Skocz do zawartości


Zdjęcie

Capoeira a ulica.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
254 odpowiedzi w tym temacie

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Kozi zastanow sie dwa razy zanim cos napiszesz.

1) nie zaprzeczam sam sobie. to ze dlugo cwiczysz nie znaczy ze jestes mocny psychicznie.

2) przyklad kick boxera dalem zeby zilustrowac wlasnie kogos o slabej psychice a nie styl jako taki - czytaj uwazniej bo szkoda mojego czasu zeby prostowac pozniej

3) jezeli uwazasz ze goscie po paru miesiacach sa 'nie do trafienia' to w ogole szkoda komentowac

4) widzialem walki Hulka w UFC i ani razu nie zrobil role czy negativa. Swoja droga po co mowisz o zakladaniu dzwigni w parterze? Uczysz sie tego na treningu? Nie? Wiec tego nie potrafisz. Nie potrafisz, czyli nie zrobisz na ulicy. Nie jest to wiec argument za capoeira. Troche logiki.

5) to idz zastosuj ten swoj 'element zaskoczenia' w sparingu - przekonasz sie na przykladzie i przestaniesz teoretyzowac

6) owszem, wiekszosc gosci na ulicy nie umie nic oprocz, cytuje, napier*alania sie. I postawilbym duze pieniadze ze uzywajac takiej capoeira jaka masz na treningu nie wytrwalbys z kims takim dluzej niz pol minuty

Meczy mnie powoli takie gadanie. Elementy zaskoczenia, ogolna sprawnosc fizyczna... ludzie walka to jest przewaznie kilkanascie sekund. Znasz ludzi ktorzy robia martelo tak, ze druga osoba sie nie orientuje? To wiedz, ze low kick robi sie znacznie szybciej i ze to znacznie mocniejsze kopniecie.
  • 0

budo_kozi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
1. na pewno ? sztuka walki daje ci wiele rzeczy, w tym pewnosc siebie, wiare we wlasne umiejetnosci sprawnosc fizyczna itp. Cwiczac np. prawy prosty nabierasz z czasem pewnosci siebie, wiesz kiedy go mozesz uzyc itp. to wlasnie daje ci dlugi trening.

2. ja to tak zrozumialem, napisales ze koles cwiczy 2 lata kb i o zawiadiace, ktory nie cwiczy zwykle nic i jest "niby lepszy" ehh dziwnego masz tego kolege. Na to wychodzi ze lepiej sie bic na ulicy niz cwiczyc sztuke walki ?

3. nie uwazam tylko sam bylem na treningu i widzialem, co wiecej, sam probowalem trafic goscia, on sie tylko bronil probowalo tez wielu moich kolegow, ktorzy sa fajterami na ulicy i cwicza tez sztuki walki. co ty na to ?
sa "nie do trafienia" dla byle leszcza w dresach, a takich jest najwiecej.

4. co do dzwigni to napisalem tylko zastosowanie do role i nagativy, poza tym ja tej walki nie widzialem tylko to byl wywiad z mestre hulk'iem. Nikt na ulicy nie mowi o walczeniu czystym capo, od samego poczatku robi sie to co jest skuteczne, teoretycznie capo bez ginga to juz nie capo, a zrob ginga na ulicy...

5. stosowalem, dlatego mowie. Kolesie nie wiedzieli co sie dzieje i jakos odechcialo im sie sparingow. Ludzie nie cwiczacy zadnej MA nie sa przygotowani na taki atak. A ty probowales ? skoro nie to skad wiesz ze to nieskuteczne ?

6. po raz kolejny, nie mowie ze bym robil to, co na treningu. Nie zaczynalbym walki z ginga i au nie sadzisz ? I wlasnie dlatego ze nie umie nic wiecej oprocz "street fight'u" nie ma pojecia o niczym innym, a to daje nam przewage.

Dlatego, ze walka trwa chwile trzeba byc szybki i jak juz walczyc to walczyc z glowa, a szybkosc cwiczysz na treningach tak jak i "ogolna sprawnosc fizyczna " Low kick... heh koles z ulicy wie jak low kick wyglada poprawnie wykonany ? napewno zdazylby tego low kicka zalozyc ehh :) low kick mocniejszy... coz skoro tak mowisz to znaczy ze mierzyles sile, bo ja mierzylem i wiem co jest mocniejsze. W twoim mniemaniu lepiej martelo na twarz, niz lowkicka. Bo lowkick jest mocniejszy. To co mozemy sprobowac? :wink:
  • 0

budo_tarciu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 968 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

4) widzialem walki Hulka w UFC i ani razu nie zrobil role czy negativa


Tak z ciekawo
  • 0

budo_tarciu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 968 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
kurna... :X

jeszcze raz:

4) widzialem walki Hulka w UFC i ani razu nie zrobil role czy negativa


Tak z ciekawosci, w ktorym UFC walczyl Hulk, w Sherdogu nic takiego nie ma...
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
1. Uwazam jednak ze kompletny fajfus nie wyrobi sobie stalowych nerwow na treningu...

2. Zle zrozumiales ;]

3. 'sam probowalem trafic goscia, on sie tylko bronil probowalo tez wielu moich kolegow, ktorzy sa fajterami na ulicy i cwicza tez sztuki walki. co ty na to ?
sa "nie do trafienia" dla byle leszcza w dresach, a takich jest najwiecej. '

Wyszlo ze Ty i Twoi koledzy 'fajterzy na ulicy trenujacy sztuki walki' to byle leszcze w dresach. Nie staram sie byc zlosliwy, mowie tylko co wynika z tego, co powiedziales. A ja Ci mowie ze do nas na treningi bjj wpadaja ludzie z kb, tkd, cwiczacy znacznie dluzej niz te pare miesiecy. I spokojnie sa 'do ogrania'.

4. -

5. Probowalem. Lezalem na ziemi 5 sek po tym.

6. I w kolo macieju... no ja mowie ze sparingi to jedyny sposob zeby sie przekonac.

'napewno zdazylby tego low kicka zalozyc ehh '
Low kicka sie kopie, zaklada sie dzwignie.

'W twoim mniemaniu lepiej martelo na twarz, niz lowkicka'. - jak przeciwnik stoi jak kolek to najlepiej bejsbolem przez kark. Gorzej jak trzyma garde chociazby...

'Bo lowkick jest mocniejszy. To co mozemy sprobowac? '
Wreszcie konkrety. Wtorki, srody, czwartki, Wroclaw ulica Mieszczanska, sala zapasnicza gwardii od 19 do 21.
  • 0

budo_kozi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
1. mowimy o treningu 2 letnim, po 2 latach, starajac sie nie moznabyc fajfusem :P

2. spox :]

3. ja mowie o walce sztuka_walki vs ulica. Caly czas temat jest o ulicy. Kolesie walczacy na ulicy nie znaja pojec szczelna garda nie znaja zbicia prostego itp. Chodzi o to ze sa "nie do trafienia" przez potencjalnego dresa okladajacego cepami lub takiego zwyklego "zabijaki" z ulicy.

4. - :)

5. miales do czynienia z partnerem znajacym sztuki walki, ja mowie o takim co nie zna nic poza street fight :)

6. prawda moj blad co do zakladania low kicka taki slang :wink:

z tego co mi mniej wiecej wiadomo, na ulicy nie trzymaja ludzie tak szczelnej gardy jak w kb czy innym stylu. Nie mowie ze ja bym ryzykowal takie martelo bo na 99% byl low kicka kopnol [ zalozyl :wink: ] ale sa ludzie co maja szybkie nogi i sa leszcze na ktorych takie martelo moze pasowac :P

co do sily low kicka to przekonalem sie na wlasnej skorze, martelo nie, ale... wiesz zazwyczaj taki but na twarz to K.O, a po low kicku cie zegnie i w sumie mozesz wstac. Przekladajac na ulice, low kick jest lepszy, skuteczniejszy, bezpieczniejszy itp. mi chodzilo o to ze to nie jedyne rozwiazanie :)

odnosnie spotkania, z kielc do wroclawia dloooooooooga droga, ale jak bede w poblizu to dam znac chetnie zobacze :) pamietaj, ze my jak tu piszemy to mamy doswiadczenie w sztukach walki, a taki lump co chce 5 zl zazwyczaj nie ma :) w skrocie - najlepsze to szybkie rece, jak kopy to ponizej pasa. Nie powiedzialem ze ja bym kopal cokolwiek na glowe, nie jestem samobojca :P ale sparingi z kb, bjj, czy tkd pokazuja najlepiej co jest dobre a co zle, tyle ze temat jest o capo i ulicy a my schodzimy na kb vs other MMA :wink:
  • 0

budo_ożar
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
oj chlopaki!!!!!!
Jasne ze jezeli chodzi o ulice to low kick (loking)!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bo tylko takie kopniecia wchodza w gre, poniewaz mozna je wyprowadzic wrecz blyskawicznie! Oczywiscie nie skonczy sie to na jednym kopnieciu,
ale po takim kopnieciu nasz przeciwnik bedzie bardzo oslabiony i skupiony na bolu nogi, wtedy wlasnie mozna dokonczyc uderzjac na twarz!!!!
kozi chcialbys kopac na twarz bez rozciagania sie???????
A probowales kiedys kopac tak wysoko bez rozciagania sie???????
Jak nie to sprobuj a zapewniam cie ze bedziesz mial dluzsza przerwe w trenowniu......
pozdrawiam
  • 0

budo_mosquito
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 334 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

kozi chcialbys kopac na twarz bez rozciagania sie???????
A probowales kiedys kopac tak wysoko bez rozciagania sie???????


Nie jestem kozi ale po przeczytaniu tych zdań wstałem i sobie kopnąłem na wysokość swojej głowy. Wniosek z tego, że mozna bez rozgrzewki kopac wysoko. Efekt taki osiąga sie przez stosowanie na treningach rozciagania dynamicznego 8)
  • 0

budo_freestyler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 378 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
nie kazdy jest tak boski zeby kopac na ulicy na glowe (i tak szalony)...
  • 0

budo_capomajor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice ADG

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

kopnąłem na wysokość swojej głowy. Wniosek z tego, że mozna bez rozgrzewki kopac wysoko. Efekt taki osiąga sie przez stosowanie na treningach rozciagania dynamicznego

To prawda.

Co do kopania w glowe :D mozna sie zdziwic ale widzialem dresa co kopnal w glowe i na tym wlaka sie skonczyla K.O. :) wygral dres.
Koles juz nawet sie nie podnosil po takim strzale.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

Nie raz słyszałem historie kolegów, którzy w "sytuacji zagrożenia" zrobili jakieś kopnięcie czy dwa (np. parafuso lub zwykłą armadę) i agresorzy zrezygnowali ze swych złych zamiarów.


Hehe :D wiesz, o ile uwazam Capoeira za skuteczna sztuke walki, to akurat takie akcje budza watpliwosci :D a moze kolesie zrezygnowali bo pomyslali "wariat czy cus" :D

Na ulice, przepis:
*martelo na kolana, ew. uda
*joelhada
*lokcie
*wingative
*rasteira/banda
*rece (galopante, telefon, czekolada itd)

Osobiscie gdybym mial sie tloc na ulicy najwyzej dolaczalbym najlepiej wyuczone podciecia, dodal boks (bo to tez jest w capo), do walki w parterze mam zamiar liznac nieco bjj lub czegos innego do chwytania... tyle... po 3 techniki na kazda czesc ciala, dobrze i skutecznie :)
  • 0

budo_jeszcze_nieumarly
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
hehehe znam lepsze:)) walnij kolesiowi z rozbiegu obunuz na klate i po prostu sie odbij (100% skutecznosci) a jaki element zaskoczenia! :) ). moim zdaniem to bencao tez sie nadaje. prosto w przepone i dluga. a jak ktos woli brutalniej to cabecada w nos i koles smaruje jak pedzlem krwia po chodniku... :P . a tak a propos skutecznosci to podejrzewam ze nawet balet moglby byc skuteczny bwahahaha
  • 0

budo_freestyler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 378 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
mowiac o walce laik - cokolwiek innego (np. capoiera) zgadzam sie ze moze wystapic element zaskoczenia...kwestia tego czy warto ryzykowac takie techniki nie wiedzac z kim sie ma doczynienia?
  • 0

budo_jeszcze_nieumarly
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
hmmmmmmm. na ulicy raczej sie nie zastanawiasz... element zaskoczenia jest bardzo dobra rzecza, tym bardziej jezeli sprawiasz zludne wrazenie slabeusza, a wtedy gdy przeciwnik cie zlekcewazy lubudu i w nogi... zwlaszcza gdy kolesi jest kilku
pozdrawiam...
  • 0

budo_kozi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

kozi chcialbys kopac na twarz bez rozciagania sie???????
A probowales kiedys kopac tak wysoko bez rozciagania sie???????



oki wstalem kopnolem siadlem :) jak sie rozciagasz codziennie, na treningu w domu to tak sie da zrobic. Po co uczyc sie kopac jak nie moza tego zastosowac w kazdej chwili ?

do kashooba:

co to joelhada ? [ chodzi o queixade ? ]
co wingative ? jakies cosik jak negative ?

na tym polega wlasnie element zaskoczenia nawet najwiekszy fajter moze dostac zwyklego proste na maske z zaskoczenia :)
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
ten temat byl wiele razy walkowany. uwazam, ze capo moze - nie musi byc skuteczna (i to nie w rozumieniu, ze kankan tez moze ;-) ).

przychyle sie do zdania genshoa - sparing jest najlepszym sposobem konfrontacji teorii z praktyka (niestety tutaj wiekszosc teoretyzuje).
polecam przejscie sie na sparing z przedstawicielem jakiegos stylu kontaktowego i po prostu sprawdzenia (nie na smierc i zycie) co sie nadaje do walki a co nie w capo.
  • 0

budo_kozi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
amen :)
  • 0

budo_jeszcze_nieumarly
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
wlasnie. joelhada to uderzenie z kolana
  • 0

budo_trygon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 355 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków k/ Gliwic

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Podam przyklad bez teoretyzowania:
Umowilismy sie z kumplem z sekcji (Fantsmil - pozdrawiam!), ze zrobimy sobie mala konfrontacje miedzystylowa. Zasady byly takie: nie lejemy sie po buzkach, bo szkoda; szarpiemy sie na piachu, zeby sie nie poodzierac. Byly dozwolone wszystkie techniki jakich sie nauczylismy. Wynik konfrontacji: (nieudolne) Judo : Capoeira - 2:0 (obie walki skonczone w parterze).

capo moze - nie musi byc skuteczna

Takie stwierdzenie jest jak najbardziej sluszne i powinno zakonczyc te dyskusje.

Pozdrowka!
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

Umowilismy sie z kumplem z sekcji (Fantsmil - pozdrawiam!), ze zrobimy sobie mala konfrontacje miedzystylowa.

I o tym mowie.
szacuneczek 8)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024