Zrób to sam!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a więc..rura..niegruba, żeby zmieściła sie w tyłek [przecietnego "drecha"...wewnątrz troszke ładunku z semtexu a przy ściankach rurki gwożdzie i nakretki..w przypadku zagrożenia trzeba tylko włożyc "drechowi" to "coś" w tyłek i zapalic mini-lont...
jeden tylko problem: jak nakłonic drecha do zdjęcia gaci ?
no a może cos prostszego : spręzyna metalowa dł.pół metra przyspawana do 18cm raczki metalowej..żadna glowa sie nie oprze....
a może jednak troche finezji : nóż uwiązany do kija co wydłuża nam zasięg działania nawet do 2 METRÓW!!! ograniczeniem jest tylko długośc kija...(nóz w przypadku folderów powinien być otwarty!!!)...
nie będa na specjaliści od broni pluć w twarz!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I jak cie ktos napadnie to ty szybko siegniesz jak demon do plecaka, odepniesz go i wyjmiesz zrecznie nie zahaczajac o nic ta cala konstrukcje dajac napastnikowi czas na uspokojenie sie przy papierosku ? Zgrabnie.ja mam złamana podroobe katany.Naostrzyłem ja ostrzła do nozy na niec od strony rekojesci obkleiłem tasma a potem obwiazałem sznurkiem.Całosc ma długos około pooł reki i jak idzie sie z tym w plecaku jest bezpieczniej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Groznie zabrzmialo ... ide zrobic cos zlego ...a ty tego nie potrafisz to jestes S-I-E-R-O-T-A.A tak przy okazji ja nie łaze z bronia po ulicy w plecaku mam ta katanke jezeli jestem pewien ze ide zrobic cos złego
Napisano Ponad rok temu
Ale to też myśl... :-) PROFILAKTYKA...!
Też dobre... idziesz zbić kogoś, zanim ten ktoś zbije Ciebie. TAK... połammy im nogi. Wtedy już nie będzie więcej kopania...
Napisano Ponad rok temu
a co do tematu...może zamiast katany w plecaku nos cegłówki .Wtedy wystarczy zamach i gość leżyt jak długi...a policji powiesz, że nieosłes dziadkowi na działke bo kominek buduje...;-)..to szybsze niż katana w plecaku.
Napisano Ponad rok temu
Cos ty - trzeba jeszcze fakture na te ceglowki niesc ze soba by udowodnic, ze sa twoje a nie np kradzione.sid. czy ciebie jest dwóch ?
a co do tematu...może zamiast katany w plecaku nos cegłówki .Wtedy wystarczy zamach i gość leżyt jak długi...a policji powiesz, że nieosłes dziadkowi na działke bo kominek buduje...;-)..to szybsze niż katana w plecaku.
Napisano Ponad rok temu
A cegłówka... hmm... to trochę bezsensu. Lepsza jest pałka nabita gwoździami Tylko jeden minus. Otóż, plecak może się potargać.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam samorobny, albo lepiej brzmi zakoszony ze szkolnego hydrantu Tylko zawór musi być duży żeby nie uwierał w palce.
Nigdy jeszcze go nie użyłem, więc nie wiem co by się stało jakby jakiś "El Dresso " dostał tym po ząbkach. Ale raczej nie wyglądał by dobrze... 8O
Napisano Ponad rok temu
Można go zrobić z lampy błyskowej. Takiej do aparatu. Najlepiej kupić taką osobno, na baterie. Ale nic się nie stanie jak zdemontujecie aparat. Lampy należy się (delikatnie) pozbyć. Pozostaną 2 druciki. Do nich przyczepiamy np.: gwoździe - ostre (jeden drucik, jeden gwóźdź i NIE MOGĄ się stykać)...
No i co wy na to?
Oczywiście, dalsze eksperymenty są dozwolony (by np.: zwiększyć moc itd.). Nie wiem jak bardzo jest taki paralizator użyteczny. Wypróbowałem go tylko w warunkach domowych. --> na stali, po użyciu robią się dwia małe dziurki (hehe...). No i jakie efektowne, mnóstwo iskier... i głośny strzał.
Minus - po użyciu, w zależności od jakości wykonania i samej (kiedyś) lampy. Po każdym użyciu, trzeba ok. 5 sekund czekać, aż się naładuje.
No, ale ta satysfakcja...
Napisano Ponad rok temu
1. Spraw sobie buty , około 5 numerow wieksze niz uzywasz, Jak bedziesz wychodził z domu do jakiejs "nieciekawej" dzielnicy to zalej je betonem...Mowie Ci ,ale bedziesz miał kopa. Ew. zamiast butow mogą byc miski , albo wiadra. Jedyną wada jest to ze ciezko w tym biegac, ale idzie sie przyzwyczaic.
2.Hmmm coś z prądem ? Wystarczy obliczyc odległosc do miejsca gdzie chces sie udać. Np. kino =2km. Kupujemy w sklepie kabel o długosci 2, 5km (zeby troche zapasu) Podłączamy do kontaktu u siebie w domu , nastepnie drugą koncowke pozostawiamy wolna od izolacji. Wowczas gdy przyjdzie nam walczyc z dresem , wystarczy dotknąc go tymi dwoma drucikami - proste , prawda ?
3.Teraz cos bardziej znanego , mianowicie gwiazdki ninja - bumerangi . Wiadomo iz zaletą bumerangow jest to ze do nas wracają. Dlaczego by ich nie połączyc z gwiazdkami ninja? Wowczas bedzie nam potrzebny tylko jedna gwiazdka zrobiona najlepiej z ołowiu i jeden plastikowy bumerang. Te dwa elementy łaczymy plastrem. Wynalazek jest rownoznaczny z nieskonczona ilosciagwiazdek ninja - bumerangowz do nas zawsze wroci zadajac kolosalne straty dresowi.
4.No i najbardziej kontrowersyjne według mnie urzadzenie , nie wiezialem czy go umiescic w tym poscie.... bo zastosowanie go wydaje mi sie troche głupie..... eee , nie napisze tego bo sie fstydze ...moze innym razem
pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
No i najbardziej kontrowersyjne według mnie urzadzenie , nie wiezialem czy go umiescic w tym poscie.... bo zastosowanie go wydaje mi sie troche głupie..... eee , nie napisze tego bo sie fstydze ...moze innym razem
"...come on children...don't be shy..." wal śmiało- czekam na więcej ciekawych pomysłów.
Napisano Ponad rok temu
zaczynamy "chodzić" z laską co ma czarne pasy w kilku sztukach walki i zezwolenie na broń palną bojową...?
albo.
wybijamy sobie przednie zęby i łamiemy nos...wyglądamy jak fighter i każdy się nas boi...
w innej wersji biora nas za kalekę niespełna rozumu (odpowiednia mina nie jest bez znaczenia!!!) i nikt nas nie tłucze...
albo...
dwa haczyki od wieszaków !!! tych drewnianych....doskonale nadają sie do wydrapywania oczu od tyłu i żaden gliniarz się nie przyczepi do nas!!!
problem: musisz zajść dresa od tyłu i jednocześnie najlepiej wbić mu to w oczy (jeden hak w jedno a drugi hak w drugie!) i szarpnąć...
albo...
wszędzie chodzić z niewypałem (bomba, pocisk możdzierzowy..)...ale tu policja jest pewnym zagrożeniem..odpada..
albo...
keczup..troche magnezu i dwie kulki od łożyska...niestety mac giwer nie podał jak z tego zrobic broń ale napisz do niego na meila..
kawał mi sie przypomniał:
Mac giwer w opałąch!!! wpada do sklepu i mówi:
-Prosze proch, kilka gramów uranu,piłe tarczową,narzędzia i lont .
-Nie ma.Jest tylko ocet i ketchup.
-Okey.Może byc ketchup.......
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A teraz moj wlasny pomysl: pistolet na wode z tym, ze zamiast wody roztwor mydla, soli, pieprzu i Bog wie czego jeszcze, jak sie dresso zbliza to po galach :twisted: Pozdr
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
TVN o 22:00 o dziadku-nożowniku 67lat
- Ponad rok temu
-
Co robisz????
- Ponad rok temu
-
Przestroga
- Ponad rok temu
-
Jak "przełamć się" psychicznie?
- Ponad rok temu
-
Co wybrac ?
- Ponad rok temu
-
A dobrze mu tak
- Ponad rok temu
-
Pytanie do dziewczyn
- Ponad rok temu
-
Akcja wyprzedzajaca
- Ponad rok temu
-
czy cwiczenie sztuk walki pozwala na skuteczna samoobrone?
- Ponad rok temu
-
Kto pomoże Zbójowi
- Ponad rok temu