Wrogość między grupami capoeiry
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poza tym podczas gry nie kazdy sie przyklada takim bzdetom.
Napisano Ponad rok temu
Ci co ćwiczą w miarę długo to znają inne osoby co ćwiczą w miarę długo w innych grupach. :-) Z widzenia, z apelido, osobiście lub inaczej.nie mowiac juz o tym kto jest z ktorej grupy. przeiez do roda wchodizl kto chcial... ja np nie wiedizalem kto jest z jakiej :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O dobre imię grupy to rozumiem, ale "walka o nowych alunos, pieniądze" ? To już chyba choreMaras - nie prawda, to nie tak. Roda uliczne to roda miedzy grupami. I rzeczywiscie, w sao bento grande i regional wchodzi kto chce, wychodzi kto moze. Przy ludziach nie dam pokazac, ze AdG jest gorsze od innych grup. To nie wrogosc, tylko walka o przewage. Mozna to tlumaczyc i tlumaczyc. Nie chce mi sie. Ale na roda walczymy o prestiż i poniekąd o nowych alunos, tym samym o pieniądze. Czekajcie, czekajcie... Wiem, ostry argument wyciągnąłem, ale ludzie ogladajac ludzi z jednej grupy widza, ze sa lepsi. Wiadomo, ze chca chodzic do lepszej grupy. Procz tego, ze ida tam trenowac wplacaja rowniez pieniadze na skladki. Dzieki temu grupa istnieje. Mozna wiec powiedziec, ze to walka o przetrwanie. Podobnie jest z grupami w innych sztukach walki przeciez. Takie roda to sprawdzian, reklama.
A poza tym jak ktos mnie wk***** to oberwie Mestre Nem mawia, ze trzeba sprawdzic corda drugiej osoby, czy rzeczywiscie na nie zasluguje Hehe, Galo (15 lat, 1.50 wzrostu, 40 kg wagi) rzuca dwa razy ciezszymi kolesiami z Abada - bo jest od nich lepszy technicznie. On to dopiero gra ostro, hehe
Jeśli dla ciebie w rodzie ważne są pieniądze to cieszę się, że się nie poznaliśmy. Może to brzmi brutalnie, ale capoeira to pasja/hobby a nie biznes. Pieniądze? Jeśli ktoś trenuje innych i ma z tego jedyne źródło utrzymania to rozumiem, ale...
Ciekawy jestem co takiego cię wku.... u innych? Tak przeważnie
Napisano Ponad rok temu
O dobre imię grupy to rozumiem, ale "walka o nowych alunos, pieniądze" ? To już chyba chore
Wiesz, jak wyprzedam parenascie martelo na krzywe ryje, a "od nich" ludzie robia sobie salta i krecenia na lapkach, to chyba widac roznice stylu. Ludzie pytaja gdzie my trenujemy, bo widza ze taki Veneno pomiata wrecz i rzuca ludzmi w roda
Jeśli dla ciebie w rodzie ważne są pieniądze to cieszę się, że się nie poznaliśmy. Może to brzmi brutalnie, ale capoeira to pasja/hobby a nie biznes. Pieniądze? Jeśli ktoś trenuje innych i ma z tego jedyne źródło utrzymania to rozumiem, ale...
No widzisz, wlasnie o to chodzi. W biznesie nie ma sentymentow. To co dla Ciebie jest pasja, dla Twojego mestre jest nierzadko srodkiem utrzymania. Procz tego ze kocha to co robi (w to nie watpie, inaczej nie bylby dobrym capoeirista, a juz napewno nie mestre), musi tez o to dbac i reklamowac swoja szkole. Wiem, ze uzylem ostrego argumentu, ale w Polsce nie ma warunkow do darmowego prowadzenia dobrej szkoly. Instrumenty to juz spory wydatek (jednorazowe 1200 - 2000 zl ??), oplata za sale 2-3 razy w tygodniu to ok. 1500 miesiecznie. Dolicz ubior itp. Poza tym prowadzacemu zajecia capoeira z pewnoscia zabierze sporo czasu i marne sa szanse na prace - wiec i z czegos musi zyc. Zimna kalkulacja? Wiec prosze bez nerwow
Sprobuj sobie wyobrazic, jak Ty bys chcial poprowadzic grupe. Zapisz sobie wszystkie wydatki. Watpie, czy uda Ci sie to bez kosztow zrobic. Znajdz sponsora, ale wtedy musisz byc bardzo dobry, robic duzo pokazow, no i jestes zalezny od osob 3-cich
Ciekawy jestem co takiego cię wku.... u innych? Tak przeważnie
Jak ktos sie wozi Jak ktos z innej grupy wrzuca na mnie lub na moja grupe. Jak ktos nie umie wykupywac. Jak ktos ciagle mnie wykupuje i to po paru sek. i nie da pograc. Jak ktos cwiczy miecha i mysli, ze moze sobie poszalec w roda. Brak szacunku dla wyzszych stopni i dla innych graczy. Roda to szacunek, dla wszystkich cwiczacych. Czasem ten szacunek trzeba sobie wywalczyc.
Napisano Ponad rok temu
twoje starcie z Cipo - coz - dla mnie to byla ewidenta rywalizacja pomiedzy dwiema grupami, ale postronni widzowie to nie sadze zeby kumali o co chodzi.
zreszta brak wam konsekwencji pomiedzy soba sie biliscie a mnie ni
nastepnym razem pewnie obskocze....
pozdro
Napisano Ponad rok temu
?????????????????????????????????????????????????????????????????
dlaczego akurat dziewczyny??? co my takiego robimy ze zabijamy capoeire??????????
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo widza ze taki Veneno pomiata wrecz i rzuca ludzmi w roda
Macie gdzies na necie wasze "ostre" rody bo chciałbym zobaczyć z ciekawości.
Napisano Ponad rok temu
jaka teoria
dziewczyny są zajebiste, dzięki że jesteście
niektórzy właśnie dzięki wam robią postępy ))))
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jak Ty ale np w jednej grupie widzialem jak dziewczyny graly w roda(z wyzszym cordao) i niezawsze ladnie im wychodzily niektore kopniecia lub akrobacje. Wedlug mnie cos takiego zabija unikalny styl Capoeira.
Ja pierdziele... No to rzeczywiscie wniosek mozna wyciagnac, bosz...
WIELKIMI literami, zeby juz nie bylo:
na okraglo powtarzaja sie sytuacje, ze jeden drugiemu wyrwie panienke i wszystkie mutacje "smalenia cholewek". Nie chodzi mi o to, ze dziewczyny same z wsobie zabijaja Capo. Chodzi o to, ze nieuniknie sie koedukacji na treniolach, z czasem wychodza z tego mile zwiazki, a po czasie i klotnie, boczenie sie na siebie, nie rzadko odejscia z grupy z powodu kobiety (zorientowani wiedza o co chodzi).
Napisano Ponad rok temu
Tyle tu tematów jest poruszanych. Może niedlugo czegos sie tu dowiem o kolejnych przypadkach widzenia UFO.
A co do "ostrej gry" pomiedzy Cipo a Uirapuru to sadze raczej ze poszlo bardziej o to, ze jak zwykle nasz byly instruktor dał się ponieść emocjom. Dawniej poprostu się odpuszczało - bo to nasz trener i wogole... teraz nie ma takiej rezerwy.
Wogole to dziwna sprawa... Biorąc pod uwage że ogólnie PdM i AdG (bazując na nastawieniu Instrutora Pililim z Porto de Minas do Artes das Gerais) to przyjazne grupy z podobnym stylem to budowanie takiej niezdrowej sytuacji w Polsce nie wiem czemu ma służyć.
Zreszta nie wazne... w weekend wizytacja wiec trzeba leciec pocwiczyc
Napisano Ponad rok temu
Ciekawy jestem co takiego cię wku.... u innych? Tak przeważnie
Jak ktos sie wozi Jak ktos z innej grupy wrzuca na mnie lub na moja grupe. Jak ktos nie umie wykupywac. Jak ktos ciagle mnie wykupuje i to po paru sek. i nie da pograc. Jak ktos cwiczy miecha i mysli, ze moze sobie poszalec w roda. Brak szacunku dla wyzszych stopni i dla innych graczy. Roda to szacunek, dla wszystkich cwiczacych. Czasem ten szacunek trzeba sobie wywalczyc.
Bez obrazy ale to np. nie ja ciagle najezdzam na AdG ze maja zla polityke, ze AdG to sa tacy albo tacy... ( sorry ale na kazdym kroku masz cos do ABADA - powstaje watek vale tudo i juz masz okazje do "nasmiewań" ... sa jakies zdjecia - znow cos wymyslasz ... )
Wniosek : Sam nie stosujesz sie do ww. przez Ciebie zasad. Wybrales AdG i chwala ci za !!! ( Jak to zwylkes mowic "kłade na Ciebie ciepły żur" )
To tyle narazie
AXE !!!
Napisano Ponad rok temu
Przez to,ze wiele grup w Polsce nie ma Mestre,trenerzy moga sobie robic co chca,tzn. zaczynac klotnie z innymi grupami,gadac na inne grupy itd.
Oczywiscie sa trenerzy,ktorzy takich rzeczy nie robia i dystansuja sie od takich historii,ale Ci,ktorzy gadaja po prostu wykorzystuja swobode,ktorej by nie bylo,gdyby grupe prowadzil Mestre.O to mi chodzi,jesli mowie o arogancji europejczykow.
Poza tym uwazam,ze ludzie,ktorzy zmieniaja grupy czasami tez gadaja np. na swoja stara grupe itd.Tak nie powinno byc.
Napisano Ponad rok temu
powstaje watek vale tudo i juz masz okazje do "nasmiewań" ... sa jakies zdjecia - znow cos wymyslasz ... )
Człowieku, o czym Ty mówisz? Gdzie i z kogo śmieję się w wątku vale tudo? Chodzi Ci o:
hm... u Mirka... u Mirka z Abada ?? w jakiej grupie, u kogo dokladnie
bo jesli tak, to chyba cos z Toba nie tak jak Bóg chcial
Napisano Ponad rok temu
Mam tylko jedną taką zauważkę:capoeira jest tak wielopłaszczyznowa i łączy tyle różnych dziedzin(muzyka,akrobatyka,MA),że każdy może wybrać coś dla siebie.Ale są ludzie,którzy uważają,że tylko "ich"rozumienie capo jest w porządku.To,że w jednej grupie kładzie się nacisk techniki Regionalu,nie znaczy że tak jest najlepiej.Nie znaczy,że tak jest żle.Po prostu dana grupa w taki sposób rozumie capoeirę i ma do tego PRAWO A niestety często słychać,z grupy X to tylko akrobacje robią,a z Y to ciągle są przy ziemi.Łosie jedne...
Trochę otwartości na inny sposób myślenia i życie będzie łatwiejsze... :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sampler
- Ponad rok temu
-
nowe wcielenie paolo
- Ponad rok temu
-
Adam
- Ponad rok temu
-
IV Festiwal Kultury Afro-Brazylijskiej
- Ponad rok temu
-
Szukam mp3
- Ponad rok temu
-
Czy powstanie sekcja w Białymstoku? Pomóżmy im.
- Ponad rok temu
-
2 Otwarta lekcja Capoeira we Wroclawiu
- Ponad rok temu
-
Mistrz Zenon
- Ponad rok temu
-
Co znaczy twoje Apelido?Czy wiesz?
- Ponad rok temu
-
Wpadki i wypadki
- Ponad rok temu