53 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mariuszm]

Byłem ostatnio w jednym klubie Aikido w Warszawie i przyglądałem się egzaminom na 6 5 i 4 kyu.Po zakończeniu egzaminów rozmawiałem ze zdającymi i przeżyłem szok.Pytam osobę która właśnie otrzymała 4 kyu jaki czas już ćwiczy a gość mi nato że ok roku.
Macie większe doświadczenie odemnie więc może mi powiecie jak to jest.Czy są jakieś ograniczenia czasowe przy zdawaniu na kolejne stopnie.
U mnie w klubie egzaminy na kyu są raz w roku i po mojemu ma to sens bo każdy stopień powinien być obrazem twoich umiejętności.Wiem że każda organizacja ma swoje ustalone wymagania ale jakie jest wasze zdanie na ten temat i jak to jest u was w dojo.

[budo_tokaji]

Coz, ja dawno juz nie zdawalem egzaminow, ale o ile pamietam u mnie w klubie byla mozliwosc zdawania jakos 2 razy w roku, no i ewentualnie na obozach. No i generalnie jak nic czlowiek nie zawalil to po roku mial duza szanse byc szczesliwym posiadaczem 8 kyu.

[budo_tokaji]

Aha, to bylo sporo lat temu, teraz o ile wiem w karate nie ma egzaminow na 9 kyu...

[budo_wallace]

Nie uważam, aby były potrzebne ograniczenia czasowe .... Jak ktoś umie wcześniej, to powinien zdawać. Niestety istnieją one i część osób je przestrzega. Jak ja zdawałem, to inaczej to wszystko wyglądało. Poza tym nikt tych terminów nie sprawdza, no może poza samym egzaminatorem, więc zdając wcześniej nie ma się czym przejmować. Obostrzenia występują tylko na stopnie dan, gdyż pilnuje tego Hombu Dojo ( oczywiście w przypadku aikido aikikai). A tak, to nawet nie mając kyu możesz zdawać na dan na zachodzie, jeśli oczywiście wszystko umiesz

[budo_)pit(]

U mnie egzaminy sa 2 razy do roku (za 2 tygodnie nast.). Mozna robic szybciej "pod zawody" ale to w Krakowie. Puzniejsze egzaminy 5,4 i lepsze trzeba zdawac obowiazkowo w Krakowie.

P.S. Niejestem w 100% pewien od którego kyu trzeba zdawac w Krakowie.

[budo_silvio]

jest.Czy są jakieś ograniczenia czasowe przy zdawaniu na kolejne stopnie.
U mnie w klubie egzaminy na kyu są raz w roku i po mojemu ma to sens bo każdy stopień powinien być obrazem twoich umiejętności.Wiem że każda organizacja ma swoje ustalone wymagania ale jakie jest wasze zdanie na ten temat i jak to jest u was w dojo.

w Ki Aikido są ograniczenia czasowe. Ale to normalne i z korzyścią dla zdającego, bo nasiąka wiedzą i umiejętnościami i na egzaminie jest mu łatwiej.
Silvio

[budo_gizmo]

U nas w klubie ("nieortodoksyjne" taekwondo) egzaminy też teoretycznie 2 razy do roku, z tym że zazwyczaj jest tak, że osoba, która nie czuje się dostatecznie przygotowana, odpuszcza jeden egzamin i podchodzi dopiero do następnego. Dodatkowy egzamin jest także na koniec obozu letniego - zawsze najciekawszy i generalnie najmniej ludzi wtedy zdaje (choć w ubiegłym roku zdawkowicze się dobrze przygotowali...)

Gizmo

[budo_misman]

Aha, to bylo sporo lat temu, teraz o ile wiem w karate nie ma egzaminow na 9 kyu...

Ja mialem

[budo_laser]

Aha, to bylo sporo lat temu, teraz o ile wiem w karate nie ma egzaminow na 9 kyu...

Ja mialem

Właśnie, pewnie że są

[budo_uchideshi]

.Czy są jakieś ograniczenia czasowe przy zdawaniu na kolejne stopnie.
U mnie w klubie egzaminy na kyu są raz w roku i po mojemu ma to sens bo każdy stopień powinien być obrazem twoich umiejętności.Wiem że każda organizacja ma swoje ustalone wymagania ale jakie jest wasze zdanie na ten temat i jak to jest u was w dojo.

No cóż... jakie Dojo takie zasady.... Ja ćwiczę intensywnie Aikido od ponad 6 lat i w tym czasie oszedłem do egzaminu na 1 kyu, który zdam jak tylko oddadzą mi mój paszport!!

Normy czasowe sa jak dla mnie ograniczeniem... Od 2 lat w moim dojo nie ma czegoś takiego jak 10 miesięcy ćwiczeń, 2 staże międzynarodowe pomiedzy stopniami 2 i 1 kyu np...
Jestem zwolennikiem gdy Sensei sam mówi ze powinienem podeść do egzaminu... najczęściej sami ubiegamy się o taką mozliwość, ale końcową decyzję podejmuje on....
Mój brat ma Shodana po 7 latach ćwiczeń co dla mnie jest szokiem, ale właśnie dzieki swym umiejetnościom i brakom ograniczeń Federacyjnych jest takie coś mozliwe...

Wszystko powinno zależeć od Ciebie...a nie od Federacji i czyjegos widzimisie...
Jestem gotowy to podchodze do egzaminu.... jeśli mnie ktos zechce przeegzaminować...
2 razy w roku Sensei organizuje wyjazdy egzaminacyjne, gdzie jest szansa zdać na stopnie powyżej kyu, na zasadach jakie przyjmie Shihan..
i zadna federacja mi niczego nie nazuca... tylko Shihan..

[budo_tokaji]

Aha, to bylo sporo lat temu, teraz o ile wiem w karate nie ma egzaminow na 9 kyu...

Ja mialem

Właśnie, pewnie że są

No ok ok Mowilem ze troche wypadlem z tematu egzaminow i wymagan. Zreszta podejrzewam ze w roznych federacjach jest inaczej.

[budo_wallace]

Mój brat ma Shodana po 7 latach ćwiczeń co dla mnie jest szokiem, ale właśnie dzieki swym umiejetnościom i brakom ograniczeń Federacyjnych jest takie coś mozliwe...

7 lat - i to ma być krótko !!!!! Po 7 latach ma się nidan. Ja zdałem po 4,5 roku na shodan

[budo_slaszysz]

Mój brat ma Shodana po 7 latach ćwiczeń co dla mnie jest szokiem, ale właśnie dzieki swym umiejetnościom i brakom ograniczeń Federacyjnych jest takie coś mozliwe...

7 lat - i to ma być krótko !!!!! Po 7 latach ma się nidan. Ja zdałem po 4,5 roku na shodan

O rany! Czemu nie zacząłem ćwiczyć aikido? :wink:

[budo_misman]

Mój brat ma Shodana po 7 latach ćwiczeń co dla mnie jest szokiem, ale właśnie dzieki swym umiejetnościom i brakom ograniczeń Federacyjnych jest takie coś mozliwe...

7 lat - i to ma być krótko !!!!! Po 7 latach ma się nidan. Ja zdałem po 4,5 roku na shodan

8O A co kolega reprezentuje, ze sie tak spytam ? Jaka sztuke ? Tak z ciekawosci pytam... Nie wybiera sie kolega do 3miasta ? *serdecznie* zapraszamy na trening... :twisted: :wink:

[budo_wallace]

misman: A reprezentuje aikido Niestety do 3miasta mam dość daleko z Wawy, ale za to jak będę w okolicy to chętnie wpadne, tylko żebym wiedział na co i dokładnie gdzie ??

[budo_komban]

Wallace 4,5 roku na Shodan to wyjątkowo krótko, żeby zrobić w takim czasie to trzeba się wyjątkowo wykazywać.
Osobiście uważam że ograniczenia czasowe to dobra rzecz, przynajmniej w Aikido. Ostatnio sporo ludzi zdaje egzaminy na czas, aby jak najszybciej mieć hakame. I uczą się pod egzaminy, właściwie mają opanowane tylko techniki egzaminacyjne, a resztę trakują że nie muszą jeszcze tego umieć nauczą się na następny egzamin.

[budo_wallace]

To nie jest, aż tak krótko. Znam ludzi o podobnym stażu co ja, z tymi samymi stopniami, albo z wyższymi np. 2 dan po 7 latach. Powiem nawet tak, że na tle PFA Ci ludzie są wręcz rewelacyjni i zasługują na stopnie o jeden wzwyż(podkreślam, że jest to na tle ...). Akurat w ich przypadku stopnie są jak najbardziej zasłużone.

[budo_mariuszm]

Powiem nawet tak, że na tle PFA Ci ludzie są wręcz rewelacyjni i zasługują na stopnie o jeden wzwyż(podkreślam, że jest to na tle ...). Akurat w ich przypadku stopnie są jak najbardziej zasłużone.

I tu się z Tobą zgodzę Wallace ja widziałem 1 , 2 dany PFA na stażu z Tamura Sensei i niezłe zdziwko mnie chapneło 8O 8O znam ludzi z 2 kyu któzy lepiej się prezętują od tych danowców.

[budo_uchideshi]

Wallace, akurat znam twoja historię z tym shodanem, od podszewki... :wink: Wiem równiez że Shihan Tissier podchodzi do stopni tylko pod względem technicznym, dlatego on i jego uczniowie sa tak powazani w świecie...

W 2000 roku Tissier przeegzaminował uke który asystował przy egzaminie na Shodan u jednego z brytyjskich Aikikaiowców..
Inicjatywę do egzaminu wyraził Shihan co bardzo zdziwilo zarówno Uke jak i egzaminowanego...

Zdziwienie sięgneło szczytu gdy okazało się ze ten uke zdał Shodana w 2 tygodnie po tym jak otrzymał 1 kyu!!!

Tak więc czasowe ograniczenia sa tylko wymogiem formalnym, a nie technicznym..

W tym roku jadę do Francji więc ciekawe z czym wrócę.. rotfl


Pozdrawiam
Uchideshi

[budo_choong]

W TKD jest tak ze egzaminy do 6 Cup mozna zdawac co 3 miesiace , nastepne są co poł roku. Po otrzymaniu pierwszego Cup , nalezy czekać rok by moc przystąpic do egzaminu na 1 Dana.
pozdrowienia