tylko ze ten wzor na przyspieszenie to wzor do ruchu jednostajnie przyspieszonego
I o taki wlasnie wzor chodzi.
Napisano Ponad rok temu
tylko ze ten wzor na przyspieszenie to wzor do ruchu jednostajnie przyspieszonego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
13) Nie widziałem ani jednej złamanej stopy w życiu (po kopnięciu).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jesli chcemy byc scisli to sila nie jest zadnym iloczynem a wzor interpretuje sie tak... nalezy przylozyc sile F aby nadac ciału o masie m przyspieszenie a. Fizyka i matematyka to nie to samo a do skutecznosci ciosu moim zdaniem liczy się:Z drugiej zasady dynamiki Newtona: siła jest iloczynem masy ciała i wektora drugiej pochodnej położenia ciała po czasie.
salut
Napisano Ponad rok temu
13) Nie widziałem ani jednej złamanej stopy w życiu (po kopnięciu).
to poogladaj k1
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jesli chcemy byc scisli...
do skutecznosci ciosu moim zdaniem liczy się:
-energia kinetyczna (juz pisalem dlaczego)
-cisnienie (sila dzialajaca na powierzchnie) a nie nacisk bo w nacisku nie ma mowy o powierzchni a w cisnieniu wlasnie jest ona uwzgledniona
Napisano Ponad rok temu
-cisnienie (sila dzialajaca na powierzchnie) a nie nacisk bo w nacisku nie ma mowy o powierzchni a w cisnieniu wlasnie jest ona uwzgledniona
to nie tak, panowie.nacisk tez jest sila
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PRAWA FIZYKI - A KARATE (sztuki walki)
Masutatsu Oyama był praktykiem i pragmatykiem. Styl karate, którego był twórcą, zwiera najlepsze techniki przejęte z innych stylów dalekowschodnich sztuk walki, ale ich interpretacja i sposób wykonania różnią się nieco od pierwowzorów. Nasz mistrz miał niebywałe wyczucie... Od strony sportowej kyokushin ma charakter szybkościowo-siłowy. Tymi dwoma cechami motorycznymi zajmijmy się szerzej. Siła to sposób oddziaływania między ciałami. W siedemnastym wieku Issak Newton odkrył, że siła zależy od iloczynu masy ciała i przyspieszenia, z jaką ta masa się porusza. Jest to tak zwana druga zasada dynamiki Newtona. Przedstawia ją wzór F=m*a. Przyspieszenie natomiast jest ilorazem przyrostu prędkości do czasu, w którym ten przyrost nastąpił. Przedstawia to wzór a=(Vk - Vp) / t, gdzie Vk oznacza prędkość końcową, Vp - prędkość początkową, zaś t - czas ruchu. We wszelkiego rodzaju ciosach i kopnięciach prędkość początkowa wynośi zero, więc przyspieszenie jest ilorazem prędkości końcowej do czasu ruchu a=Vk / t. Siła uderzenia będzie miała dużą wartość, jeżeli masa ciała będzie duża lub przyspieszenie osiągnie dużą wartość (prędkość końcowa ruchu). Ideałem jest, jeżeli duża masa porusza się z dużym przyspieszeniem. Jednakże lekki człowiek jest w stanie wywrzeć taką samą siłę jak masywny (F=m*a), a to dlatego, że wprawdzie masę ma małą, ale przyspieszenie może mieć duże. Wynika to z faktu, że to iloczyn masy i przyspieszenia musi być duży!!! Dość łatwo da się wyjaśnić, dlaczego mistrz Oyama skonstruował techniki w ten sposób, że kopnięcia są "biodrowe", a uderzenia silnie poparte pracą barku: otóż sama ręka waży około 5 kilogramów, toteż według II zasady dynamiki trzeba by jej nadać rakietowe przyspieszenie, żeby wywarła dużą siłe. Szkoła kyokushin każe zaangażować w uderzenie bark, aby sztucznie zwiększyć masę uderzającą co najmniej kilkakrotnie. W tym wypadku zaangażowana masa wynosi około 25 kilogramów. Podobny wzrost masy uderzeniowej uzyskuje się przez zaangażowanie biodra w kopnięcie. Wszystkie techniki kyokushin napędzane są przez mięśnie brzucha, które dają dodatkowy impuls energetyczny do przekazania przeciwnikowi. Weszliśmy w pole energetyczne oddziaływań, ale o tym może przy innej okazji. Nie sposób, mówiąc o sile, nie wspomnieć o ciśnieniu. Jest to iloraz siły i powierzchni, na którą siła oddziaływuje. Krótko - ciśnienie to siła przypadająca na jednostkę powierzchni p=F/s. Wartość tego ułamka jest duża, jeżeli siła jest duża lub powierzchnia jest mała. Oto, dlaczego chleb kroi się nożem, a drewno rąbie siekierą - pole powierzchni ostrza jest niezmiernie małe i wynosi 0,001 cm2, przez co, żeby uzyskać duże ciśnienie, nie trzeba angażować dużej siły. Chleb mogą kroić nawet dzieci. Jeśli w swoim treningu dojdziemy do momentu, że osiągniemy maksymalną siłę, to dodatkowy efekt destrukcyjny uzyskamy odpowiednio profilując p[owierzchnie oddziaływania z przeciwnikiem. Wykonajmy proste przeliczenie: załóżmy, że przy wykonaniu techniki ręcznej udało nam się rozpędzić masę 30 kg do prędkości 4 m/s w ciągu sekundy. Uzyskamy wtedy siłe uderzenia 120 N (Niutonów).Otwarta dłoń ma powierzchnię około 48 cm2 - ciśnienie wynośi 120/48 = 2,5 N/cm2. Akcent na pierwsze dwie kostki pięści zmniejszy nam powierzchnię uderzenia do około 2 cm2, co daje nam 120/2 = 60 N/cm2. Jak widać z przeliczeń, ciśnienie, w czasie uderzania prowidłowo wykonywanej techniki seiken-tsuki, wzrasta 75 razy.
WNIOSEK: Ćwiczmy kihon - techniki podstawowe, Panie i Panowie! Sosai Masutatsu Oyama był geniuszem w swojej dziedzinie.
Poziom energii w przyrodzie jest stały, ale może ona przybierać różne formy, które zmienia w czasie trwania zjawiska. Energia jest gromadzona w ciele człowieka i sztuką jest właściwe jej wykorzystywanie. Kontaktowa walka, jaką preferował Sosai Oyama, polega na przekazaniu przeciwnikowi energii za pomocą siły do punktów witalnych ciała. Matka natura chciałaby pod względem energetycznym obdarować wszystkich jednakowo, ale dać każdemu jak najmniej. Oznacza to, że w podstawowym stanie energetycznym każdy ma minimalą ilość energii. Kiepskie samopoczucie po otrzymaniu celnego ciosu oznacza, że jesteśmy na wyższym poziomie energetycznym, a powinniśmy być na niższym. Przeanalizujmy techniki kyokushin pod względem energetycznym. Zasada zachowania energii mówi, że energie mogą sie między sobą wymieniać wartościami i zamieniać na pracę. Nieprzypadkowo każdy rodzaj energii oraz praca mają tę samą jednostkę, a mianowicie Joule (Dżul). Czy chcemy czy nie, przyszło nam żyć w polu grawitacyjnym Ziemi. Najbardziej widocznymi formami energii są kinetyczna i potencjalna.
Energia kinetyczna (ruchu) to liczbowo połowa iloczynu masy ciała i kwadratu jego prędkości:
Ek = m v2 / 2 gdzie m - masa ciała, v - prędkość ciała. Mój sensei, Krzysztof Borowiec, zawsze powtarza: "Najważniejsza w kyokushin jest szybkość" i ma rację. Ze wzoru wynika, że aby przekazać przeciwnikowi impuls energetyczny należy dysponować dużą masą lub dużą prędkością.
Jeśli ktoś zna choć w podstawowym stopniu matematykę, to widzi, że dwukrotny wzrost masy da dwa razy większą energię kinetyczną natomiast dwukrotny wzrost prędkości zwiększy tę energię aż czterokrotnie.
Na dowód krótkie przeliczenie: pięciokilogramowe ramię uderzające z prędkością 2 m/s daje impuls energetyczny o wartości (5x22)/2 = 20 J.
a) wzrost masy do 10 kg da energię uderzenia (10x4)/2 = 20 J
wzrost prędkości do 4 m/s niesie energię (5x42)/2 = 40 J.
Różnica między wzrostami energii jest widoczna gołym okiem. Zyski energetyczne przy wzroście prędkości są tak duże, że warto zainwestować w trening cechy motorycznej jaką jest szybkość. Przy czym nie wolno nam zapominać o treningu siłowym. Ideałem jest duża masa zaangażowana w uderzenie poruszające się z pokaźnymi prędkościami. Energia potencjalna to iloczyn masy ciała, przyspieszenia grawitacyjnego i wysokości and poziomem uznawanym za zerowy.
Ep = m g h gdzie m - masa, g - przyśpieszenie grawitacyjne, h - wysokość nad ziemią.
Na wartość przyśpieszenia niestety nie mamy wpływu, bo jest ono stałe i wynosi na naszej szerokości geograficznej 9,81 m/s2, ale na masę i wysokość mamy wpływ. Energia potencjalna bardzo chętnie zamienia się na kinetyczną. Kierując się zasadą ergonomii powinniśmy przy każdej wykonywanej czynności zmęczyć się jak najmniej. Przy kopnięciach i uderzeniach podobnie: trzymane wysoko w pozycji walki ręce mają sporą energię potencjalną i w czasie uderzeń w niższe strefy do naszej własnej energii dołącza się dodatkowa energia potencjalna, która zamienia się ku naszej uciesze w kinetyczną. Trzymane nisko ręce przy wyprowadzaniu ciosów muszą pokonać przyciąganie grawitacyjne, przez co energia uderzeń jest mniejsza od zamierzonej. I tu nasz Oyama wykazał się intuicją. Skonstruował pozycję walki zapewniającą wszechstronną obronę, ale i poprawną pod względem energetycznym. Nasz styl łatwo odróżnić od innych oglądając kihon: wysoko podciągnięta i mocno cofnięta ręka pasywna przy technikach ręcznych ułatwia pracę barków, ale powoduje też, że do głowy przeciwnika nie jest daleko, a przy ciosach na inne strefy siła grawitacji nam pomaga. Kończę zdaniem naszego mistrza: "Ucz się i ciągle ćwicz".
mgr Bolesław Kossakowski
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślisz, że te wywody są bezsensowne? Jasne, że można kopać lowa tak jak ktoś Ci pokaże i nie zastanawiać się dlaczego walić nogą jak batem z odpowiednim obrotem biodra itp. a nie ograniczać się do ruchu w kolanie. Można nie wiedzieć czemu tak jest silniej i przyjąć to za fakt.Tyle bezsensownych wywodów...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu