Zwiazki M.Ueshiba ze skrajna prawica
Napisano Ponad rok temu
Kto mu pomogl otworzyc jego pierwsze dojo w Tokyo? Oraz pare faktow gdzie uczyl:
*Naval Staff College (Kaigun Daigakko), c. 1927-1937 through his contacts with Admirals Isamu Takeshita and Sankichi Takahashi.
*Army University (Rikugun Shikan Gakko)
*Military Police School (Kempei Gakko), dates unknown, through an introduction from General Makoto Miura.
*Toyama School (Rikugun Toyama Gakko), c. 1930-?, possibly through a connection with General Miura.
*Nakano Spy School (Rikugun Nakano Gakko), c. 1941-1942, through a connection with General Miura.
*In addition, brief teaching stints at the Naval Engineering
School (Kaigun Kikan Gakko), the Yokosuka Naval Communications School (Kaigun Tsushin Gakko), and the Torpedo Technical School (Kaigun Suirai Gakko) of unknown dates are recorded.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co do Dziadka to składał później całym swoim życiem nieustaną samokrytykę :wink: Nie warto więc szukać taniej sensacji 8)
Napisano Ponad rok temu
Mysle ze jego zwiazki z prawica sa kompletnie nieznane 99% aikidokom. Kazdy tylko mowi harmonia z Kosmosem. A branie udzialu w roznych komitetach d/s wojny w Mandzurii to babcia? A organizowanie spotkan spiskowcow prawicowych w dojo to babcia? A wypelnianie tajnych misji z polecenia woskaowych w Chinach to babcia? A skad wzial kase na kupno terenu, pobudowanie dojo w Tokyo, na zycie? Od babci?[/b]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
...no to ladnie...bylo,minelo... 8O myslisz ze poznanie korzeni aikido nie przyczynia sie do znalezienia najlepszego podejscia do treningow????? 8O 8O
Napisano Ponad rok temu
Szczepan kiedy przestaniesz pisac durnoty ?
Napisano Ponad rok temu
w jaki sposob chcecie robic taka magie jak on?
Po pierwsze Aikido to nie magia, trzeba było dać cudzysłów , po drugie nikt z nas nie ma nawet najmniejszej szansy na robienie Aikido tak jak O'Sensei.
A moje podejscie do treningu jest zdrowe, tak jak powiedział Gonzo Shioda: . "You have to master the very basics solidly, with your body, and then proceed to develop to the higher levels.... " - w tekscie który sam przytoczyłeś w topicu o bezwymiarowym Aikido.
Napisano Ponad rok temu
Z całą sympatia Szczepciu, ales z tym topikiem i jego rozumieniem przywalił jak dzik w sosnę :wink: To takie troche sekciarskie podejście, bo nikt z nas nie ma szans skopiować życia Dziadka zresztą po co? Nie te czasy nie te możliwości. Wszak nie chodzi o ślepą reprodukcję i klonowanie MUeshiba. Kazdy ma swoją drogę. I to jest zadanie i największy funChodzi o to aby poznac jego cala osobowosc, zeby widziec jakie czynniki byly odpowiedzialne za to ze rozwinal wlasnie takie a nie inne umiejetnosci...
Napisano Ponad rok temu
napewno nie przez kopiowanie
ale przez wlasna prace
wlasny umysl
kopiownie to "0"
Napisano Ponad rok temu
współtworzył jakąś wspólnote na jednej z wyspepek na Hokkaido (nie pamiętam nazwy ale mam książke w domciu więc jak bede to podam nazwe). miał cholerne problemy z prawem w związku ze swoją działalnością w tym ruchu.
później nastąpił słynny pojedynek z jednym z oficerów marynarki (jego bokken przeciw gołym rękom Ueshiby) no i kariera w szkołach marynarki i wojsk lądowych (wynik właśnie tej walki w której nie dał sie trafić)
No a jak prywioze książke to popisze konkretniej
Napisano Ponad rok temu
W 1931r. w Japonii partia lewicowa byla jezeli dobrze pamietem wyjeta spod prawa. Byly to rządy twardej reki i Japonia parła twardo do wojny.
Znalazlo sie paru ludzi ktorzy pomogli Ueshibie w jego rozwoju. Mieli wladze a zatem i kase. Wiec gdzie problem.. co Dziadek mial byc? partyznat ? czlonek greenpaecu ? czy inny hippis? Dla mnie to sensacja za tania nawet dla brukowca..
Napisano Ponad rok temu
Jak to jaka to roznica???? :? Bez zrozumienia zycia Dziadka, zrozumienia jak doszedl do swego genialnego zrozumienia idei aikido, w jaki sposob chcecie robic taka magie jak on? ...
Nie no, Szczepan, z calym szacunkiem dla Twojego 3rd dana: non sequitur.
Napisano Ponad rok temu
Nie no, Szczepan, z calym szacunkiem dla Twojego 3rd dana: non sequitur.
a nie obrazasz mnie? :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja, za Szczepanem nie lekcewazylbym tego watku. ciekawie to bylo opisane w "Angry White Pijamas"... to co chlopaki wyrabiali w mandzurii to nie jest pikus i jesli ktos byl tego czescia to nie ma co tego lekcewazyc. w naszych kategoriach etyczno - moralnych i prawica japon. z lat 30-tych i chlopaki z omoto-kyo z panem deguchi to degeneraci psychole. nie lekcewazylbym tego. ilu ludzi zabil O'sensei w wojnie z Rosja? wyobraz sobie twarz faceta ktoremu wbija bagnet w brzuch.... nikt z nas nikogo nie zabil... a sobie teoretyzujemy.
cytowany tutaj G. Shioda byl podobniez sadystycznym oficerem, ktory scinal wiezniom glowy a osiecenia doznal w 30-tych latach wbijajac komus butelke z gardlo w Singapurze... Yoshinkan powstal dzieki kasie prawicy a sam Shioda i jego ojciec nalezeli do org. Czarnego Smoka... goscie bez szczego;lnego poczucia humoru....
trzeba sobie poczytac o przewrotach prawicowych w jap lat 30-tych i ppowiazac fakty. dla nas bardziej lub mniej katolikow te rzeczy to czysty kosmos... nie ma co lekcewarzyc .... ja w zyciu nie chcialbym sie uczyc od niedoszlego kamikadze - to czysty kosmos!!! nie manga, nie komiks - rzeczywisto[/list]
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Historyczne zdjecie
- Ponad rok temu
-
Egzaminy u dzieci
- Ponad rok temu
-
AIKIDO w Discovery
- Ponad rok temu
-
pozycja...
- Ponad rok temu
-
Honorarium
- Ponad rok temu
-
Kolejny staz...
- Ponad rok temu
-
NEBI VURAL(6 Dan Aikikai) -ktoś coś wie?
- Ponad rok temu
-
Ojciec, prać?
- Ponad rok temu
-
lato i aikido
- Ponad rok temu
-
Co sadzicie o tym randori?
- Ponad rok temu