniami L.Tinga, W.S.Leunga W. Chenga czy A Hoffmana . Treningi z nnymi grupami sa doswiadczeniami z ktorych mozna wyniesc wiedze i doswiadczenie. Bardzo dobrze tez mi sie cwiczy z przedstawicielamiinnych styli i uwazam ze to jest OK
[/list]

[budo_yareck]

JuTe,
dzieki za odpowiedz, troszke jej sie spodziewalem. Nie chce mi sie wchodzic w szczegoly, gdyz naliza na zasadzie opisu slownego nie jest odpowiednia. Sadze ze mozna by zobaczyc rozwoj stylu poprzez przyjzenie sie technikom.

Glowna ronica miedzy tymi stylami to ilosc form broni i wysokosci pozycji.

Pozycje jeszcze do niedawna byly wysokie nawet w hung garze, wystarczy sie przyjezec innym stylom poludniowym i nie wszystkie nawet dzisiaj praktykuja niskie pozycje...

Dla mnie nie ma problemu czy cwicze z uczniami L.Tinga, W.S.Leunga W. Chenga czy A Hoffmana . Treningi z nnymi grupami sa doswiadczeniami z ktorych mozna wyniesc wiedze i doswiadczenie. Bardzo dobrze tez mi sie cwiczy z przedstawicielamiinnych styli i uwazam ze to jest OK

mam podobne zdanie i wiele jest osob o podobnym zdaniu, tylko niektorzy tworza zadyme, chcac udowodnic wyzszosc wlasnego stylu nad innymi. Cwiczylem kilka roznych styli i regularnie cwicze z przedstawicielami odmiennych styli. Nie widze problemu w cwiczeniu z przedstawicielami innych odmian, jesli jest zdrowe podejscie i tolerancja a nie chec "nawracania"...
narka

[budo_jute]

Witaj Yareck
Dokopałem sie do ciekawych żeczy zwiazanych z podobienstwami Hung Gar i Chi Sim W obu systemach wystepuja takie techniki jak Bong Sau ćwiczenia na Mok Yang Chong. Tylko reke utnij nie wiem co i jak Hung gar na nim cwiczy. W obu szkołach wystepuje forma o podobnej nazwie SUHP FU SUHP YING KUEN-forma 10 tygrysów 10 zwierzat w HG. SAP YAT KUEN w Ch S. dalej oba systemy posiadaja techniki tyczki trzymanej na jednym końcu, w Hg nazywa sie totang tou kwan co tłumacza jako kij o jednej glowie. Druga bronia wnaszej szkole i HG sa noze motylowe.. Może cie troche zaskocze ale podwojne biu dzi z SLT jest technika smoka w HG. Jest dużo technik z formy Tygrysa i Zurawia ktore wystepuja w Sap Yat Kuen natomiast duzo technik smoka i tygrysa jest w formie Fa Kuen. I chyba naiwazniejsze podobienstwo wspoltworca Hung Gar jest Chi Sim tworca Weng Chun(oczywiscie wedlug mojego przekazu). Ktory był nauczycielem Hung Hai Kwun'a. Jest duzo technik podobnych ale nie bede sie rozpisywal z nazwami Moze nam pomoze Ving Dragon on posiada spora wiedze na temat Weng Chun moze cos dopowie Hei VD Gdzie jestes POZDRAWIAM

[budo_vingdragon]

jestem i witam.

co do stylu Hung Gar to wiem ze sa jakoby dwie linie nauczania: 'dluga piesc' i 'krotka piesc'. ta pierwsza jest to ta najbardziej znana na swiecie a druga bardzo charakterystyczna i podobna do Weng Chun lecz mniej znana. pisal o tym kiedys Piotr Osuch w jednym z artykulow o Hung Gar. nawet historia stwierdza ze byl/a jakis uczen o imieniu Fung Weng Chun ktory specjalizowal sie w krotkiej piesci stylu Hung. wysokie i waskie pozycje, krotkie i gwaltowne techniki rak typowe dla stylu Weng Chun. jest wiele podobienstw i pokrewienstw zrodlowych choc linia przekazu inna.

[budo_jute]

Dziekuje za wsparcie. Osuch pisal tez cos o aginionej formie Ha Sai Fu czy nie jest ona zwiazana z nozami motylowymi? Czy wiesz cos wiecej na ten temat?

[budo_yareck]

chodzi o odmiane Ha Say Fu, nauczana aktualnie przez Wing Kwon Lam. Hung, ktory jest zalozycielem stylu, albo kontynuatorem (jak kto woli) mial dwoch nauczycieli Chi Shin i Fong Weng Chun (Fong Weng Chun nie byl uczniem). Ten ostatni podobno wlsnie specjalista od krotkiego dystansu...
wedle histori, hung gar byl na samym poczatku stylem wysokim, nieskie pozycje zostaly wprowadzone troszke pozniej. Co ciekawe nawet ulozenie piesci, charakterystyczne dla Ha Say Fu, jest takie jak w WC...

[budo_yareck]

adresik na stronke kanadyjska, mozna zobaczyc kilka roznic na zjeciach, ale temat nie jest wyczerpany:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_jute]

Dzięki Yareck :wink:
Cosik nasze dyskusje staneły w martwym punkcie. Nawet Ving Dragon się nie odzywa. Plaga jakaś czy cóś :twisted:

[budo_vingdragon]

jestem, jestem ale wyglada na to ze wszystko juz zostalo powiedziane...

czyzby???

ja narazie siedze w innych klimatach...

[budo_kmrudnicki]

Darek,
zajrzałem teraz w chwili wolnej od zajęć słuzbowych na forum i zdziwko, jak zawsze wojny podjazdowe, mimo, że minęło tyle lat, nic się nie zmieniło. miałem okazję pojeździć ostatnimi laty w różne zakatki naszego globiku i spojrzeć na parę rożnych scieżek WCKF i powiem, wszędzie ta sama kicha tylko troche inna machaninka, nic nie poszło w wyobrażeniach ludzików do przodu, pozytkiem z tego jest tylko nawiązanie miłych kontaktów branżowych "security i law enforcement" z ludźmi, którzy nade wszystko cenią praktyczne wykorzystanie, bynajmniej nie z okazji sparringu, tylko praktycznego lania na codzień, mam bardzo wdzięczny materiał ludzki w postaci 2500 podległych mi pracowników, z których ok. 250 pracuje na codzień w interwencji i konwojach, więc można nauki miszczów bardzo praktycznie weryfikować.
Pozdro, działaj w tych USA, tylko nie wywołuj do tablicy i nie pouczaj, raczej nie udowadniaj, że przewidziałeś wszystko, swobodna wymiana uwag na necie pozwoli wielu ludziom otworzyć oczęta szerzej na świat.
Krzysztof Rudnicki

[budo_vingdragon]

witam Krzysiek,
skoro sam powiadasz i widzisz jak jest w tym srodowisku to sie nie dziw ze o tym pisze i pouczam, moze akurat otwieram komus oczy?

gdzie ty byles przez te lata?

pozdrawiam