26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Z wywiadu Gozo Shioda sensei dla "Aiki News":

Today's aikido is so dimensionless. It's hollow, empty on the inside. People try to reach the highest levels without even paying their dues. That's why it seems so much like a dance these days. You have to master the very basics solidly, with your body, and then proceed to develop to the higher levels.... Now we see nothing but copying or imitation without any grasp of the real thing...."

.....bez komentarza z mojej strony....

[budo_gambit]

Heh, Szczepan zasiałeś we mnie wiele wątpliwości tym tekstem może powinienem zmienić styl????? rotfl

[budo_łabędź]

To co kurteczka? już z nikąd nadzei i nic tylko sie obwiesic? Jak wszystkie uogólnienia tak i to jest chwytliwe, ale nie do końca prawdziwe. Nie jest łatwo dziś znależć takiego mastera jak G shoda ale nie jest to awykonalne. CHYBA NIE WSZYSTKO STRACONE :-)
A że dziadzo tęskni za starymi czasami i mówi ze drzewiej bywało lepiej to też nie zaskoczenie. W Polsce 60 % ludzi lekko licząc tęskini za PRL To także bez komentarza z mojej strony

[budo_szczepan]

Jak czytalem ten text to mi sie przypomnialy pomysly niektorych dyskutantow jak to oni juz nie w podstawowce tylko na poziomie uniwersyteckim cwicza aikido, jak to ulepszaja, unowoczesniaja, niektorzy nawet uczestnicza w warsztatach tanca, czy tez wygrywaja konkursy w choreografii technik, aktorami sie staja, innych aktorow ucza "walczyc" przy pomocy aikido.....tak to wszystko mi sie przypomnialo, potem przeczytalem co Shioda ma do powiedzenia i siem zadumalem....

[budo_garry]

Boże, ty to słyszysz i nie grzmisz!
)))

[budo_gambit]

Moze na forum o Aikido nie zaglada.

[budo_mr smail]

Jak czytalem ten text to mi sie przypomnialy pomysly niektorych dyskutantow jak to oni juz nie w podstawowce tylko na poziomie uniwersyteckim cwicza aikido, jak to ulepszaja, unowoczesniaja, niektorzy nawet uczestnicza w warsztatach tanca, czy tez wygrywaja konkursy w choreografii technik, aktorami sie staja, innych aktorow ucza "walczyc" przy pomocy aikido.....tak to wszystko mi sie przypomnialo, potem przeczytalem co Shioda ma do powiedzenia i siem zadumalem....

wiesz ten shioda to taki malkontent na starosc... nic wiecej

[budo_szczepan]

taaaaa.....latwe wytlumaczenie, nie?..... :?

[budo_aiki]

Jak czytalem ten text to mi sie przypomnialy pomysly niektorych dyskutantow jak to oni juz nie w podstawowce tylko na poziomie uniwersyteckim cwicza aikido, jak to ulepszaja, unowoczesniaja, niektorzy nawet uczestnicza w warsztatach tanca, czy tez wygrywaja konkursy w choreografii technik, aktorami sie staja, innych aktorow ucza "walczyc" przy pomocy aikido.....tak to wszystko mi sie przypomnialo, potem przeczytalem co Shioda ma do powiedzenia i siem zadumalem....

no tak.. niektorzy zostaja moderatorami.. nie mam czasu na dumanie..

[budo_mr smail]

taaaaa.....latwe wytlumaczenie, nie?..... :?

nie o to chodzi ze latwe
jak zapisalem sie na karate(100 latemu) to trener tez mowil
"teraz to nic jak ja sie zapisalem to byly treningi..."

Chrzanic malkontenctwo Shiody - zreszta i tak zawsze mi sie nie podobal...

[budo_jeżyk]

Szczepanku, w nawiązaniu do wypowiedzi Shiody, jestem ciekaw jak postrzegasz swoje aikido? Jest pełne, puste, czy jakie, jest prawdziwe, czy to tylko pusta imitacja, jak to weryfikujesz?

Jeżyk

[budo_szczepan]

Szczepanku, w nawiązaniu do wypowiedzi Shiody, jestem ciekaw jak postrzegasz swoje aikido? Jest pełne, puste, czy jakie, jest prawdziwe, czy to tylko pusta imitacja, jak to weryfikujesz?

Jeżyk

Wg mnie wlasnie znajomosc historii aikido, rozwoju oraz zycia Dziadka pozwala znalesc dobra droge cwiczenia. W daito ryu z ktorego wywodzi sie aikido pierwsza seria technik nazywa sie jujutsu, w ktorej efektywnosc technik opiera sie w 99% na stosowaniu dzwigni. Aiki jest dodawane do tych technik dopiero na duzo bardziej zaawansowanym poziomie. Tam tez dopiero sa cwiczone techniki ktore NIE opieraja sie na dzwigniach.

Po co waznym jest to wiedziec? Ano wypada z tego ze najpierw nalezy obcykac wlasnie techniki opierajac sie na dzwigniach. To sa wlasnie podstawy. Moim zdaniem o tym wlasnie mowi Shioda sensei. Obcykac techniki podstawowe, tzn byc w stanie je zastosowac w dowolnych okolicznosciach, przy dowolnym ataku.

moje aikido? no coz, my na co dzien nie cwiczymy wyrafinowanych technik opierajacych sie na abstrakcyjnych pomyslach. Kanai sensei ma wstret fizyczny do takich abstrakcji, to jest czlowiek niezwykle konkretny.
U nas 99% technik opiera sie na dzwigniach i innych fizycznych i dajacych sie latwo wyjasnic i nauczyc elementach. .... Nie cwiczymy kokyunage. W ogole nie cwiczymy technik gdzie nie ma kontroli za pomoca dzwigni. Malo tego, te dzwignie sa zakladane tak, ze uke musi upasc, ze nie ma wyboru.

Ale sa to dzwignie zgodne z naturalnym kierunkiem dzialania stawow, no, w wiekszosci :wink:

Tak ze mozna powiedziec ze ciagle cwiczymy podstawy, wg metodyki jak w daito ryu cwicza 1 serie technik.Jak ktos zna zycie Dziadka, to wie ze on dostal dyplom od S.Takeda uprawniajacy go do nauczania wlasnie tylko 1 serii technik daito ryu jj.

Kiedys bylo to dla mnie niezwykle frustrujace ze ciagle dzwignie i dzwignie, ze zero finezji, ze nigdy lancet a tylko ciagle siekiera...Ale im dluzej cwicze, tym bardziej jestem przekonany, ze tylko to ma sens. Dlaczego? Bo nie musze miec uke ktory mi sie podklada zeby moje technika byle efektywna. Bo uke moze sobie robic co mu sie zywnie podoba. Obecnie nie stawiam zadnych ograniczen, nie wymagam niczego od uke. Nie mam zadnych pretensji jak mi technika nie wychodzi, bo wiem ze to wylacznie moja wina.

To powoduje ze nagle, cwiczenie aikido zaczyna byc szczere, bez zadnych niedomowien, glupich podtextow(ach jestem lepszy od niego, moglbym go zablokowac ale nie chce itd...) ktore sa tak popularne w dojo aikido, bo nie mozna niczego sprawdzic. Taki trening rozwija prawdziwy szacunek dla drugiego czlowieka, bo i mnie i jemu nie udaja sie techniki i obaj wiemy ze to normalka. I nikt (pomiedzy zaawansowanymi ) nie zgrywa lepszego, bo, niezaleznie od stopnia, czesto mu techniki nie wychodza, nawet na 3 kyu, i to tez jest normalne....

Zwykle , w aikido, mamy idealny obraz techniki, ktora jest niezwykle piekna z estetycznego punktu widzenia. Nagle, jak sie uke przestaje podkladac, wiekszosc ludzi nic nie potrafi zrobi, ale to nic! Wiec jest to piekno powierzchowne, sztuczne, nieprawdziwe.

Jak ja daje trening i pokazuje technika ne srodku, uke mi sie nie musi podkladac. Czasem technika nie wychodzi, czesto jest koslawa, wyjatkowo wyjdzie dobrze i wtedy jest naprawde piekna. Ale datego ze jest efektywna, a nie odwrotnie. Na poczatku ludzie byli zszokowani jak mi techniki nie wychodzily na srodku. Jak uke nie upadl. Dopiero jak sprobowali sami, jak zobaczyli na sobie jak trudno jest zrobic technike NAPRAWDE, to nagle zaczeli mocno patrzec jak technika ma wygladac...

ok...za duzo sie rozpisalem..soryy...

[budo_mr smail]

Szczepan piszesz dobrze i z sensem - fajnie

Wiesz mam dokladnie taki sam odbior tego.
pare spraw rozumiemy inaczej ale caloksztalt jet taki sam

Wiem ze zaraz mnie skontrujesz tym moim filmikiem, ale zwroc uwage na jego tytul, to wiele tlumaczy.
Wiesz pare lat cwiczylem aikido inaczej, tak nazwijmy to dla jasnoci "klasycznie".
teraz wiem ze bylo ono pelne dzior i podkladania.
Widze to teraz jak patrze na moich kolegow z tamtych czasow.
Ja probuje cwiczyc lepiej, nie wiem moze mi nie wychodzi ale probuje

[budo_jeżyk]

Ciekawie napisałeś.
Pytanie dodatkowe: Dlaczego w takim razie nie ćwiczysz ju jutsu, bjj, sambo albo coś w tym stylu, wg. tej teori było by to jeszcze pełniejsze, prawdziwsze, skuteczniejsze, zero nie domówień, itd...

Pzdr

Jeżyk

[budo_szczepan]

Ciekawie napisałeś.
Pytanie dodatkowe: Dlaczego w takim razie nie ćwiczysz ju jutsu, bjj, sambo albo coś w tym stylu, wg. tej teori było by to jeszcze pełniejsze, prawdziwsze, skuteczniejsze, zero nie domówień, itd...

Pzdr

Jeżyk

bo wszystko inne jest zbyt latwe :wink: choc tak naprawde to nie zartuje to mowiac...
Czysta skutecznosc jest dosc nudna na dluzsza mete

[budo_jeżyk]

Ciekawie napisałeś.
Pytanie dodatkowe: Dlaczego w takim razie nie ćwiczysz ju jutsu, bjj, sambo albo coś w tym stylu, wg. tej teori było by to jeszcze pełniejsze, prawdziwsze, skuteczniejsze, zero nie domówień, itd...

Pzdr

Jeżyk

bo wszystko inne jest zbyt latwe :wink: choc tak naprawde to nie zartuje to mowiac...
Czysta skutecznosc jest dosc nudna na dluzsza mete

No , tak trochę to paranoidalne, ale ok, rozumiem co autor miał na myśli

Dzięki za wyjaśnienia

Jeżyk

[budo_szczepan]

No , tak trochę to paranoidalne, ale ok, rozumiem co autor miał na my?li

Dzięki za wyja?nienia

Jeżyk

Jezyk, czy ty myslisz ze normalni ludzie cwicza aikido ?

[budo_łabędź]

Jezyk, czy ty myslisz ze normalni ludzie cwicza aikido ?

Ponieważ znam was obu i paru innych dewiantów - w tym tego z lustra - odpowiem krótko NIE

[budo_mr smail]

ja sie tam uwazam za calkiem normalnego...

[budo_aiki]

Smail.. no gdybym byl zlosliwy to bym napial,ze kazdy wariat mowi ,ze jest normalny.. ale nie jestem zlosliwy..
W sumie trzeba miec cos w genach nie tak , by sie zdecydowac na codzenna harówke w dojo.. ale z drugiej strony ludzie tez tyraj po minimum 8 h w jakiejs pracy.. wiec .. gdzie problem ? chyba zaden..
Nie widze zadego powodu , by uważac ,ze ludzie zajmujący się aikido sa nienormalni.. No.. ale kazdy sadzi wg. siebie.. prawda Szczepan ?