Skocz do zawartości


Zdjęcie

Paranoje na ulicy...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
108 odpowiedzi w tym temacie

budo_ptysiu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Paranoje na ulicy...
to wcale nie jest takie głupie - chodzić w lekkiej paranoi... wyluzowałem troche w niedziele w Kutnie, przestałem uważać co się dzieje dookoła mnie i efekt - mam rozwalony (troche) nos bo goście chcieli mi skroić kurtke a w zasadzie wszystko - jak w teledysku Aliego G...

rzeczywiście paranoja może uratowac dupę...

pozdrawiam
ptysiu (inv)
  • 0

budo_pioj
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
A ja z kolei ostatnio właśnie zacząłem mieć małą paranoje - połowa znajomych (i ja też) ostatnio mieliśmy różne niemiłe przygody i teraz tak sobie chodze po mieście i nie jestem pewien, czy to ja mam paranoje czy wszędzie kręci się pełno podejrzanych typów mierzących mnie wzrokiem 8O To zaczyna być trochę męczące, ale może się przyzwyczaje :?:
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
Przyzwyczaisz sie... Ja tak chodze, ale teraz to juz w sumie cos normalnego. Aczkolwiek kumple stwierdzili, ze jestem dziwny, bo jak wsiadam do autobusu to robie skana kto siedzi i jak wyglada. Odrobina paranoi nigdy nie zaszkodzi. (Kupuje batona :D )
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...

Przyzwyczaisz sie... Ja tak chodze, ale teraz to juz w sumie cos normalnego. Aczkolwiek kumple stwierdzili, ze jestem dziwny, bo jak wsiadam do autobusu to robie skana kto siedzi i jak wyglada. Odrobina paranoi nigdy nie zaszkodzi.

Tak jak u mnie. W zasadzie nie przeszkadza mi to specjalnie, a może kiedyś dupe uratować, i to nie tylko moją własną. Oczywiście- bez przesady.

"Strzeżonego Pan Bóg strzeże" :) :wink:

To by było na tyle.
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
Od godziny powiedzmy 22 nie ma pojecia paranoi , wszyscy wszystkich obserwuja dokladnie szczegolnie jesli sa w zasiegu 2-3m. :)
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
"To, ze nie masz paranoii nie znaczy ze oni nie chca Cie zabic..."

To tak w temacie paranoii. Notabene ostatnio mnie kumpela zapytala czy mnie to nie meczy... - "Czlowiek nie swinia - do wszystkiego sie przyzwyczai"
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
ja tam nie mam paranoi :) ..nosze sobie latarkę, gazm (wymiennie z paralizatorem), kajdanki, nóż i berettę...po mieście chodze tylko DO zmierzchu a tak wogóle to wszędzie jeżdże samochodem i parkuję 3 m od miejsca gdzie mam wejść do budynku... :) lalalalala... :)
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
:oops: zapomniałem o rękawiczkach z wkładkami na kostkach... :oops:
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
A jakie to rekawiczki? Takie jak w military.pl bodajze SwatGlowes??
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
nieee...troszkę twardsze..grubsze..mniej delikatne...ale też 2/3 palca-to jedne i drugie pełne ale delikatniejsze..
wybaczcie taki mały off topic.. :) konfekcjonalny..
  • 0

budo_dilsvern
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
Ja też mam swojego rodzaju paranoje. Niestety do prawka jeszcze jeszcze 2.5 roku wiec trzeba tramwajami. No chyba zebym zdawał na B1 :P Zawsze jak chodze ulicą to wyobrażam sobie walke i myślę co bym zrobił jakby np ci kolesie co idą za mną chcieli mnie okraść albo pobić.
  • 0

budo_lord_l
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 107 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tychy

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
dzis jadac autobusem troche sie zamyslilem, wiecie patrze przez okno i taki maly zawias... na ktoryms przystanku przysiadl sie kolo mnie jakis koles, troche duzy wiec nawet na niego nie spojrzalem, zeby go nie prowokowac, no ale facet zaczyna mnie szturchac... no zaczyna sie - pomyslalem - no i czemu akurat dzis gaz w innych spodniach zostal... odwracam sie... a to moj kumpel z sekcji 8)

apropo skanowania ludzi w autobusie przy wchodzeniu, ja tesh tak robie... wypatruje kanarow i jakis panienek :)
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...

Ja też mam swojego rodzaju paranoje. Niestety do prawka jeszcze jeszcze 2.5 roku wiec trzeba tramwajami. No chyba zebym zdawał na B1 :P Zawsze jak chodze ulicą to wyobrażam sobie walke i myślę co bym zrobił jakby np ci kolesie co idą za mną chcieli mnie okraść albo pobić.

to juz jest paranoja kwalifikujaca sie do leczenia. bez kitu to jest chore.
  • 0

budo_charly
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
Może paranoja to przesada, ale ja dziś miałem sytuacje po której już jestem pewien, że napadniętym można być zawsze i wszędzie. Dziś wracając z treningu widze, że jakieś 10 metrów za mną idzie patrol plicji, więc czuje się bezpiecznie 8) ale nagle przed sobą pod monopolowym widze, że jakiś pijaczek się burzy do jakiegoś typa, ale po chwili pijaczek się wycofuje coś tam jeszcze bluzgając. Odchodzi kawałek po łuku (wchodząc na środek ulicy) i zawraca zastawiając mi droge. Wcale nie zwrócił uwagi na gliniarzy 8O A żebyście widzieli jak się woził, łapy podnosił tak jakby chciał być dwa razy szerszy :) I do mnie wyjeżdża z tekstem: co jest, coś się nie podoba, w morde chcesz. Ja tylko spojrzałem na niego z politowaniem, obróciłem sie na chwile spoglądając na gliniarzy, nie minęły 3 sekundy i już go zaszli z tekstem: co się awanturujesz, chcesz zaraz trafić na dołek :twisted: Ja spokojnie odszedłem a jego zwinęli. Ale po tym zdarzeniu uświadomiłem sobie, że pijany napastnik nie zwraca uwagi kogo napada i po co, nawet gliniarze obok mu nie przeszkadzają :? Dlatego teraz zamierzam rozglądać się uważniej i bardziej się pilnować...
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...

Zawsze jak chodze ulicą to wyobrażam sobie walke i myślę co bym zrobił jakby np ci kolesie co idą za mną chcieli mnie okraść albo pobić.

OT: moro jaki to rodzaj wyobrazenia ;) ?

apropo skanowania ludzi w autobusie przy wchodzeniu, ja tesh tak robie... wypatruje kanarow i jakis panienek

A po czym poznajesz?
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
tworcze? :)
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
To zalezy jakie Dilsvern mial doswiadczenia ;)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...

apropo skanowania ludzi w autobusie przy wchodzeniu, ja tesh tak robie... wypatruje kanarow i jakis panienek

A po czym poznajesz?


Panienki to pewnie po tych, no...drugorzędowych cechach płciowych :wink:
  • 0

budo_marta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wwa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
:lol:

Panienki to pewnie po tych, no...drugorzędowych cechach płciowych

:lol:
  • 0

budo_in_sekt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z kosmosu...

Napisano Ponad rok temu

Re: Paranoje na ulicy...
Ja oczywisci tez zawsze skanuje pomieszczenia i srodki transportu publicznego do ktorych wchodze... W knajpie jakos zawsze tak staram sie usiasc aby widziec wszystko a samemu jak najmniej rzucac sie w oczy...
I miec sciane za plecami...
Ale w swojej malej paranoi zaszedlem chyba o krok dalej bo siedzac np w autobusie nie tylko przygladam sie wchodzacym ale staram sie wychwytywac tych ktorzy wsiadajac "monitoruja teren" tak jak ja...
W szegolnosci takich ktorym wydaje sie ze robia to dyskretnie :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024