
-jeśli pojawia się na treningu "obcy",to,jeśli jest dobry, jego poczynania są złośliwie komentowane(łaaahaha,to miało być martelo),a jeśli początkujący,to bywa wyśmiewany
-gdy w odwiedziny idą dość dobrzy technicznie capoeiriści(?),to często się popisują(to jeszcze nie takie złe:),ale widziałam też takich,co przychodzą do innej grupy i w rodzie grają za agresywnie,przewracają itd.
-w rozmowach często pojawiają się wypowiedzi uogólniające,niesprawiedliwe wobec innych grup,np."a z Magia to się tylko leją w tej rodzie" albo "do Abada to same łosie chodzą", "w Gerais to sami zarozumialcy" itd.[są to autentycznie zasłuszane komentarze]
Piszę z Poznania,gdzie są 4 grupy capo,więc coś o wzajemnej niechęci wiem.Nie namawiam tu do filozofii typu"love,peace and capoeira",ale okazujmy szacunek ludziom trenującym inaczej,bo inaczej capo podzieli los karate,w którym poszczególne sekcje wzajemnie się zwalczają...Uff,troche przydługi ten wykład
