Walka w zwarciu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie myślcie sobie, że jestem dzieciakiem który naoglądał się filmów karate. Gdybym miał kiedyś przed sobą kilku panów w dresach to oddał bym im pieniądze, nawet zniósłbym kilka strzałow. Najchętniej bym uciekał, ale nie zawsze się da, czasami musisz kogoś bronić za wszelką cenę i musisz podjąć walkę, lub przynajmniej się wyrwać.
Kiedyś miałem taką sytuację, że wysiadłem z windy, a na klatce stało czterech kolesi w dresach. Ścisk był spory, więc od razu mnie chwycili wszyscy i zaczeli pchać w strone schodów (chciel mnie z nich zrzucić), nie myślcie, że próbowałem się bić, nawet nie było mi w głowie. Trzymając się poręczy wciągnąłem ich na schody (przktycznie wpełzłem żeby nie dać się wywrócić), kolesie żeby złapać równowagę zaczeli chwytać się poręczy, a ja uciekłem.
Jednym słowem chodzi mi o takie sytuacje, jakie MA jest najlepsze na wyrywanie się, przebijanie - czyli wszystko co w takiej sytuacji się przyda.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie najlepszym stylem bedzie dla Ciebie brak stylu - czyli mikst - styl uderzany plus graplingowy. Ale... Jesli sadzisz, ze to uczyni Cie niepokonanym fajterem przeciwko kilku, to sie mylisz.
Przeciwko kilku stosuje sie inne sposoby, o ktorych mowilismy tutaj 100 tys. razy i nie sa one zwiazane z zadnymi stylami, takze tymi okreslonymi jako combatowe.
Oczywiscie czesto sie zdarza, zeby nie demonizowac wiekszosci napastnikow, ze sie udaje jednego, czy dwoch z tej grupy "kilku" poslac na ziemie i reszta juz "odpuszcza".
To, co czyni Cie w jakims sensie nietyklanym, to raczej otoczka, ktora tworzy sie wokol Ciebie wraz ze stazem trenigowym. Np. jak kilka lat cwiczysz boks, to chcac nie chcac masz kumpli boskerow. Wielu sposrod nich to nie sa "grzeczni chlopcy", ktorym mozna pluc w gebe, a oni beda nadstawic drugi policzek. Stoja na bramkach, maja okreslona reputacje. "Ludnosc" Cie widzi z nimi. Dla "ludnosci" stanowicie jednosc. I tak tez czasami bywa.
Pozdrawiam K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czemu odradzasz ? chyba sam cwiczysz prawda?Aikido odradzam. Zapasy, sambo, bjj, judo owszem.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
lubudubu
- Ponad rok temu
-
pogryzli kierowce mpk
- Ponad rok temu
-
Wyrzuty
- Ponad rok temu
-
NÓŻ NA ULICY
- Ponad rok temu
-
KOBIETA Z TEMPERAMENTEM, KTÓRĄ KOCHAM PONAD ŻYCIE
- Ponad rok temu
-
Polskie prawo-na prawde nie da sie nic dobrego powiedziec?
- Ponad rok temu
-
Pytanko do bjj i nie tylko
- Ponad rok temu
-
Łańcuszki itp
- Ponad rok temu
-
Czy warto bić na korpus?
- Ponad rok temu
-
Filmiki
- Ponad rok temu