right i off ten topick..
Ty Aiki to o prawie wszystkich topikach piszesz, że są 'off' :roll: , forum jest po to, aby się wymieniać poglądami :wink:
...Pytanie to sam sobie zadawalem wiele razy i nie mam na nie do dzisiaj dobrej odpowiedzi. Wszystko, co zostalo w tym i wielu innych watkach powiedziane, jest prawda...
Nie chce dostarczac wody na mlyn wiadomo komu, ale wydaje mi sie, ze nalezy uznac wyzszosc praktyczna innych SW nad aikido. Pokojowe rozwiazywanie konfliktu to domena negocjatorow, nie fajterow....
Cóż, ja sam zadaję sobie wiele pytań na temat aikido, dlaczego nie ma pewnych rzeczy, dlaczego tak ciężko jest aikido zastosować, i masę innych dlaczego, ale na razie uważam, że jednak Ci najlepsi (nie znaczy, że osoby posiadające jakiś tam stopień są najlepsi, bywają i 8 Dany, które są nic nie warte...

potrafią transformować zasady aikido na ine sytuacje, jeśli ktoś zachwieje i tą moją wiarę, to rzucę zupełnie aikido i zajmę się silatem albo yiquanem, ale aikitaiso ćwiczyć będę dalej

Co do wyższości praktycznej, to pamiętajmy o elemencie ludzkim, ludzie ćwiczący inne SW również mogą dostac 'w trąbę', może to banał wszystkim znany, ale ćwiczenie xx lat nie gwarantuje, że ktoś nabędzie psychikę zbója potrzebną w walce...(patrz np. teksty na tym forum, gdzie jeden kolega, chyba z combatu, podrzuca jakieś opowieści o tym, jak to praktyk bjj w tyłek w barze dostał :roll: , każda sroka swój ogon chwali). Ja, pomimo iż ćwiczę długo inne SW, nadal nie mogę sobie poradzić ze swoim nauczycielem z aikido (musiałbym go skończyć w pierwszej akcji, a o to bardzo trudno

, a w momencie jak już jestem w jego zasięgu, to raczej on mną zamiata), jeden kolega z Białegostoku, który tylko aikido ćwiczył i jest raczej drobnej postury, wyprowadzał na bramce gości wielkich, jak góra, no ale jemu tylko rozwiązania z aikido przychodziły do głowy...każdy ćwiczący Sw powinien wybrać tą z nich, która najbardziej odpowiada jego predyspozycjom fizycznym, psychicznym, światopoglądowym...etc, pod warunkiem, że ma z czego wybierać :wink: A aikido, to tylko i aż aikido...na pewno nie było stworzone do walk na arenach, podobnie jak oryginalne tou-di (karate)...