101 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pqar]

Pojutrze mam egzamin na 8 kyu .
Może macie jakieś rady ?
BTW Napiszcie jak sobie radzicie z egzaminacyjnym stresem, no i co zrobić żeby wypaść jak najlepiej

[budo_maniak]

Rada MANIAKA jest prosta:IŚĆ ,DAĆ Z SIEBIE WSZYSTKO NA 100% I ZDAĆ!
O stres sie nie martw , po 5 minutach egzaminu bedziesz juz myslał o czym innym...
Powodzenia!


Tak na marginesie to jezeli trenujesz KK (wnioskuje z podpisu) to na 10 kyu jest pierwszy egzamin , a nie na 8.Jak to jest z toba?

[budo_lbartekl]

Jeśli nie oszczędzasz się na treningach, a nie ćwiczysz od miesiąca, to egzamin będzie dla ciebie tylko formalnością. Pokaż co potrafisz, nie myśl, tylko zasuwaj!!!

[budo_)pit(]

Jezeli to jest 1 egzamin (w kk 10 lub 10,9) to tylko osoba uposledzona moze tego niezdac.
Nieprzejmuj sie strachem. Ja terz miałem strasznego pietra jak szłem na 1 egzamin, a po egzaminie stwierdzilem ze po prostu niedało sie niezdac.

P.S. Jak jusz zdasz nieidz dopiero do domu. Na koniec beda walki (mozesz powalczyc lub poogladac)
P.S.2 Wez sobie cos kasy. Na egzaminach jest czesto fachowy sklepik (mozesz kupic naprawde duzo rzeczy dotyczacych MA, nawet takie które w normalnej sprzedarzy w wielu miejscowasciach sa niedostepne)

[budo_pepe]

Nom pierwszy egzamin w KK jest od 10 i 9 kyu bo mozna zdawac odrazu na dwa pasy. Też się denerwowałem i szczerze mówiąc zawsze się denerwowałem nawet na egzaminach na wyższe stopnie. Jednak podczas samego egzaminu juz myslalem zeby mnie sie cos nie poj**** bo Drewniak może i jest miły ale się czepia, jednakże na pierwsze pasy nei ma co się bać

[budo_mike^^]

Na 8 kyu- to jeszcze też jest pikuś. Jedyne, za co mogą się przyczepić to yoko keage-niektórzy wymagają 10cm nad głowę, ale jak, ja zdawałem, to niektórzy na wysoki chudan kopali i też zdali :wink:
Kata też śmiesznie łatwe, więc nie bój żaby 8)

[budo_lucid_dream]

He he he... Właśnie miałem dziś swój pierwszy egzamina (10, 9 kyu). Boże, czego tu się spodziewać po sihanie Drewniku - myślałem. Ale w sumie nie było tak strasznie... cała grupa (około 100 osobowa) zdała, jeśli u kogoś się coś nie podobało, to Drewniak wysyłał go do pierwszego rzedu. Później robili specjalnie jumping wokół sali i dodatkowe pompki....

[budo_pepe]

Skąd ja to znam.......?

[budo_pqar]

Dzięki za rady :-) Na początku było troche stesu, ale gdy się zaczeło - kontrolowany luzik.
BTW trenuje KT .....a cytat po prostu mi się podoba (filozaficzno MArtowy :wink: )

[budo_pqar]

może troche 'off topic' ale dziwne jak różnie stres działa na ludzi: jednych mobilizuje i pozwala im się skupić i lepiej wykazać, i innych wręcz niszczy powodując niezdolność do działania;
Widziałem na egzaminie dobrego fajtera którego zjadły nerwy; co jeśli zamiast na egzaminie przeżyłby jakąś stresującą sytuacje na ulicy skoczek

[budo_mafox_]

może troche 'off topic' ale dziwne jak różnie stres działa na ludzi: jednych mobilizuje i pozwala im się skupić i lepiej wykazać, i innych wręcz niszczy powodując niezdolność do działania;
Widziałem na egzaminie dobrego fajtera którego zjadły nerwy; co jeśli zamiast na egzaminie przeżyłby jakąś stresującą sytuacje na ulicy skoczek

nic
sztuki walki wcale nie pomagaja na ulicy
takie moje zdanie

[budo_lbartekl]

sztuki walki wcale nie pomagaja na ulicy

Dowcipy opowiadaj w knajpie.

[budo_raben]

Fajne te egzaminy chyba częściej będe sobie zdawał :wink:
Shihan Drewniak to fajny dziadzia i te jego żabki a jaki od niego tryska humor


A tak na serio to egzamin mi sie podobał nawet chociarz to 10-9 naprawde nie dało się niezdać chociarz na wyższe paski zaczyna sie ,,katowanie" a ja za katami nie przepadam zabardzo chociarz jak by sensey nie kazał zdawać to nadal bym sobie siedział na samym końcu w zaze

[budo_mike^^]

Zależy też od egzaminatora-niektórzy przymykają oko na kata,inni z kolei je preferują...

[budo_kirin]

Eeee... nie wiwmjak jest w Kyokushinkai, ale u nas jeśli zostałes dopuszczony do egzaminu to znaczy, że jesteś przygotowany wystarczająco dobrze by zdać, zaś sam egzamin jest raczej formą sprawdzenia czy wytrzymasz ostre tempo , czy nie wymiękniesz psychicznie.

[budo_karateka1]

Pamiętaj KYOKUSHIN a nie kyokushinkai w odniesieniu do stylu karate czy szkoły

[budo_mike^^]

Spoko,żaden trzeźwo myślący trener nie dopuści człowieka,który nic sobą nie reprezentuje do egzaminu,bo by się skompromitował .

[budo_kirin]

Karateka1 - przepraszam , chyba jeszcze przez jakiś czas będziesz musiał mnie poprawiać, zanim wreszcie utrwalę sbie w tej zakutej pacynie...

Mike - przed egzaminem na 1 dan Dyduch po cyklu seminariów robi kandydatom test. Jako, że egzamin zdajemy bezpośrednio przed Shigeru Oyamą (=szefem Dyducha) jesteśmy solidnie maglowani, bo za każdą pomyłkę niedoszkolonego kandydata na czarny pasek nasz shihan dostaje zrypę od Oyamy. I to by wyjaśniało czemu test , który musiałem zaliczyć przed Dyduchem był dwa razy cięższy niż sam egzamin przed Oyamą ... :wink:

[budo_karateka1]

Mój kolega co zdawał w Oyama to nawet walk nie miał a cały egzamin trwał około 2 godzin kihon i kata włącznie ze sesją zdjęciową we Wrocławiu 8)

[budo_mike^^]

Jeżeli tak jest,jak piszesz,Kirn,to dobrze,że Oyama kultywuje ducha twardej selekcji mistrzów 8)
Mam nadzieję,że nie jest tak jak pisze karateka-wystawia to nienajlepszy wizerunek egzaminom mistrzowskim w Oyama